Niemal 100 kg bursztynu przechwycili funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej na przejściu granicznym w Korczowej (Podkarpackie). Nieoszlifowane kamienie warte około 166 tys. zł przewoził obywatel Ukrainy.
Jak poinformowała w czwartek rachmistrzyni Edyta Chabowska ze Służby Celno-Skarbowej, bursztyn był ukryty w przerobionej podłodze busa, którym kierował 25-letni Ukrainiec.
- Mężczyzna przyznał, że towar nie jest jego własnością. Za nielegalne przewiezienie go przez granicę miał zarobić 800 zł. Rynkowa wartość zatrzymanego bursztynu szacowana jest na ok. 166 tysięcy złotych - dodała.
Miał stracić Skarb Państwa
Przeciwko kierowcy wszczęte zostało postępowanie karne-skarbowe, w ramach którego oprócz bursztynu zatrzymano także przystosowany do przemytu samochód. Chabowska wyjaśniła, że legalny przywóz takiej ilości bursztynu do Polski wiązałby się z koniecznością zapłaty podatku VAT w kwocie ponad 38 tys. zł. - Nielegalny przywóz tego towaru do Polski naraża nie tylko na straty Skarb Państwa, ale także uczciwych przedsiębiorców zajmujących się handlem i obróbką bursztynu - podkreśliła.
Zatrzymany bursztyn ulegnie prawdopodobnie przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, a później trafi do sprzedaży w ramach postępowania likwidacyjnego.
W ubiegłym roku funkcjonariusze oddziałów celnych na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy udaremnili wprowadzenie do nielegalnego obrotu łącznie 1,5 tony bursztynu.
Autor: wini/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: podkarpackie.kas.gov.pl