Wybuch w Szczyrku. "Przewiert był głęboki. Na takich głębokościach nie spotyka się rury gazowej"

[object Object]
Jak doszło do tragedii w Szczyrku 4 grudnia?TVN24 Katowice
wideo 2/23

Gdy w Szczyrku kładli gazociąg, nie było jeszcze Leszczynowej, ani wielu ulic i domów. Teren jest tam pochyły i potem był nasypywany. 4 grudnia wybuch gazu zniszczył dom pod numerem 6, grzebiąc ośmioro mieszkańców. Tego dnia odbywały się tam roboty ziemne. - Nie ma takiej głębokości, na której nie można spotkać rury z gazem - powiedział Artur Michniewicz, rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa. - Wykonawca z Leszczynowej dostał od nas zalecenia, by kopać ręcznie pod nadzorem pracownika naszej spółki. Nie zastosował się do tego.

Prokuratura już wie, gdzie dokładnie doszło do przerwania gazociągu w Szczyrku. - To potwierdza nasze domniemania, że pomiędzy wybuchem w budynku a pracami prowadzonymi pod ulicą Leszczynową istnieje związek. Domniemanie stało się faktem – poinformowała Agnieszka Michulec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Dokładnego miejsca śledczy - ze względu na dobro śledztwa - nie ujawnili. Zakończyli już jednak swoje oględziny na ulicy Leszczynowej. Ta pozostaje wciąż zamknięta. Teraz będą badać między innymi wiertnicę użytą do przewiertu. Została zabezpieczona tuż po tragicznym wypadku.

- Biegli ustalili tożsamość ofiar - powiedziała Michulec.

Chociaż śledczy wiedzą już z całą pewnością, kto zginął 4 grudnia na Leszczynowej 6, nie przekazują informacji, dopóki nie otrzymają kart zgonu.

- Kiedy dostaniemy od biegłych karty zgonu, wydamy rodzinie zmarłych zezwolenie na pochówek. Będzie to nie wcześniej niż w poniedziałek - dodała rzeczniczka prokuratury.

Jak doszło do tragedii w Szczyrku 4 grudnia?geoportal.gov.pl

Zlecenia na przyłącze

- Myśmy tam mieli zlecenie z Tauronu wykonać przyłącze do dewelopera - Roman Dobrzański opowiedział w Radiu Katowice o pracach budowlanych swojej firmy na ulicy Leszczynowej w Szczyrku, które - wedle prokuratury - mają związek z katastrofą budowlaną z 4 grudnia.

W wyniku wybuchu gazu zawalił się i spłonął dom numer sześć, grzebiąc ośmioro członków rodziny Kaimów.

Rozmowa z prezesem firmy, która zleciła przewiert na Leszczynowej w Szczyrku
Rozmowa z prezesem firmy, która zleciła przewiert na Leszczynowej w SzczyrkuRadio Katowice

Tauron to jedno z dwóch największych przedsiębiorstw energetycznych w Polsce, a Dobrzański prowadzi małą firmę pod Szczyrkiem, zajmującą się przyłączami prądu. Znał Kaimów.

Nie chce dzisiaj odpowiadać na pytania dziennikarzy, tylko odsyła do rozmowy radiowej, nazywając ją swoim "oświadczeniem".

Wyjaśnił w radiu, że chodziło o podłączenie do prądu budynku powyżej domu Kaimów. Z naszych ustaleń wynika, że jest to nowy apartamentowiec na końcu Leszczynowej na zboczu góry Skrzyczne, na wysokości wyciągu narciarskiego, należącego do Kaimów.

- Ale trasa kabla przebiegała obok tego budynku - dodał, odnosząc się do domu Kaimów. - Na tym odcinku prace wykonywała firma [tu pada jej nazwa - red.], której zleciłem wykonanie przewiertu - powiedział Dobrzański.

Roboty polegały na kopaniu pod ziemią za pomocą urządzenia, zdalnie sterowanego z powierzchni. Używana 4 grudnia na Leszczynowej wiertnica jest teraz badana przez śledczych.

Firma, która wykonywała przewiert, dzień po katastrofie przesłała mediom oświadczenie, w którym ubolewa, że do tragedii doszło. Zapewniła, że przekazała wszelką dokumentację śledczym i zaznacza, że to nie do nich należało uzyskanie pozwoleń na roboty.

Jak mówił nam świadek katastrofy, sąsiad Kaimów, w pierwszej części Leszczynowej, patrząc od głównej drogi, robotnicy zrobili tradycyjny wykop w ziemi. - Dalej nie mogli kopać koparką, bo jeden sąsiad się nie zgodził - powiedział.

Kilka razy tego dnia sąsiad obserwował robotników. Odcinek przewiertu według obliczeń świadka miał długość 60 metrów (według Polskiej Agencji Prasowej było to 30 metrów), a dom z numerem sześć znajdował się w połowie tego odcinka po prawej stronie. Sąsiad Kaimów twierdzi, że wiercili "od góry", czyli od apartamentowca w stronę wykopu, a potem przeciskali wiertnicę z powrotem z podczepionymi rurami do instalacji.

Szczyrk - przebieg gazociągu na ulicy Leszczynowej
Szczyrk - przebieg gazociągu na ulicy LeszczynowejTVN 24 / Google Maps

- Przy wykonywaniu przewiertu prawdopodobnie natrafili na rurę gazową i uszkodzili ją, chociaż dla mnie to jest niemożliwie, ponieważ przewiert był bardzo głęboko, mijając urządzenia gazownicze. Na takich głębokościach nigdy nie spotyka się rury gazowej - powiedział Dobrzański.

Jednak nie sprecyzował, jaka to była głębokość, ile dokładnie centymetrów pod ziemią. PAP podawała, cytując przedstawiciela firmy, która wykonywała przewiert, że było to 1,7 metra. Próbowaliśmy jeszcze dopytać o to Dobrzańskiego, ale nie odpowiedział. Odesłał do wypowiedzi w radiu.

- Mówiłem, uważajcie, bo w tej drodze jest rura z gazem. Zresztą oni mieli plany z instalacjami. Mówili: rura idzie metr trzydzieści pod ziemią, to przewiercimy pod nią, na półtora metra - opowiadał nam świadek katastrofy.

- Gazociąg na ulicy Leszczynowej posadowiony jest na głębokości 140 centymetrów - powiedział nam Artur Michniewicz, rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa.

Rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa o wybuchu w Szczyrku
Rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa o wybuchu w Szczyrkutvn24

"Każdy kopał na mniej więcej metr głębokości"

Gazociąg w Szczyrku kładziony był w latach 90. ubiegłego wieku. Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku wspomina, że wtedy nie było ani Leszczynowej, ani wielu ulic i domów.

Leszczynowa wznosi się od głównej drogi w stronę zbocza Skrzycznego i teren wokół jest pochyły. - A po położeniu sieci gazowej był nasypywany - powiedział burmistrz.

Gazociąg może więc dzisiaj znajdować się głębiej, niż był pierwotnie kładziony.

Mapę z przebiegiem instalacji każdy może uzyskać od ręki i za niewielkie pieniądze (Leszczynowa i okolice w skali 1: 500 - około 40 zł) w starostwie powiatowym w Bielsku-Białej. Jednak nie wykonają tam mapy przekrojowej, która pokazałyby, jak głęboko pod ziemią biegnie rura.

Dlatego, jak powiedział Artur Michniewicz, "nie ma takiej głębokości, na której nie można spotkać rury z gazem". I dlatego roboty ziemne obostrzone są pewnymi warunkami - tak też miało być na Leszczynowej.

- W lipcu na spotkaniu w starostwie powiatowym w Bielsku-Białej byli przedstawiciele wykonawcy robót na Leszczynowej i właścicieli instalacji podziemnych, w tym naszej spółki - mówił Michniewicz.

- Wydaliśmy trzy zalecenia. Wykonawca miał nas powiadomić o rozpoczęciu prac, miały się one odbywać pod nadzorem naszego pracownika, obecnego na miejscu, a kopanie miało być ręczne, koparkami, a najlepiej łopatami, co daje największą gwarancję bezpieczeństwa. Wykonawca nie zastosował się do tych zaleceń, co już było złamaniem prawa, bo one są obligatoryjne - dodał Michniewicz.

O rozpoczęciu prac nie zostały powiadomione również władze miasta, jak poinformował nas burmistrz Szczyrku. Byrdy mówił także, że wydał decyzję co do sposobu wykonania robót. Miał to być wykop, nie przewiert. Z wydaniem pozwolenia na rozpoczęcie prac czekał, aż zgodzą się wszyscy mieszkańcy Leszczynowej.

"W odkrytym miejscu czuć jeszcze było gazem"

Do wybuchu gazu na Leszczynowej doszło w środę 4 grudnia o godzinie 18.26. Eksplozja była tak silna, że wielu mieszkańców Szczyrku miało wrażenie, jakby to ich domy się waliły.

Budynek numer sześć zamienił się w płonące rumowisko. W ciągu 17 godzin akcji ratunkowo-poszukiwawczej strażacy wydobyli osiem ciał. Była to znana w Szczyrku narciarska rodzina Kaimów: Józef z żoną Jolantą, ich wnuk 8-letni Szymon, siostrzeniec Wojciech z żoną Anną i trójką dzieci. Ocalała tylko Katarzyna, mama Szymona, bo akurat była w pracy.

Dwa dni później, w piątek śledczy ujawnili za pomocą georadaru, a potem odkryli miejsce uszkodzenia gazociągu pod Leszczynową. - W odkrytym miejscu czuć jeszcze było gazem - powiedziała na poniedziałkowym briefingu Agnieszka Michulec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Nie zdradza, na jakiej wysokości i głębokości doszło do uszkodzenia, ponieważ "to są informacje bardzo istotne w śledztwie, dlatego objęte są tajemnicą".

- Uszkodzenie miało długość kilkudziesięciu centymetrów - powiedział nam Artur Michniewicz. Jak dodaje, gaz mógł się przedostać pod budynek każdą szczeliną, wzdłuż instalacji telekomunikacyjnej, elektrycznej, wodnej.

Z informacji, którą uzyskaliśmy od świadka katastrofy, sąsiada ofiar, wynikało, że wcześniej, w dniu wybuchu w trakcie przewiertu robotnicy uszkodzili rurę z wodą i instalowali nową.

- Doszło do uszkodzenia wodociągu - potwierdziła nam prokurator Michulec.

Śledczy przesłuchali przedstawicieli firm, które prowadziły roboty na Leszczynowej 4 grudnia, przesłuchują także świadków katastrofy.

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: geoportal.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma dziś zostać zatrzymany i przymusowo doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Po godzinie 6 funkcjonariusze policji pojawili się przed jego domem w Jeruzalu (Łódzkie). Nie zastali w nim Ziobry.

Funkcjonariusze policji przed domem Zbigniewa Ziobry

Funkcjonariusze policji przed domem Zbigniewa Ziobry

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

Zaledwie 24 godziny przed zderzeniem samolotu linii American Airlines ze śmigłowcem Black Hawk w pobliżu lotniska w Waszyngtonie, inny samolot próbujący tam wylądować musiał wykonać drugie podejście w obawie przed kolizją z helikopterem - podał dziennik "Washington Post". Amerykańskie media donoszą też o odnalezieniu drugiej czarnej skrzynki Bombardiera CRJ-700. Według specjalistów jej stan pozwala na zbadanie zarejestrowanych zapisów.

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Źródło:
PAP

36-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem na trzy konta bankowe. "Okazja" nadarzyła się, gdy wiózł pasażera taksówką, który zostawił w aucie telefon. Kierowca za pomocą kodów wypłacił znaczną sumę pieniędzy. Straty to 25 tysięcy złotych.

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ocalały z Holokaustu Albrecht Weinberg zapowiedział, że zwróci swój Order Zasługi RFN po tym, gdy w Bundestagu, dzięki poparciu AfD, uchwalono wniosek chadecji o zaostrzenie polityki migracyjnej. - Jestem zszokowany - powiedział. Ocalała z Holokaustu Eva Umlauf apeluje do lidera CDU, żeby nie głosował z AfD.

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Źródło:
PAP

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. W związku z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych prokurator przedstawił zarzuty Annie W. – byłej dyrektorce biura ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Z kolei norweska partia eurosceptyków Senterpartiet wyszła z koalicyjnego rządu współtworzonego z Partią Pracy premiera Jonasa Gahra Stoere. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 31 stycznia.

Katastrofa w Waszyngtonie, zarzuty dla współpracownicy Morawieckiego, upadła rządząca koalicja

Katastrofa w Waszyngtonie, zarzuty dla współpracownicy Morawieckiego, upadła rządząca koalicja

Źródło:
PAP, TVN24

W kierunku nieoznakowanego pojazdu policjantów oddano strzały z broni gazowej - przekazała w komunikacie Komenda Stołeczna Policji. Po krótkim pościgu zatrzymano trzy osoby. Zabezpieczono też samochód, którym uciekali sprawcy, a także maczetę, siekierę oraz pistolet gazowy.

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto padła szóstka. Do jednego z graczy trafią dwa miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 30 stycznia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

- To na pewno wywoła głęboką dyskusję i może zmienić procedury i zwyczaje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 kapitan Oskar Maliszewski, komentując katastrofę lotniczą w Waszyngtonie. Były dyrektor LPR profesor Robert Gałązkowski ocenił, że choć służby zawsze najpierw ruszają do akcji ratowniczej, to okoliczności wypadku "nie dawały zbyt wielkich szans na przeżycie pasażerów".

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

Źródło:
TVN24

W wieku 78 lat zmarła wokalistka, autorka tekstów i aktorka Marianne Faithfull. "Wydała 21 solowych albumów, w tym doceniony przez krytyków 'Broken English' z 1979 roku" - przypomniał Reuters. Rzecznik artystki przekazał, że artystka "odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny".

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

1072 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Obywatel Wielkiej Brytanii, schwytany podczas walki po stronie ukraińskiej w obwodzie kurskim w Rosji, został oskarżony o terroryzm i najemnictwo – poinformowali rosyjscy śledczy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Rosja oskarżyła Brytyjczyka walczącego po stronie Ukrainy o terroryzm

Rosja oskarżyła Brytyjczyka walczącego po stronie Ukrainy o terroryzm

Źródło:
PAP

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w czwartek, że Rosja w tym roku planuje uzupełnić swoją armię o co najmniej 280 tysięcy żołnierzy. Prawie połowę z nich mają stanowić żołnierze ze "specjalnego kontyngentu", czyli między innymi więźniowie i osoby mające problemy z prawem.

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że nikt nie przeżył katastrofy w Waszyngtonie, gdzie samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem wojskowym i spadł do rzeki Potomak. Konferencja rozpoczęła się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci ofiar.

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator przedstawił łącznie sześć zarzutów Annie W., Markowi W. i Pawłowi K. Zostali oni zatrzymani w środę w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podejrzani nie przyznają się do winy. Jest wniosek o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztu na trzy miesiące.

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Źródło:
TVN24, PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

- Kanał Panamski jest kontrolowany przez Panamę, a jego administracja zawsze znajdowała się w panamskich rękach - oświadczył w czwartek prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Dodał, że nie może "otwierać procesu negocjacji" w sprawie przeprawy, odrzucając roszczenia prezydenta USA Donalda Trumpa.

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

Źródło:
PAP, Reuters

Wirus Zika wykorzystuje ludzką skórę do zwabiania komarów, aby móc łatwiej się rozprzestrzeniać - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Liverpool School of Tropical Medicine w Wielkiej Brytanii.

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Źródło:
PAP, Liverpool School of Tropical Medicine

Mała karteczka ukryta w kurtce pozwoliła strażnikom miejskim w ustaleniu adresu zamieszkania seniorki. Zagubioną kobietę zauważył pracownik Zarządu Transportu Miejskiego. 78-latka siedziała na pętli autobusowej Metro Trocka, nie pamiętała, jak się nazywa i gdzie się znajduje.

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicze drzwi zostały odkryte podczas remontu przejazdu bramnego kamienicy przy ulicy Kłopotowskiego. "Ukrywały się" w niszy za sklejką, niegdyś prowadziły do lokalu użytkowego. Udało się przywrócić im oryginalny wygląd, już powróciły na swoje miejsce.

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt ustawy w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego - poinformował w czwartek szef komitetu Maciej Berek. Propozycja resortu rodziny zakłada, że świadczenie wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych.

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Jest zgoda sądu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa. Sąd odniósł się w uzasadnieniu do nieprawidłowości podnoszonych przez Ziobrę.

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Źródło:
PAP

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

W nadchodzących dniach czeka nas dość spore ochłodzenie. Prognozowane są rozpogodzenia, które sprawią, że szczególnie poranki będą mroźne. Temperatura może spaść miejscami nawet do -10 stopni Celsjusza.

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni 

Źródło:
tvnmeteo.pl

Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w tym roku na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Na konferencji prasowej powiedział, że zabierze ze sobą polską flagę i pierogi. - Kosmos nie jest tylko dla największych, jest dla każdego - mówił.

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Co poleci na ISS z polskim astronautą? Flaga i pierogi

Źródło:
PAP

W Kampinoskim Parku Narodowym doszło do niegroźnego starcia z udziałem łosia i turysty, który wybrał się na spacer z psem, nie zabierając ze sobą smyczy. Przedstawiciele parku przypominają w rozmowie z tvnmeteo.pl o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniu podczas spacerów po jego szlakach.

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

Źródło:
Kampinoski Park Narodowy, tvnmeteo.pl

Wśród pracowników TV Republika są osoby, które startowały z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach. Wojciech Szymczak, który wcześniej współpracował z posłem PiS, w ubiegłym roku został radnym Gniezna, a Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska i Anna Derewienko nie odniosły wyborczego sukcesu.

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Źródło:
tvn24.pl

Londyński sąd przekazał, że Michał K. pozostanie w areszcie do 5 lutego. Wyjdzie z niego, jeśli do tego czasu wpłaci poręczenie majątkowe. Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak powiedziała, że polska prokuratura "nie jest zaskoczona" decyzją brytyjskiego sądu.

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

W tym roku ma rozpocząć się drugi etap budowy kolektora Mokotowski-Bis. Sieć przebiegnie pod Wisłostradą. Utrudnienia związane z pracami przypadną na 2026 i 2027 rok. Jak zapewniają wodociągowcy, ruch na trasie zostanie utrzymany, choć będą zwężenia.

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

1 lutego 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy wprowadzające wolne od pracy 24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia. Zmiany dotyczą także kolejnej niedzieli bez zakazu handlu.

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium