Kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na taką kwotę wyceniła spółka Wrocław 2012 straty po niedzielnym meczu Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin. Kibice zdemolowali toalety na stadionie.
Wyrwane umywalki, grzejniki, deski klozetowe. Kibice nie oszczędzili nawet podajników na mydło. Tak wygląda część toalet na wrocławskim stadionie po niedzielnym meczu z Zagłębiem Lubin.
- Zniszczone są tylko toalety w tej części stadionu, w której siedzieli kibice Zagłębia Lubin, ale to Śląskowi Wrocław wystawimy fakturę, bo to Śląsk wynajął od nas obiekt – informuje Adam Burak ze spółki Wrocław 2012, która zarządza obiektem.
Na razie straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale dokładną kwotę przedstawiciele stadionu podadzą w środę, po kontroli obiektu.
Śląsk wyślę fakturę do Lubina
Władze Śląska Wrocław nie ukrywają, że nie mają zamiaru płacić za kibiców gości. - Normalną procedurą będzie obciążenie finansowe klubu Zagłębie Lubin - zapowiadał jeszcze w niedzielę Michał Mazur, rzecznik wrocławskiego klubu.
- Ubolewamy nad niedopuszczalnym zachowaniem kibiców Zagłębia Lubin na stadionie Śląska i przepraszamy organizatorów meczu za szkody spowodowane przez kibiców - mówi w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Mularczyk, dyrektor ds. marketingu w Zagłębiu Lubin. - Deklarujemy chęć pełnej współpracy z policją oraz organizatorami w celu ukarania winnych zajść na stadionie. Zagłębie Lubin zawsze będzie aktywnym uczestnikiem wszystkich inicjatyw, które umożliwią zwiększenie poziomu bezpieczeństwa na stadionach piłkarskiej Ekstraklasy - dodaje.
- Zgodnie z Regulaminem Rozgrywek Piłkarskich Ekstraklasy, kluby biorące w nich udział są odpowiedzialne m.in. za zachowanie swoich kibiców. Po oszacowaniu strat spowodowanych przez kibiców naszego klubu, ustalimy z organizatorem meczu sposób zadośćuczynienia powstałych strat – zapewnia Mularczyk.
Zatrzymani za race i petardy
Kluby odpowiedzą też za to, że kibice wnieśli na stadion środki pirotechniczne. Policja zatrzymała w niedzielę 6 osób.
W poniedziałek zarząd Śląska wystosował oświadczenie w tej sprawie.
"Zarząd WKS Śląsk Wrocław SA informuje, że zażądał od firmy zabezpieczającej to spotkanie wyjaśnień na temat pojawienia się na Stadionie Wrocław wyjątkowo dużej ilości zabronionych prawem rac i petard hukowych. Ewentualne dalsze postępowanie w tej kwestii uzależnione będzie od stanowiska firmy ochroniarskiej. Jednocześnie zapewniamy, że niezależnie od wyjaśnień firmy ochroniarskiej podjęte zostaną kroki, by tego typu sytuacje nie miały miejsca w przyszłości". Trwa analiza zapisu monitoringu. Na osoby, które dopuściły się złamania ustawy o bezpieczeństwie masowych oraz regulaminu stadionu, nałożone zostaną klubowe zakazy stadionowe" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów przez przedstawicieli Śląska Wrocław.
Klub zapowiada również, że w przyszłości weźmie pod uwagę możliwość odmówienia przyjmowania kibiców Zagłębia Lubin na mecze rozgrywane na wrocławskim stadionie.
Autor: ansa/par/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wrocław 2012