Na autostradzie A4 na wysokości Bochni doszło do śmiertelnego wypadku. Do tragedii przyczyniła się zła pogoda. Droga w stronę Krakowa jest już przejezdna.
We wtorek rano doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką w pobliżu węzła Bochnia na A4. Z nieznanych jeszcze przyczyn samochód osobowy uderzył w barierki ochronne. – Nie chcę spekulować, co doprowadziło do wypadku – mówi oficer dyżurny z policji autostradowej. – Mogła być to próba wyprzedzania albo poślizg. Na pewno przyczyniła się do tego gęsta mgła - dodaje.
Opuścił pojazd, przejechała go ciężarówka
Po uderzeniu w barierki jadący samochodem osobowym mężczyzna opuścił swój pojazd. – Nie wiadomo jeszcze, czy z niego wypadł z powodu siły uderzenia czy sam wysiadł – mówi dyżurny z policji autostradowej.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, po opuszczeniu samochodu mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez samochód osobowy.
Na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej i policji.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, odblokowano już jezdnię w kierunku Krakowa, ruch w kierunku Tarnowa odbywa się prawym pasem.
Do wypadku doszło na wysokości Bochni:
Autor: KMK / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Kraków