Twórca legendarnego "Titanica" chce pobić kolejny rekord. Na ekrany kin wchodzi właśnie "Avatar" Jamesa Camerona. To film świata 3D, który ma zrewolucjonizować kino. Kosztował 237 mln dolarów.
- Kiedy zaczynałem prace nad filmem, w latach 80-tych, kino przechodziło kryzys. Wszyscy kupowali VHS i nie chodzili na seanse. Kino umierało. To w dużej mierze zasługa telewizji - James Cameron.
Producenci "Avatara" stworzyli dzieło, którego w telewizji raczej nie zobaczymy. To film do oglądania w kinie. Nakręcony został przy użyciu specjalnych kamer, których soczewki mają naśladować świat widziany przez ludzkie oko.
Powstawał od 15 lat ...
Całość robi niesamowite wrażenie. Aby dodatkowo stworzyć obraz, który zniesie granicę między filmem, a rzeczywistością, do jednego tylko ujęcia używano ponad stu kamer. Widzowie oglądając go będą mieli wrażenie przebywania wewnątrz filmowego
Reżyser "Avatara" nad filmem pracował aż 15 lat. Czekał na ten moment, kiedy technologia pozwoli zrobić mu więcej i zaoferować widzowi to, czego kino nie oferowało do tej pory.
W Polsce film trafi do kin 25 grudnia 2009.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24