Frankowy projekt ustawy prezydenta zakłada wypłatę spreadów - różnic między ceną kupna a sprzedaży szwajcarskiego franka. Skomplikowany sposób na wysokość kwoty zwróconej frankowiczom tłumaczył Paweł Blajer w programie "Biznes dla ludzi".
W pierwszym półroczu tego roku kontrolerzy skarbowi wydali decyzje na kwotę ponad 9,5 mld zł, co oznacza wzrost o 36,6 proc. w ciągu roku, a podatnicy wpłacili 566,5 mln zł (wzrost o 35,7 proc.) - poinformował w środę wiceminister finansów Wiesław Jasiński.
Gdzie trafią pieniądze ze zwrotu spreadów, jakie to będą kwoty i komu się uda zyskać aż trzy razy? Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus analizował w TVN24 BiS trzy możliwe przypadki.
Koszty prezydenckiej ustawy frankowej wyniosą dwa razy więcej niż szacuje Kancelaria Prezydenta - alarmuje Trigon Dom Maklerski. Zdaniem analityków, wyliczenia urzędników są mocno niedoszacowane.
Spread walutowy to dodatkowa opłata naliczona przez bank, która stanowi różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem kupna waluty. Zazwyczaj spread podawany jest w ujęciu procentowym, jako stosunek różnicy wyrażonej w groszach miedzy ceną sprzedaży a kupna - do kursu sprzedaży tej waluty. Jeżeli np. pożyczymy w banku 100 tys. franków szwajcarskich, a frank kosztuje 2 zł to nasze zadłużenie wynosi 200 tys. zł. Przy przewalutowaniu kredytu bank dolicza 20 groszy spreadu, co oznacza, że jego całkowita wysokość wynosi 20 tys. zł.
- Pomoc dla małżeństw pozostających we wspólnocie majątkowej i zadłużonych w walutach obcych wyniesie tyle samo, co dla pojedynczego kredytobiorcy - powiedział w TVN24 BiS Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Wyjaśnił, że limit w wysokości 350 tys. złotych nie będzie się mnożył nawet, jeśli kredyt zaciągnęło małżeństwo. Doprecyzował, że pomoc jest przydzielana na "umowę i mieszkanie a nie na osobę". Problem w tym, że z projektu ustawy wynika, że jest odwrotnie.
- Nie tylko bankowcy odetchnęli z ulgą, ale przede wszystkim gospodarka - mówi w TVN24 o nowej propozycji dla frankowiczów Marek Borowski, senator i były minister finansów. - Prezydent obiecał przewalutowanie kredytów po kursie z dnia zaciągnięcia, co mogło skutkować potężnym kryzysem systemu bankowego i gospodarki - dodaje. Zdaniem Borowskiego, "obietnica wyborcza prezydenta była skrajnie niebezpieczna".
Siedem milionów złotych wypłacono, jak dotąd z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Powędrowały one do kredytobiorców w najtrudniejszej sytuacji finansowej - poinformował tvn24bis.pl Bank Gospodarstwa Krajowego. Banki zarejestrowały dotychczas 316 umów z kredytobiorcami.
Propozycje dla frankowiczów wzmocniły we wtorek złotówkę, polskie obligacje i wyceny banków; rynek dobrze przyjął odejście od obligatoryjnego przewalutowania - wynika z środowych komentarzy banków. Niewiadome to wzrost wymogów kapitałowych dla banków i skuteczność zachęt do restrukturyzacji kredytów.
Prezydent rozczarował frankowiczów, ale dobrze zrobił, że wycofał się z wcześniejszych propozycji. One rozchwiałyby sektor bankowy. A to byłoby groźne dla całej gospodarki - mówił w TVN24 przedstawiciel Nowoczesnej Paweł Rabiej.
Kancelaria Prezydenta przedstawiła założenia do ustawy frankowej. Największą korzyścią dla kredytobiorców będzie rekompensata z tytułu tzw. spreadów walutowych. Jaka będzie wysokość zwrotów? Wyliczył to Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Nie na taką pomoc prezydenta liczyli frankowicze. Zaprezentowany model pomocy zakłada bowiem jedynie rekompensatę z tytułu spreadów i obietnice przewalutowania kredytów, ale to kiedyś. Materiał z programu "Fakty" TVN.
Nowe propozycje dotyczące kredytów walutowych są korzystne i konstruktywne dla gospodarki oraz banków - ocenił prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz. Z kolei wiceprezes ZBP Mieczysław Groszek uważa, że koszty, jakie mają ponieść banki w związki z wypłatą spreadów zostały zaniżone przez Kancelarię Prezydenta.
- Kredyty mogłyby być przewalutowane według kursu, po jakim były brane - mówił jeszcze w kampanii wyborczej Andrzej Duda. W zaprezentowanym we wtorek projekcie ustawy frankowej takich zapisów jednak brak. Prześledziliśmy opinie i działania prezydenta oraz rządu dotyczące pomocy dla zadłużonych w szwajcarskiej walucie w ostatnich kilkunastu miesiącach.
Złoty wyraźnie zyskał we wtorek wobec najważniejszych walut, co analitycy przypisują nowym propozycjom dotyczącym ustawy frankowej. Ok. 16.30 za euro trzeba było zapłacić 4,32 zł, za dolara 3,85 zł, za franka 3,99 zł, a za funta 5,12 zł
- Wielkie zwycięstwo banksterów. Bankierzy otwierają szampana, akcje banków wystrzeliły w górę. Banki rządzą w Polsce - mówi w rozmowie z TVN24 BiS o prezydenckim projekcie ustawy frankowej Maciej Pawlicki ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Jego zdaniem, "państwo polskie pokazało, że nie chce chronić swoich obywateli i mówi bankierom: strzyżcie barany nadal, ponieważ my przede wszystkim dbamy o wasze dobro i stabilność".
Prezydencki projekt nowej ustawy frankowej zakłada zwrot części spreadów - różnic między ceną kupna a sprzedaży waluty - do wysokości kredytu 350 tys. zł. Wysokość kwoty zwróconej frankowiczom będzie wyliczana na podstawie kursu banku i pomniejszona o kurs Narodowego Banku Polskiego. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w TVN24 BiS.
Rekompensata dla kredytobiorców z tytułu tzw. spreadów walutowych oraz odłożone w czasie przewalutowanie - to najważniejsze elementy nowego projektu tzw. ustawy frankowej. Oto sześć rzeczy, które musisz o niej wiedzieć.
We wtorek o godz. 11.00 poznamy nowy projekt ustawy frankowej. Według informacji "Rzeczpospolitej", ma on być łagodny dla polskiego sektora finansowego.
Popierający kandydaturę Hillary Clinton legendarny inwestor Warren E. Buffet, zajmujące czołowe miejsca na liście najbogatszych ludzi świata, zaproponował w poniedziałek, żeby kandydat GOP Donald Trump spotkał się z nim i wymienił informacją o dochodach.
Dalsze zaangażowanie prywatnej firmy inwestycyjnej TDJ w ratowanie grupy Kopex uzależnione jest od wyniku rozmów z wierzycielami finansowymi Kopeksu i ich decyzji dotyczącej propozycji restrukturyzacji zadłużenia grupy Kopex - podała grupa TDJ.
4207 euro w Luksemburgu, 3778 euro w Irlandii, 3045 euro w Niemczech. To średnie miesięczne zarobki w 2014 roku w Europie Zachodniej. W Polsce w tym czasie wynosiły one 954 euro, co stanowi 68 proc. średniej unijnej. To wkrótce ma się jednak zmienić za sprawą tzw. Planu Morawieckiego. Docelowo pensje nad Wisłą mają dogonić średnią unijną w 2030 roku.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, komentując medialne doniesienia o planach ujednolicenia cen leków w krajach UE, powiedział, że Polska nigdy się na to nie zgodzi. Ocenił, że skutkowałoby to obniżeniem cen leków w Europie Zachodniej i znaczną podwyżką w Polsce.
Ponad 120 tys. osób skorzystało z możliwości zdecydowania, czy części składki na ubezpieczenie społeczne trafi do Otwartych Funduszy Emerytalnych, czy będzie przekazywana w całości do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - poinformował ZUS.
Polsko-węgierska wymiana handlowa osiągnęła w ubiegłym roku rekordowy poziom około 8 mld euro, a w pierwszych miesiącach tego roku utrzymała tendencję wzrostową. Polska jest 4. partnerem handlowym Węgier.
Właściciel gruntu oraz bank będą wspólnie ustalać wartość nieruchomości rolnej przy udzielaniu kredytu hipotecznego - stanowi podpisana w sobotę przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.
Wprowadzenie dwóch stawek podatku od sprzedaży detalicznej - 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie - zakłada ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej, którą w sobotę podpisał prezydent Andrzej Duda.
Gdyby założyć, że jedyna zmiana dotyczy ułatwienia poboru i naliczania danin poprzez zastąpienie ich jedną - byłoby pięknie. Ale może się okazać, że będzie to zmiana bardzo szkodliwa - mówi mec. Piotr Zimmerman o planach wprowadzenia jednolitego podatku łączącego PIT i składki na NFZ i ZUS.
Pomimo tanich kredytów nie ma w Polsce boomu kredytowego. Zadłużenie mieszkaniowe wzrosło w pierwszym półroczu najwolniej od 2009 roku, czyli kryzysu na rodzimym rynku nieruchomości - informuje Lion's Bank.
Obowiązkową opłatę dla dorosłych podróżujących z dziećmi - wprowadza Ryanair. Teraz przynajmniej jeden z nich będzie musiał zapłacić za wybór fotela w samolocie, tak aby mieć pewność, że będą siedzieć obok siebie. Zmiana będzie obowiązywała od 1 września br.