W Krośnie powstaje kontenerowe osiedle, do którego trafią osoby eksmitowane z mieszkań socjalnych. Władze chcą w ten sposób rozwiązać problem dewastowania przyznanych przez miasto lokali. - Lokatorzy zachowują się tak, jakby to, co dostali, było prezentem, który można zniszczyć - mówi prezydent Krosna. Materiał "Faktów" TVN.
W Krośnie w nowych kontenerach zamieszkają przede wszystkim osoby, które mają nakaz eksmisji z mieszkań socjalnych. Zdarza się, że lokale są bardzo zniszczone, a mieszkańcy nie płacą czynszu.
- Lokatorzy zachowują się tak, jakby to, co dostali, było prezentem, który można zniszczyć - mówi prezydent Krosna Piotr Przytocki. Wyjaśnia, że wyroki eksmisyjne w takich przypadkach kończą się przeniesieniem do kolejnego lokalu socjalnego. - To jest jakieś nieporozumienie - podkreśla.
Teraz kłopotliwi lokatorzy zostaną skierowani do kontenerów. - Poniekąd jest to odwet za to, co ci ludzie robią wobec nas - tłumaczy prezydent.
Kontenery również w Bytomiu
Sposób na takie problemy znalazły także władze Bytomia, które również zdecydowały się na wykorzystanie specjalnych kontenerów.
- Zadłużenie wzrosło do 11 tys. zł i wtedy dano mi ten śliczny barak, w którym nie ma nic oprócz toalety i plastikowego brodzika. Płacę za to 95 zł miesięcznie - mówi pan Adam, lokator kontenera socjalnego w Bytomiu.
Kontenery też są jednak niszczone. Gabriela Sobczyk, zastępca dyrektora bytomskich mieszkań, podaje, że koszt naprawy kontenera szacuje się w granicach między 10 a 15 tys. złotych.
Zmiana przepisów
O tym, że mieszkania socjalne mogą być studnią bez dna, przekonały się władze Nowej Soli, gdzie zniszczone zostały lokale warte 2 mln złotych. W związku z tym władze zadecydowały o zmianie zasad ich przyznawania.
- Najpierw robimy wywiad środowiskowy. Jeżeli sąsiedzi, straż miejska, policja wydają dobrą opinię, to dajemy takiej osobie szanse - powiedział Wadim Tyszkiewicz, prezydent miasta.
Autor: mb/tr / Źródło: "Fakty" TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24