- Nie jestem magiem, nie oczekujcie ode mnie cudów. Drogi nie budują się szybko. Potrzebna jest reforma systemu, by był bardziej przejrzysty - powiedział w rozmowie ze współpracownikami pełniący obowiązki szefa Ukrawtodoru (Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy) Sławomir Nowak. Na razie Nowak na nowym stanowisku będzie zarabiał 10-12 tysięcy hrywien miesięcznie (1,5-1,8 tys. zł) - poinformował dziennikarzy, na nieformalnym spotkaniu, minister infrastruktury Ukrainy Wołodymyr Omelian.
Nowak wypowiedział się w sprawie stanu ukraińskich dróg w poniedziałek przed pracownikami Ukrawtorodu. - Drogi (ukraińskie - przyp. red.) są w bardzo złym stanie, wiem o tym. Potrzebujemy czasu - podkreślił.
"Szef agencji podkreślił, że poprawa dróg nie może być natychmiastowa, ma też nadzieję, że jego działania będzie wspierać ukraiński rząd" - cytował Nowaka portal ukraińskiego tygodnika "Zerkało Tyżnia". - Wiem, że łatwo nie będzie. Jedna osoba tu nic nie zdziała. Potrzebne mi jest poparcie ministra, rządu i całego zespołu Ukrawtodoru - mówił były poseł Platformy Obywatelskiej, cytowany przez ukraińskie agencje.
Na razie Nowak na nowym stanowisku będzie zarabiał 10-12 tysięcy hrywien miesięcznie (1,5-1,8 tys. zł) - poinformował dziennikarzy, na nieformalnym spotkaniu minister infrastruktury Ukrainy Wołodymyr Omelian. - Wynagrodzenie Nowaka to delikatna kwestia. Na razie sięgnie 10-12 tys. hrywien. To może go szokować. Powinniśmy znaleźć mechanizm, by pensja była wyższa - podkreślił minister cytowany przez internetową gazetę "Ekonomiczna Prawda".
Nowe stanowisko
Przypomnijmy, że premier Wołodymyr Hrojsman wręczył Nowakowi nominację na p.o. prezesa Ukrawtodoru w zeszłym tygodniu.
- Uważamy, że Ukrawtodor potrzebuje międzynarodowego doświadczenia. Na Ukrainie mają powstać nowoczesne drogi i autostrady. Chodzi o podwyższenie profesjonalizmu działalności firmy - powiedział wówczas szef ukraińskiego rządu.
Kim jest
W latach 2011-2013 Nowak był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska. W 2013 roku podał się do dymisji w związku z wątpliwościami dotyczącymi jego oświadczenia majątkowego, do którego – jako minister - nie wpisał wartego ponad 10 tys. złotych zegarka.
Nowak został skazany w 2014 r. przez stołeczny sąd na 20 tys. zł grzywny za zatajenie zegarka w pięciu oświadczeniach majątkowych. Zrzekł się wtedy mandatu posła i odszedł z polityki. Sąd odwoławczy w maju 2015 r. zmienił ten wyrok, umarzając warunkowo postępowanie karne wobec Nowaka. Orzekł, że b. poseł ma zapłacić 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym.
Sławomir Nowak urodził się 11 grudnia 1974 r. w Gdańsku. Ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Gdańskim oraz zarządzanie w Wyższej Szkole Morskiej.
Nowak jest kolejnym Polakiem kierującym ważnym przedsiębiorstwem państwowym na Ukrainie. Od kwietnia dyrektorem generalnym ukraińskich kolei państwowych Ukrzaliznycia jest były prezes PKP Cargo Wojciech Balczun.
Zobacz materiał z programu "Bilans" w TVN24 BiS (19.10.2016):
Autor: tas, mb/gry / Źródło: UNIAN, zn.ua, epravda.com.ua