We wtorek Michał Witkowski ogłosił, że jego dwuletnia obecność na salonach, gdzie pojawiał się barwnych i ekscentrycznych kreacjach, oraz prowadzenie bloga o modzie było mu potrzebne do napisania powieści o polskim show-biznesie. Od kilku dni pisarz poprzez konto w portalu społecznościowym sprzedaje część swoich kolorowych ubrań. Ze sporym rabatem.
"Wszyscy, którzy podejrzewali, że zabawa z showbiznesem to jakiś artystyczny happening, który ma 'przydać się do prozy', na pewno się ucieszą z tego, że właśnie tak było. Całe dwa lata happeningu i obserwacji do powieści o showbiznesie, która wyjdzie naprawdę niebawem!" - napisał we wtorek na swoim blogu Michał Witkowski. Jego książka ma wyjść, jak zapowiada, w okresie "przedgwiazdkowym".
"Nie zbankrutowałem jeszcze"
Z kolei przez swoje konto na Facebooku Witkowski sprzedaje ubrania, buty i dodatki, przede wszystkim luksusowych marek. Większość z przedmiotów kosztowała kilkaset złotych, ale są i takie przedmioty, które Witkowski nabył za kilka tysięcy, jak zegarek, opisany zresztą w jego kryminale "Drwal". Wszystkie oferuje za niższą cenę. - Nie, nie zbankrutowałem jeszcze. Po prostu zmieniam styl i te ciuchy już mi nie pasują, miejsca w szafie na nowe nie ma, a przecież nie wyrzucę... - wyjaśnia pisarz na swoim koncie.
Posted by Michał Witkowski on Tuesday, July 14, 2015
Sweter z Myszką Miki Iceberga. W sklepie: 1400, teraz 400. Posted by Michał Witkowski on Wednesday, July 15, 2015
Kolczyki robione na zamówienie przez Roberta Kutę. Zapłaciłem 600. Teraz 200. Na zdjęciu też szałowy kapelusz od Philip\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'a Treacy z 3000 na 550. Posted by Michał Witkowski on Wednesday, July 15, 2015
Posted by Michał Witkowski on Sunday, July 12, 2015
T-shirt Dsquared2, z 750 na 150. Posted by Michał Witkowski on Wednesday, July 15, 2015
Autor: sol/ja / Źródło: tvn24.pl, fashionpathology.com