Ludzie, którzy walczą o przetrwanie wielkich kotów. "Ziemia tygrysów" w Discovery Channel

[object Object]
"Ziemia tygrysów" Rossa Kauffmana w niedzielę na Discovery ChannelDiscovery Channel
wideo 2/2

Najbliższe kilka lat będzie miało kluczowe znaczenie dla przetrwania pięciu z dziewięciu podgatunków tygrysów. Cztery pozostałe już wymarły w ostatnich stu latach. Zdobywcy Oscarów - reżyser Ross Kauffman i producent Fisher Stevens - w filmie dokumentalnym "Ziemia tygrysów" przedstawiają historię dwójki ludzi, którzy poświęcili życie, aby ratować zagrożone dzikie koty. Premiera "Ziemi tygrysów" w niedzielę 31 marca o godz. 21:00 na Discovery Channel.

Film dokumentalny "Ziemia tygrysów" brał udział w prestiżowym konkursie na najlepszy dokument amerykański na Festiwalu Filmowym Sundance. Jest nie tylko wstrząsającym świadectwem tego, jak bezmyślnie ludzka cywilizacja traktuje zwierzęta, ale także głośnym i poruszającym apelem o zaangażowanie w ochronę naszej planety.

Tygrysy walczą o przetrwanie

Tygrys - jeden z największych drapieżników lądowych, ustępujący wielkością jedynie niedźwiedziom - zawsze budził respekt zarówno wśród ludzi, jak i zwierząt. W wielu kulturach uznawany jest za króla zwierząt, symbol dzikości, odwagi i nieśmiertelności.

Jednak nawet najpotężniejsze zwierzęta nie mają szans w starciu z rabunkową eksploatacją Ziemi przez człowieka. Kłusownictwo i wycinanie lasów sprawiły, że tygrysy walczą o przetrwanie. W 1900 r. na kontynencie azjatyckim żyło 100 tysięcy tygrysów, dziś na wolności pozostaje mniej niż cztery tysiące osobników.

"Człowiek tygrys"

Wyreżyserowany przez nagrodzonego Oscarem filmowca Rossa Kauffmana ("Przeznaczone do burdelu") i wyprodukowany przez laureata Oscara Fishera Stevensa ("Zatoka") dokument "Ziemia tygrysów" opowiada historię dwóch niesamowitych ludzi, urodzonych w różnych pokoleniach i w różnych częściach świata, którzy poświęcili życie, by zmienić los tygrysów.

Pierwszy z nich - Kailash Sanhkala, przyrodnik nazywany "człowiekiem tygrysem" – w drugiej połowie XX w. ciężko pracował, by w rodzimych Indiach i sąsiednich krajach zwiększyć świadomość tego, jak bardzo spada liczba osobników tego zagrożonego gatunku. W kulturze hinduskiej tygrys to zwierzę święte, wzbudzające strach. Gdy jednak w XIX wieku Indie znalazły się pod brytyjską okupacją, zapanowała tam moda na nowy sport – polowanie na tygrysy. Nawet po opuszczeniu kraju przez kolonialistów (1947 r.) turyści nadal polowali dla rozrywki na dzikie koty.

W 1969 roku Sankhala szacował, że w lasach żyło już mniej niż dwa tysiące osobników. W kolejnych dekadach XX w. ryzyko wyginięcia tygrysa zwiększało się, ponieważ stał się on towarem czarnorynkowym. Wyznawcy medycyny wschodniej do tej pory wierzą, że rozmaite części ciała tych zwierząt mają właściwości lecznicze.

Bezkompromisowy i uparty Sankhala, który określał siebie jako "uzależnionego od tygrysów", opublikował kilka książek na temat tych zwierząt i ich znaczenia w naturalnym porządku gatunków. To dzięki niemu premier Indira Gandhi postanowiła działać na rzecz ratowania tygrysów, a ekologię uczyniła filarem swojej kariery politycznej. Tworzyła rezerwaty (początkowo dziewięć, teraz ich liczba przekroczyła 50) i wprowadziła zakaz polowania na dzikie koty. Sankhala wspomagał indyjski rząd w działaniach na rzecz odwrócenia skutków rzezi tygrysów oraz ochrony ich siedlisk w całym kraju.

Historię życia Sankhali w filmie przedstawiono z perspektywy jego potomków: Amita - ekologa, który podjął się tej samej misji oraz Jaia Bhati - siostrzeńca Amita i prawnuka Kailasha.

Determinacja i niezłomność miłośników tygrysów

Drugim bohaterem filmu jest Rosjanin Paweł Fomenko, który przez ostatnie dwadzieścia lat zajmował się ratowaniem tygrysa amurskiego (syberyjskiego) na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Populacja tego gatunku została zredukowana do krytycznego poziomu zaledwie kilkuset przedstawicieli z powodu nielegalnych kłusowników, których liczba stale rosła od czasu rozpadu ZSRR.

Autorzy dokumentu "Ziemia tygrysów" śledzą losy Fomenki i przybliżają widzom jego obowiązki na stanowisku dyrektora ds. ochrony rzadkich gatunków w WWF w Rosji. Fomenko i jego współpracownicy nie boją się żadnych wyzwań. W filmie śledzimy, jak przeprowadzają autopsje zwierzęcych zwłok i ścigają kłusowników, ale obserwujemy także, jak w humanitarny sposób próbują chwytać, znakować i wypuszczać tygrysy, które wędrują poza obszary chronione. Celem takiego działania jest lepsza ochrona gatunku oraz zwiększenie populacji.

O tym, jak duża jest determinacja i niezłomność tych miłośników tygrysów, widzowie przekonują się choćby w momencie, gdy do rosyjskiego biura dociera wiadomość o tygrysicy, która zaatakowała psy w małej wiosce. Po schwytaniu samicy Fomenko i jego zespół spędzają całe tygodnie, próbując znaleźć dwa tygrysiątka pozostawione bez opieki. Muszą oddać je matce, a następnie oznakować i wypuścić w lasach znajdujących się pod ochroną, z daleka od populacji ludzkich.

Autorzy filmu pokazują działalność Fomenki, Sankhali iich współpracowników oraz życie ich rodzin. Uświadamiają, że brak zdecydowanych działań na rzecz ochrony tygrysów może doprowadzić do całkowitego wyginięcia tego gatunku już w ciągu najbliższych kilku lat.

Masowe wycinki lasów, eksploatacja dzikich terenów, niszczenie siedlisk i kłusownictwo dotykają nie tylko tych zjawiskowych kotów. Ludzkie działania sprawiły, że w ciągu ostatnich 40 lat cała populacja dzikich zwierząt spadła o 60 procent. Jeśli nie powstrzymamy nieustannie rosnącej konsumpcji do 2050 r., tylko 10 procent lądu pozostanie wolne od śladów ingerencji człowieka, co może poważnie zagrozić zdolności przyrody do podtrzymywania życia, funkcjonowania społeczeństw i gospodarek.

"Naszym obowiązkiem i przywilejem jest ochrona wspaniałych stworzeń"

"Ziemia tygrysów" produkcji RadicalMedia jest częścią inicjatywy Project C.A.T. zainicjowanej przez Discovery Inc. i WWF - ogólnoświatowej próby podwojenia do 2022 r. populacji tygrysów żyjących na wolności. Rozpoczęty w 2016 r. Project C.A.T. z powodzeniem zabezpieczył prawie 2 miliony akrów siedlisk tygrysich w Indiach i Bhutanie. Teraz zaś Discovery i WWF-US koncentrują wysiłki na rosyjskim Parku Narodowym Bikin, przedstawionym widzom w filmie dokumentalnym "Ziemia tygrysów". Celem projektu jest wsparcie populacji tygrysich na obszarze 3,7 miliona akrów w tymże Parku. Discovery zobowiązuje się do pełnego finansowania funkcjonowania siedliska do 2022 roku i będzie współpracować z WWF w celu pozyskania funduszy na cały projekt. Darowizny otrzymane w ramach tej kampanii do 31 grudnia 2019 roku zostaną przez Discovery podwojone (do kwoty 250 tysięcy dolarów).

- Kula ziemska w logo Discovery oznacza, że ochronę naszej planety mamy w genach, a naszym obowiązkiem i wielkim przywilejem jest ochrona wspaniałych stworzeń, które nazywają Ziemię domem - podkreśla David Zaslav, prezes Discovery Communications.

- Samo mówienie nie wystarczy, musimy działać. Dzięki projektowi C.A.T. oraz naszym partnerom z WWF poczyniliśmy już postępy w dążeniu do podwojenia liczby dzikich tygrysów na świecie do 2022 roku. Z dumą zwiększamy nasze zaangażowanie w ochronę jednego z najbardziej zjawiskowych, ale i zagrożonych wyginięciem gatunków. Nie pozwolimy, by te majestatyczne zwierzęta zniknęły z naszego życia - podkreśla.

"Ziemia tygrysów" Rossa Kauffmana w niedzielę na Discovery Channel
"Ziemia tygrysów" Rossa Kauffmana w niedzielę na Discovery ChannelDiscovery Channel

Autor: tmw//rzw//kwoj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Discovery Channel

Pozostałe wiadomości

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia prokuratury

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła w poniedziałek w trybie obiegowym uchwały w sprawie sprawozdania komitetu PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że Komisja zajmie się ponownie sprawozdaniem 30 grudnia.

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Źródło:
PAP

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

"Do PKW dołączyłem wiele lat temu. Za każdym razem towarzyszy mi obawa, czy wybory uda się zorganizować, czy nie będzie żadnych problemów" - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" szef Komisji Sylwester Marciniak. Zaznaczył, że teraz "zdecydowanie" zwiększyły się jego obawy. "Wzrosły po ubiegłotygodniowym posiedzeniu" - przekazał. Wtedy to PKW wstrzymała się z podjęciem decyzji wobec postanowienia nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do czasu uregulowania jej statusu prawnego. Właśnie ta sama izba orzeka w sprawach związanych z ważnością wyborów.

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

Źródło:
"Dziennik Gazeta Prawna"

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w narkotykowym zagłębiu. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w narkotykowym zagłębiu. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Mężczyzna zanim się ożenił dostał od rodziców stado krów. Kiedy się rozwodził, żona zażądała podziału stada, na co mąż się nie zgodził. Sprawę rozstrzygnął Sąd Okręgowy w Białymstoku, który stwierdził, że bydło zalicza się do wspólnego majątku małżonków. Bo po 18 lat trwania małżeństwa nie mogły być to te same krowy, które mężczyzna dostał od rodziców, a przychówek – czyli młode zwierzęta w stadzie - nie są już jego majątkiem osobistym. Zgodził się z tym Sąd Najwyższy, do którego wpłynęła skarga kasacyjna.

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Źródło:
tvn24.pl

Statek towarowy Sparta, który Rosja wysłała w celu transportu żołnierzy, broni i sprzętu wojskowego z Syrii, uległ awarii w czasie rejsu - poinformował w poniedziałek wywiad wojskowy Ukrainy. Podał, że jednostka "dryfuje po otwartym morzu w pobliżu Portugalii".

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, tvn24.pl

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że bez przetargu będzie mógł go kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Wątpliwości budziło głosowanie w tej sprawie, w którym brał udział radny, który jest jednocześnie zięciem przedsiębiorcy. Wojewoda Pomorska uznała jednak ostatecznie, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - To miejsce budowaliśmy przez lata, w przetargu mogłoby zostać przejęte jako gotowy, łatwy i rentowny biznes - uważa Zdzisław Górecki, dzierżawca działki.

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Źródło:
TVN24

Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki: Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi - poinformował w poniedziałek zespół prasowy płockiego koncernu. Spółka domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne, na przykład wizyty w hotelach i restauracjach.

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Źródło:
PAP

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News