Oboje podróżowali pociągiem i wysiedli na tej samej stacji. Mężczyzna szedł za kobietą. W pewnym momencie podbiegł, przewrócił ją, zaczął szarpać i dotykać. Kobieta zdołała się wyrwać i uciec. Następnego dnia policjanci zatrzymali podejrzanego 33-latka. Został aresztowany.
"Trzy miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 33-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, który przemocą próbował wykorzystać seksualnie 53-letnią kobietę" - podała policja w Raciborzu.
Szła z pociągu do domu, on za nią
Do zdarzenia doszło rano w minioną niedzielę w jednej z miejscowości powiatu raciborskiego. "Oficer dyżurny odebrał zgłoszenie od wystraszonej kobiety, która poinformowała, że nieznany jej mężczyzna usiłował ją zgwałcić" - opisuje policja.
Według relacji pokrzywdzonej, wysiadła w swojej miejscowości z pociągu i szła w kierunku domu. Od dworca szedł za nią młody mężczyzna, który podróżował tym samym pociągiem.
"Nagle podbiegł on do kobiety, przewrócił ją na ziemię, zaczął szarpać i dotykać. 53-latka, dzięki swojej determinacji, zdołała się wyrwać i uciec" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Zarzut i trzy miesiące aresztu
Następnego dnia raciborscy kryminalni zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zgwałcenia, za co Kodeks karny przewiduje karę nawet 15 lat więzienia.
Sąd, na wniosek śledczych i Prokuratury Rejonowej w Raciborzu, aresztował 33-latka na trzy miesiące.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja śląska