Co trzeci Polak nie rozumie urzędowych pism. "Bo nie płacą mi za to, żeby było zrozumiale"

Językoznawcy o niezrozumiałym języku urzędników: Boją się pomyśleć, wolą przeklejaćTVN24.pl

- Lubią wyrazy obce, a modne. Nie czytają tego, co sami napisali. Nie umieją, nie chcą albo boją się pisać prosto - to zdanie polskich językoznawców o autorach urzędowych tekstów. "Workshopy" a nie "warsztaty", czy "mapy drogowe" zamiast "harmonogramów" to tylko zabawne przykłady. - Prawdziwym problemem jest brak odpowiedzialności urzędników za napisane słowa i wykluczenie społeczne tych, którzy ich nie rozumieją - wskazuje prof. Radosław Pawelec, językoznawca UW. Jakie błędy najczęściej popełniają dziś urzędnicy i dlaczego tak trudno z nimi walczyć?

Według wyliczeń biura Rzecznika Praw Obywatelskich co trzecia skarga na działanie władz, która została wysłana na podstawie treści urzędowego pisma, wynika nie z rzeczywistej krzywdy obywatela, ale z niezrozumienia języka, jakim został napisany dokument. - Problem trudności w odbiorze urzędowych pism nie jest problemem nowym, ale w ostatnich latach coraz bardziej się on pogłębia - twierdzą językoznawcy, z którymi rozmawialiśmy. Najlepszym tego przykładem są strony internetowe urzędów i ministerstw.

To właśnie je wzięła pod lupę Rada Języka Polskiego, która przygotowała raport ze stanu ochrony języka polskiego. Jego konkluzje są bardzo pesymistyczne. Rada wskazała, że urzędnicze błędy oraz nieprzystępność treści zawartych na tych stronach mogą powodować "społeczne wykluczenie" części obywateli. I chociaż Sejm w ostatnich dniach przyjął sprawozdanie Rady a posłowie uderzyli się w piersi, to nadal nie ma żadnych konkretnych pomysłów i rozwiązań, jak poradzić sobie z tym problemem.

Road map, czyli coś o drodze

- Nasz raport obejmował lata 2010-2011, ale dzisiaj sytuacja jest taka sama - teksty urzędników nadal są niekomunikatywne. Nie adresuje się ich do "zwykłych obywateli" - podkreśla dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca i sekretarz Rady.

Zdania kreślone przez urzędników są za długie, pełno w nich rzeczowników, a mało czasowników, autorzy "nie umieją bądź nie chcą, albo się boją pisać językiem prostym". Lubią natomiast słowa "modne", żargon i zapożyczenia z języków obcych - brukselizmy. Jako przykład dr Kłosińska podaje tak częste w ustach polityków określenie "mapa drogowa". - To dokładne tłumaczenie sformułowania "road map", które oznacza po prostu "harmonogram", "plan". Takich przykładów jest niestety coraz więcej - wskazuje.

Za jednego z liderów tworzenia tekstów hermetycznych, trudnych w odbiorze i niezrozumiałych może być uznawany zdaniem językoznawców Narodowy Fundusz Zdrowia. W swoim raporcie Rada wskazała na zamiłowanie tamtejszych urzędników do bardzo długich zdań, które często liczyły więcej niż 50 słów. Kolejny problem dotyczył tego, że informacje kierowane do pacjentów "wyraziście upodobniały się do tekstów prawnych".

"Wymienione cechy stylowe stanowią pośrednią - i negatywną - odpowiedź na pytanie, czy badane teksty mogą być zrozumiałe i interesujące dla przeciętnego użytkownika języka. Co istotne: porównanie komunikatów kierowanych do pacjentów z tymi, które zostały stworzone z myślą o świadczeniodawcach czy osobach wykonujących zawody medyczne wskazuje, iż teksty te nie różnią się warstwą stylistyczno-językową" - zauważyli językoznawcy.

Przez ostatnie dwa lata NFZ nie zmienił kierunku. Jedno ze zdań informacji prasowej sprzed kilkunastu dni zawiera 33 słowa. Komunikat Departamentu Gospodarki Lekami z 28 maja: tylko jedno zdanie, ale za to ponad 80 słów.

"Jako Minister cieszy mnie"

Wydawać by się mogło, że jednym z resortów, którego urzędnicy szczególnie dbają o język, jest ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Ale w raporcie Rady to właśnie jemu językoznawcy poświęcają szczególnie dużo miejsca. Wskazują między innymi, że komunikatywność utrudnia w tym przypadku nie tylko pisanie językiem urzędowym informacji o bieżących wydarzeniach, ale liczne zapożyczenia z języka angielskiego.

Szczególnie ulubione słowa: "implementacja" i "implementować". Przykład: "Implementacja dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. W dniu 4 kwietnia 2011 r. Prezydent RP podpisał ustawę. Ustawa w odniesieniu do tzw. usług linearnych w pełni implementuje zapisy Dyrektywy 2010/13/UE o audiowizualnych usługach medialnych do polskiego porządku prawnego". Kolejne ulubione zapożyczenie: "katalizować" - "rolą Prezydencji jest katalizowanie procesu dochodzenia do kompromisu". Błędy gramatyczne? Sporo. Przykłady: "Jako Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego cieszy mnie inicjatywa powołania (...)", "Telefony na centralę", "wnioski na refundację", "za wyjątkiem" czegoś - to błędy powszednie.

- Zauważamy problemy, o których mowa. Znamy konkluzje tego raportu. Zdajemy sobie sprawę, że w tekstach - szczególnie tych dotyczących zagadnień prawnych - pojawiać się mogą zwroty, które są dla czytelników trudne, czasami niezrozumiałe. Ale staramy się to naprawiać - zapewnia rzecznik ministerstwa Maciej Babczyński.

Jak to się robi w ministerstwach?

Jak? Urzędnicy resortu instruują się nawzajem, mają też "okólnik z najczęściej pojawiającymi się błędami". Ale rzecznik przyznaje, że trudno mu "odpowiadać za wszystko". W praktyce jest więc tak, jak w większości innych ministerstw. Departamenty komunikacji nie panują nad tym, co wpada na stronę internetową, większości tekstów ich pracownicy nawet nie widzą. A jeśli by zobaczyli, to pewnie i tak nie byliby w stanie zbyt wiele poprawić, bo brakuje im wiedzy. Informacje opracowywane są w poszczególnych departamentach. Zagadnienie legislacyjne? Departament legislacji. Fundusze europejskie? Departament funduszy. I tak dalej.

- To właśnie z tego bierze się większość problemów. Ja jestem prawnikiem. Nikt nie płaci mi za to, aby tekst, nad którym pracuję, był zrozumiały, ale poprawny merytorycznie. To, że pisze go tak, jakbym pisał dla kolegi prawnika, wychodzi trochę przez przypadek i "naturalnie" - przyznaje w rozmowie z nami jeden z ministerialnych urzędników działu prawnego (chce pozostać anonimowy). - Za napisanie czegoś nie po polsku nikt nie wyrzuci mnie z pracy. Po telefonie od przełożonego z informacją, że napisałem artykuł "jak powieściopisarz", bałem się - dodaje inny urzędnik z kilkuletnim stażem na stanowisku.

Prof. Radosław Pawelec, językoznawca UW, który zajmuje się między innymi problematyką języka urzędowego, mówi wprost: - To jeden z największych problemów: urzędnik, ze względu na własne bezpieczeństwo, woli przekleić tekst oryginalny, niż nazywać coś samemu. Nie ma takiego przymusu, by być zrozumiałym. Nikt go z tego nie rozliczy.

Językoznawca nie podziela argumentu, że informacja o charakterze prawnym "z natury musi być trudna do przyswojenia komuś, kto nie jest prawnikiem". - Taki tekst musi być jednoznaczny pod względem prawnym. Ale może być wzbogacony o wyjaśnienie - nawet w formie obrazkowej - co dany obywatel powinien zrobić - tłumaczy.

Zacząć od podstaw

- Nie trzeba pisać, że "z przepisu tego wynika możliwość żądania od każdego wstrzymania się od działania". Prościej byłoby: "Z przepisu tego wynika, że od każdego można żądać, by się wstrzymał od działania". Zamiast ciągów rzeczownikowych można użyć struktury z czasownikiem.

Wtedy taki tekst staje się o wiele łatwiejszy w odbiorze. Rzeczowniki czynią tekst bardziej abstrakcyjnym, często dochodzi wtedy do dwuznaczności - dodaje dr Kłosińska.

Według sekretarza Rady Języka Polskiego, rozwiązywanie problemów języka urzędowego należy zacząć od "źródła". - Wielu tekstów nie da się zrozumieć, bo ich autorów nikt nie nauczył "pisania użytkowego" w szkole. Dzisiaj często zdarza się tak, że nawet studenci mają problemy ze zbudowaniem zwykłej wypowiedzi - podkreśla.

Rok temu z inicjatywy Rady Języka Polskiego, Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego i biura Rzecznika Praw Obywatelskich ruszyła kampania społeczna "Język urzędowy przyjazny obywatelom". Na razie jej efekty są skromne. - Będziemy jednak dążyć do tego, by ten język przybliżać obywatelom. Ale do tego potrzeba także chęci samych urzędników - podkreśla dr Kłosińska.

Bardziej optymistyczny jest prof. Pawelec. - Myślę, że w ciągu kilkunastu lat ta sytuacja się poprawi. Zauważam ze strony urzędników taką chęć. Ważne, że w ogóle rozmawiamy o tym problemie. 10 lat temu nikt mnie o to nie pytał.

Autor: Łukasz Orłowski/ ola/k / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl

Pozostałe wiadomości

Nadchodzi załamanie pogody. W najbliższym tygodniu przez Polskę będą przetaczać się fronty atmosferyczne z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a także samego śniegu. Obficie będzie sypać w południowo-wschodnich regionach. Spodziewamy się też porywistego wiatru i burz.

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, pierwszego dnia urzędowania odbierze Antoniemu Macierewiczowi Order Orła Białego. Dodał też, że Pałac Prezydencki "nie będzie azylem dla przestępców".

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Źródło:
PAP

W sobotę nad ranem na ulicy Mokotowskiej w Warszawie osoba kierująca autem potrąciła pieszego i odjechała z miejsca wypadku. Ranny 36-latek trafił do szpitala. Policja ustala, kto kierował.

Wjechał w pieszego na pasach, rannego zostawił na ulicy. Nagranie

Wjechał w pieszego na pasach, rannego zostawił na ulicy. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Atak z ostatniej nocy, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, że dyplomacja telefoniczna nie może zastąpić prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy - podkreślił premier Donald Tusk. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w niedzielę, że warto było porozmawiać z Putinem, aby rozwiać jego złudzenia, że Zachód ma zamiar zrezygnować ze wsparcia dla Ukrainy.

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Arktyczne zimno z północy dotrze do nas w dwóch falach. Jaka pogoda będzie w drugiej połowie listopada i na początku grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni, przygotowaną przez przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

69-latek z nieznanych przyczyn zjechał z autostrady A2 na pas zieleni i uderzył w pobliską latarnię. Okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Miejscu Obsługi Pasażerów Kozanki Wielkie (woj. łódzkie) wyjaśnia policja.

Zjechał z autostrady, uderzył w latarnię. Z auta wycinali go strażacy

Zjechał z autostrady, uderzył w latarnię. Z auta wycinali go strażacy

Źródło:
TVN24

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zderzenie dwóch aut na skrzyżowaniu w centrum Żyrardowa. Jak ustaliła policja, kierujący audi prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa rodzinie podróżującej citroenem.

Uderzył w auto rodziny z dziećmi, był nietrzeźwy

Uderzył w auto rodziny z dziećmi, był nietrzeźwy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd utrzymał karę czterech i pół roku więzienia dla 30-latki, która zaatakowała ekspedientkę w sklepie w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) tłuczkiem do mięsa. Uderzała nim w głowę, potem zadawała ciosy po całym ciele. Na koniec zabrała z kasy pieniądze i uciekła. Obrońca chciał łagodniejszej kary, twierdząc, że tłuczek do mięsa nie jest niebezpiecznym narzędziem. Sąd uznał jednak inaczej.

Ekspedientkę zaatakowała tłuczkiem do mięsa. Obrońca dowodził, że nie jest to niebezpieczne narzędzie

Ekspedientkę zaatakowała tłuczkiem do mięsa. Obrońca dowodził, że nie jest to niebezpieczne narzędzie

Źródło:
PAP

Toprowcy w nocy z soboty na niedzielę sprowadzili z Rysów trójkę turystów, którzy schodząc utknęli na tak zwanej Grzędzie na wysokości 2300 metrów nad poziomem morza. Ratownicy ostrzegają, że warunki w wysokich partiach Tatr są trudne, zalega warstwa świeżego śniegu i występują oblodzenia.

Nocna akcja ratunkowa na Rysach

Nocna akcja ratunkowa na Rysach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Premier Donald Tusk przeprowadził w mediach społecznościowych prawyborcze ankiety dla internautów. Choć pytanie było to samo, to wyniki różnią się w zależności od platformy, na której zostało opublikowane. "Fascynujące! Na X i na Instagramie, przy rekordowej frekwencji, identyczne proporcje, ale różni zwycięzcy" - skomentował szef rządu. "Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców" - dodał. W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

Od początku października do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ponad 100 tysięcy wniosków o świadczenie Aktywni rodzice w pracy, czyli tak zwane babciowe - wynika z danych ZUS.

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Policja ustala okoliczności pożaru wiaty stojącej obok hotelu w Parczewie (woj. lubelskie). Spaliły się znajdujące się w środku samochód oraz łodzie motorowe. Straty oszacowano wstępnie na około 600 tysięcy złotych.

Pożar koło hotelu. Ogień strawił auto i łodzie motorowe

Pożar koło hotelu. Ogień strawił auto i łodzie motorowe

Źródło:
tvn24.pl

Wojewoda dolnośląski spotka się w niedzielę z włodarzami powiatu kłodzkiego. Cel: przyspieszenie wypłat zasiłków oraz jak najpełniejsza pomoc poszkodowanym w powodzi. Jak przekazał wojewoda, do tej pory tylko 27 z ponad 130 poszkodowanych gmin "w ogóle złożyło jakieś wnioski" o pomoc. - Jestem przekonany, że ten proces musi gwałtownie przyspieszyć - zapewnił Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi.

Powodzianie czekają na zasiłki na odbudowę i remonty. "Proces musi gwałtownie przyspieszyć"

Powodzianie czekają na zasiłki na odbudowę i remonty. "Proces musi gwałtownie przyspieszyć"

Źródło:
TVN24, PAP

W nie najlepszej atmosferze rozpoczął się w Toruniu 32. festiwal EnergaCamerimage. Reżyserka Coralie Fargeat wycofała z swój film "Substancja", a reżyser Steve McQueen zrezygnował z przyjazdu do Torunia. To pokłosie kontrowersyjnych słów dyrektora festiwalu Marka Żydowicza na temat parytetów w branży filmowej.

Afera na znanym festiwalu. "Po odkryciu wysoce mizoginistycznych i obraźliwych słów dyrektora..."

Afera na znanym festiwalu. "Po odkryciu wysoce mizoginistycznych i obraźliwych słów dyrektora..."

Źródło:
PAP
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

17 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Wcześniaka. Na świecie co dziesiąte dziecko rodzi się przedwcześnie, a w Polsce w zeszłym roku było 20 tysięcy takich porodów. Lekarze podkreślają, z jak wieloma trudnościami muszą mierzyć się wcześniaki i ich rodzice. Ale jak zaznacza dr Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa, "postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny".

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

"Postęp w wynikach leczenia naszych wcześniaczków jest ogromny". Dziś ich święto

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24