Gowin: złożymy projekt zmian w konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o dwa lata

Źródło:
TVN24, PAP
Gowin: wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Złożymy projekt zmiany konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o 2 lata
Gowin: wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Złożymy projekt zmiany konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o 2 lataTVN24
wideo 2/8
Gowin: wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Złożymy projekt zmiany konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o 2 lataTVN24

Wybory prezydenckie 10 maja nie mogą się odbyć - oświadczył wicepremier i lider Porozumienia Jarosław Gowin. Zapowiedział złożenie projektu zmian w konstytucji, które polegałyby na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji prezydenckiej z równoczesnym szczególnym rozstrzygnięciem polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata.

W piątek wznowione zostało posiedzenie Sejmu. Godzinę rozpoczęcia obrad kilkukrotnie jednak przekładano. Najpierw miały rozpocząć się o godzinie 10, następnie - o godzinie 11.15, dalej - w południe, potem - o godzinie 13. Ostatecznie zaczęły się o godzinie 13.30. Po około 60 minutach marszałek Elżbieta Witek ogłosiła przerwę do 17.30. Obrady wznowiono ostatecznie po godzinie 18, a posłowie zajęli się głosowaniem nad poprawkami zgłoszonymi podczas drugiego czytania rządowego projektu specustawy o wsparciu realizacji projektów unijnych w związku z wystąpieniem koronawirusa.

Ustawa została uchwalona bez poprawek. Głosowało 456 posłów - za uchwaleniem ustawy opowiedziało się 454 z nich, nikt nie był przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z harmonogramem zamieszczonym na stronie Sejmu, po głosowaniu izba zakończy piątkowe posiedzenie. Ma zostać ono wznowione w poniedziałek o godzinie 10. Wtedy też premier Mateusz Morawiecki ma przedstawić informację na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce.

Gowin: złożymy projekt, który przedłuży kadencję prezydenta o dwa lata

Tuż przed 13 konferencję zorganizowali przedstawiciele Porozumienia, które wchodzi w skład obozu Zjednoczonej Prawicy i parlamentarnego klubu PiS. - Wybory prezydenckie 10 maja nie mogą się odbyć. To jest rzecz oczywista z punktu widzenia danych medycznych - oświadczył lider tej partii, wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin.

- W najbliższych tygodniach liczba chorych, niestety także liczba zmarłych, będzie przyrastać w bardzo szybkim tempie. W tej sytuacji nie czas na gry i spory polityczne. Stoimy wobec wyboru: życie albo śmierć i każdy polityk, każdy obóz polityczny musi zmierzyć się z tą perspektywą w odpowiedzialności za dzisiejsze pokolenie Polaków i za przyszłe pokolenia - mówił wicepremier.

Gowin zaznaczył, że zmiana terminu wyborów może się odbyć tylko i wyłącznie w zgodzie z konstytucją. - Jest pytanie o możliwy termin. Nie ma pewności, czy wybory mogłyby się odbyć ze względów epidemiologicznych latem, czy mogłyby się odbyć jesienią. Natomiast wszystkie dane naukowe wskazują, że bezpiecznym terminem jest przesuniecie wyborów prezydenckich o dwa lata. Taka zmiana jest możliwa tylko poprzez zmianę konstytucji - mówił dalej.

- Dlatego dzisiaj my, posłowie Porozumienia, taki projekt przedstawiamy. To jest projekt przewidujący systemową zmianę polegającą na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji prezydenckiej z równoczesnym szczególnym rozstrzygnięciem polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lat. Przy założeniu, że obecny pan prezydent nie będzie już kandydował - kontynuował Gowin.

- Skonsultowaliśmy ten projekt z wybitnymi konstytucjonalistami. Jesteśmy przekonani, że (projekt) jest zgodny nie tylko z dalekosiężnym modelem ustrojowym Polski, ale że jest to też rozwiązanie tego dramatycznego dylematu, przed którym stoi nasze społeczeństwo - dodał.

Gowin o wyborach prezydenckich: nie mogą się odbyć 10 maja
Gowin o wyborach prezydenckich: nie mogą się odbyć 10 majaTVN24

Apel o zbieranie podpisów. "Ta koalicja dobrze służy Polsce"

- Apeluję do wszystkich polityków, przede wszystkim w pierwszej kolejności do naszych koalicjantów ze Zjednoczonej Prawicy. Ta koalicja dobrze służy Polsce i powinna funkcjonować nadal, zwłaszcza w tak dramatycznym momencie, w jakim znalazła się Polska. Ten rząd i Zjednoczona Prawica są Polsce bardzo potrzebne - mówił dalej lider Porozumienia. Jarosław Gowin zwrócił uwagę, że zmiana konstytucji wymaga szerokiego porozumienia wszystkich sił politycznych, dlatego skierował też apel do posłów Koalicji Obywatelskiej, posłów Lewicy, Koalicji Polskiej PSL-Kukiz15 oraz do Konfederacji, aby "dzisiaj, jutro i w poniedziałek zebrać niezbędne podpisy po to, aby za 30 dni projekt mógł być procedowany". Jak wskazał, jeżeli te podpisy zostaną zebrane do poniedziałku, to Sejm mógłby rozpocząć prace nad projektem 7 maja, Senat przyjąć go 8 maja, a prezydent Andrzej Duda mógłby podpisać 9 maja. - To jest jedyny konstytucyjnie pewny sposób na przeniesienie terminu wyborów - podkreślił Gowin.

Propozycja zmian i uzasadnienie

Wicepremier opublikował projekt i jego uzasadnienie na Twitterze. W dokumencie napisano w nim, że art. 127 ust. 2 konstytucji RP otrzymuje brzmienie: "Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany na jedną siedmioletnią kadencję".

W dotychczasowej formie przepis ten brzmi: "Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz".

Według projektu, przepis ten "stosuje się do kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która skończy się z upływem okresu ustalonego w zmienianych przepisach Konstytucji". "Zarządzone przed wejściem w życie ustawy wybory przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej stają się bezskuteczne" - czytamy dalej. Zgodnie z projektem ustawa ma wejść w życie w czerwcu 2020 r.

ZOBACZ PRZEDSTAWIONY PRZEZ JAROSŁAWA GOWINA PROJEKT USTAWY O ZMIANIE KONSTYTUCJI >>>

W uzasadnieniu wskazano, że "zwiększenie stabilności sprawowania urzędu Prezydenta w trakcie biegu kadencji jest podyktowane sytuacją niespotykanego zagrożenia dla bezpieczeństwa prawnego i publicznego obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, związanego z zagrożeniem COVID-19. Tym samym projekt ingeruje w czas trwania biegnącej kadencji Prezydenta".

"W ocenie projektodawców obecny stan zagrożenia bezpieczeństwa publicznego oraz jego przewidywane skutki uzasadnia w świetle zasady dobra wspólnego preferowanie zmiany Konstytucji w obrębie kadencji urzędu Prezydenta RP nad incydentalne wydłużenie kadencji prezydenckiej w czasie stanu nadzwyczajnego, przewidziane obecnie w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy dalej.

Według uzasadnienia projekt sprowadza się do odstąpienia od możliwości ponownego ubiegania się o wybór na urząd prezydenta przez osobę piastującą ten urząd. "Doświadczenie ustrojowe, nie tylko krajowe, wskazuje na różnicę w motywach postępowania na urzędzie Prezydenta w trakcie pierwszej i drugiej kadencji, ze względu na plany polityczne osoby sprawującej urząd. W ocenie projektodawcy, wprowadzenie zasady jednej, ale dłuższej kadencji, pozwala na zwiększenie gwarancji w wypełnieniu przez osobę wybraną na urząd Prezydenta do prawidłowego wypełnienia jego ustrojowej roli" - dodano.

UZASADNIENIE DO PROJEKTU USTAWY O ZMIANIE KONSTYTUCJI >>>

Rzeczniczka PiS: popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina

Na propozycję Jarosława Gowina zareagowała na Twitterze rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. "Mając na uwadze interes Polski popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina, oczywiście jeśli znajdzie się większość w Sejmie i Senacie dla poparcia takiego rozwiązania" - napisała.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, odnosząc się na konferencji prasowej do propozycji Porozumienia, stwierdził, że "nie ma możliwości wydłużenia kadencji prezydenta Andrzeja Dudy tylko dlatego, że ktoś bardzo pragnie utrzymać się przy władzy". Jednocześnie wyraził oczekiwanie względem przewodniczącego Porozumienia, że "będzie rekomendował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wprowadzenia stanu klęski żywiołowej".

Harmonogram obrad

Zgodnie z harmonogramem obrad, jedynym punktem, jakim posłowie mieli się zająć w piątek jest "sprawozdanie komisji o rządowym projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 roku". Nie było jednak wiadomo, czy w porządku obrad znajdzie się także złożony we wtorek przez posłów Prawa i Sprawiedliwości projekt ustawy w sprawie zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Przedstawiciele PiS chcą między innymi, żeby głosowanie odbyło się wyłącznie w formie korespondencyjnej, a nie w lokalach wyborczych.

Terlecki: nie będzie lokali wyborczych tylko głosowanie korespondencyjne
Terlecki: nie będzie lokali wyborczych, tylko głosowanie korespondencyjne [wypowiedź z czwartku]TVN24

CZYTAJ WIĘCEJ O PROPOZYCJACH PIS DOTYCZĄCYCH WYBORÓW >>>

"Wygląda na to, że nie ma zgody w obozie władzy na to szaleństwo przeprowadzenia wyborów za wszelką cenę"

W piątek przed południem, czyli jeszcze przed propozycją Porozumienia, odbyło się posiedzenie prezydium Sejmu, na którym dyskutowano o tym, jak ostatecznie będą wyglądały piątkowe obrady. Przebieg tego spotkania relacjonował w rozmowie z TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z klubu parlamentarnego Koalicji Polskiej-PSL-Kukiz'15. Było to jednak o godzinie 9.30, kiedy jeszcze zakładano, że obrady miały zacząć się o godzinie 11.15.

- Na dzisiejszym prezydium dowiedzieliśmy się tylko tyle, że o godzinie 11.15 rozpocznie się sprawozdanie komisji w sprawie druku 315, czyli tego, który dotyczy funduszy europejskich, jeśli chodzi o walkę z koronawirusem. Potem ma nastąpić kolejne posiedzenie Prezydium Sejmu i być może wtedy coś więcej będzie wiadomo. Wygląda na to, że nie ma zgody w obozie władzy na to szaleństwo przeprowadzenia wyborów za wszelką cenę i jak wszyscy pewnie widzimy i czujemy, trwa urabianie jednego niepokornego koalicjanta - mówił wówczas polityk ludowców.

"Klub Koalicji Polskiej będzie w całości wnosił o odrzucenie tych zmian"

- Zadałem pytanie o to, co z projektem, o którym wszyscy tyle mówią, a nie znalazło się to na posiedzeniu prezydium i na posiedzeniu Sejmu. Odpowiedź była taka, że "wszystko przed nami" - relacjonował dalej wicemarszałek Zgorzelski.

- Klub Koalicji Polskiej będzie w całości wnosił o odrzucenie tych zmian, dlatego że uważamy, że jest to rozwiązanie dobre [wprowadzenie głosowania korespondencyjnego - przyp. red.], ale nie jest to czas absolutnie stosowny na przygotowanie tych rozwiązań - mówił dalej przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Autorka/Autor:mjz, akr//now

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

1126 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Rosja zgodziła się na rozejm na morzu oraz wtrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną, gdyż nie miała innego wyboru – ocenił ukraiński politolog, szef Instytutu Polityki Światowej w Kijowie, Jewhen Mahda. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby dotyczące wojny w Ukrainie.

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

"Rosji nie udało się narzucić Amerykanom własnego sposobu gry"

Źródło:
PAP

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl