Zapowiada się szersza współpraca PSL z PJN. Być może powstaną wspólne listy obu partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Nie wyklucza tego szef PSL i wicepremier Janusz Piechociński. O utworzeniu wspólnej partii mówi z kolei szef PJN Paweł Kowal.
O współpracy między partiami i tworzeniu "aktywnego centrum" mówi w rozmowie z TOK FM Piechociński. Deklaruje, że gotów jest tworzyć szeroki front, sięgając także po byłych członków Prawa i Sprawiedliwości, którzy odeszli z partii lub zostali wyrzuceni. W grę wchodzą też posłowie Solidarną Polskę.
Wspólne rozmowy
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński, pytany o wspólne listy do PE i wspólna partię z PJN odpowiedział w TVN24: - Budujemy szeroką ofertę, otwieramy się na różne środowiska, ale celem samym w sobie nie jest tworzenie wspólnych list - powiedział Kosiński.
I dodał, że rozmowy z PJN już się odbyły. - Jeśli chodzi o PJN to takie rozmowy już się odbyły zaraz po wyborach nowego prezesa PSL. Myślę, że będziemy kontynuować rozmowy także z innymi politykami - powiedział Kosiński. Nie wykluczył rozmów z Solidarną Polską.
Kosiński przekonywał, że liderzy partii rozmawiają "o tematach, które łączą". - W przypadku PJN jest to chociażby polityka społeczna i tworzenie dobrego klimatu dla podstawowej komórki społecznej jaką jest rodzina. Stąd można spodziewać się wielu pozytywnych propozycji ze strony ministra Kosiniaka-Kamysza, które z pewnością będą też pozytywnie oceniane przez PJN czy europosła Kowala - ocenił rzecznik PSL.
Jego zdaniem w wyborach w 2014 roku "kluczowy jest apel do wszystkich środowisko politycznych od SLD na prawo, żeby po tych wyborach wszystkie partie weszły i tworzyły Ghadecję, partię ludową w PE, żeby głos Polski był jeszcze silniejszy".
Autor: mn/ ola / Źródło: tvn24.pl, TVN24, TOK FM