Jarocińska policja wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym zginęła dziewczynka. Jak podaje, sześciolatka jechała hulajnogą po drodze asfaltowej. Potrącił ją 61-letni kierowca.
Tragiczny wypadek w miejscowości Roszków koło Jarocina. Około godz. 18 kierujący skodą potrącił na drodze sześciolatkę. Kierowca to 61-letni mieszkaniec gminy Jarocin.
- Wyjaśniamy wszelkie okoliczności. Na razie wiemy, że dziewczynka jechała hulajnogą i została potrącona. Kierowca był trzeźwy - poinformowała Agnieszka Zaworska z policji w Jarocinie.
Na miejscu zdarzenia pojawiła się straż pożarna.
- Przystąpiliśmy do udzielenia pierwszej pomocy. Zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety, po dość długo trwającej akcji nie udało się uratować dziewczynki - mówi kpt. Rafał Regus z jarocińskiej straży pożarnej.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady. Będą wyjaśniać, co dokładnie wydarzyło się na drodze.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24