Mamy szczególne wyzwania, ale one podejmowane są w ramach tego, co wykonuje prezydent i ustawodawca - przekonywał w "Kropce nad i" wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, który pytany był, czy obecny stan w naszym kraju można zakwalifikować jako nadzwyczajny.
W Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Zamknięto między innymi szkoły, restauracje i galerie handlowe. Zakazano zgromadzeń powyżej 50 osób. Wznowiono kontrolę na granicach, a Polacy wracający z zagranicy muszą poddać się dwutygodniowej kwarantannie.
Ogłoszone ograniczenia praktycznie uniemożliwiają bieg prezydenckiej kampanii, jednak nie dają formalnych podstaw prawnych, aby przełożyć wybory, których pierwsza tura ma się odbyć 10 maja.
RAPORT tvn24.pl: KORONAWIRUS W POLSCE - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE
"Prezydent jest bardzo aktywny"
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, komentując bieżącą kampanię ocenił, że Andrzej Duda "jest bardzo aktywny". - Prowadzi aktywność w wymiarze spotykań i telekonferencji - mówił. Zapytany, czy według niego sytuacja jest nadzwyczajna odpowiedział, że "mamy tego rodzaju okoliczności, gdzie jest potrzebna specjalna aktywność".
- Wprost z przepisów wynika, że te wszystkie działania, które dzisiaj mają miejsce, jeżeli chodzi o aktywność ustawodawcy i bieżącą działalność służb sanitarnych, funkcjonowanie służby zdrowia, to wszystko się mieści w ramach środków konstytucyjnych - tłumaczył.
Mucha dalej powołał się na art. 228 Konstytucji, który mówi o stanach nadzwyczajnych.
1. W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.
- On (przepis - red.) stanowi o tym, że tylko wtedy, gdyby środki, które są przewidziane w ramach aktywności legislacyjnej ustawodawcy czy służb są niewystarczające, to tylko w takiej okoliczności można byłoby, jako środek ostateczny, rozważać wprowadzenie stanu nadzwyczajnego - zaznaczył wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Dopytywany o to, czy nic nadzwyczajnego się w naszym kraju nie dzieje, odpowiedział: - Nie. Rozróżniamy dwie rzeczy: mamy szczególne wyzwania, ale one podejmowane są w ramach tego, co wykonuje prezydent i ustawodawca - powiedział.
- Gdybyśmy doszli do wniosku, że te wszystkie działania są niewystarczające, to można rozważać wprowadzenie stanu wyjątkowego. Na teraz nie widzę takiej potrzeby - ocenił.
"Aktywność prezydenta jest związana z jego kompetencjami"
Paweł Mucha pytany o to, czy sytuacja Andrzeja Dudy, jako kandydata, nie jest aktualnie lepsza niż pozostałych kandydatów, odparł, że "prezydent skupia się na wykonywaniu swoich konstytucyjnych i ustawowych obowiązków".
- Tego od niego oczekuje społeczeństwo. To jest aktywność prezydenta związana z jego kompetencjami w sferze bezpieczeństwa - odpowiedział.
Jak mówił, prezydent podejmuje aktywności takie jak posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego dlatego, że "obiektywna potrzeba jest taka, że wymaga tego rodzaju zaangażowania głowy państwa".
- Polacy oczekują, że prezydent będzie te wyzwania podejmował - uznał wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Na pytanie, czy w sytuacji, gdy wszyscy kontrkandydaci Dudy wycofaliby się z kandydowania na urząd prezydenta, to i on również by się wycofał prezydencki minister odpowiedział, że miliony Polaków chce, aby prezydent kontynuował swoją misję. - Dzisiaj jest przed nami wielkie wyzwanie związane z walką z koronawirusem i na tym pan prezydent się przede wszystkim skupia. Zawiesił swoją kampanię wyborczą w sensie otwartych spotkań z mieszkańcami - podkreślił. - Trudno stawiać prezydentowi zarzut co do tego, że realizuje swoje obowiązki i kompetencje konstytucyjne i ustawowe - dodał.
Przepisy prawa a wybory
Raport tvn24.pl: Wybory prezydenckie 2020
Zgodnie z Konstytucją w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.
Art. 228 Konstytucji mówi, że w czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu.
Wybory prezydenckie mają się odbyć 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja ma odbyć się druga tura wyborów.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24