Matka Biedronia do prezydenta Dudy: Nie mogę milczeć, kiedy mojemu dziecku ktoś robi krzywdę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, TOK FM, Radio ZET
Helena Biedroń: Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijają
Helena Biedroń: Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijająTVN24
wideo 2/9
Helena Biedroń: Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijająTVN24

Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijają - zwróciła się do Andrzeja Dudy na konferencji przed Pałacem Prezydenckim Helena Biedroń, matka kandydata Lewicy na prezydenta Roberta Biedronia. Odniosła się w ten sposób do kwestii osób LGBT, która zdominowała ostatni przekaz polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz ubiegającego się o reelekcję prezydenta Dudy.

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy o LGBT, które odbiły się głośnym echem w mediach światowych, padły w sobotę na spotkaniu z mieszkańcami Brzegu. - Przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię. To był bolszewizm. Dzisiaj też próbuje nam się i naszym dzieciom wciskać ideologię, tylko inną, zupełnie nową. To jest taki neobolszewizm - ocenił.

- Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia - mówił dalej Duda.

Prezydent "porównuje 'ideologię LGBT' do sowieckiej indoktrynacji" >>>

Także w sobotę poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek powiedział w telewizji państwowej: - Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją.

Słowa te oburzyły polityków opozycji. Odnieśli się do nich także przedstawiciele obozu rządzącego. Szef sztabu organizacyjnego Andrzeja Dudy oraz europoseł PiS Joachim Brudziński komentował, że niektórym jego "kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa, które nigdy nie powinny paść". Głos w tej sprawie zabrał też w TVN24 europoseł PiS Patryk Jaki, który przyznał, że nie podpisuje się pod takimi słowami. - Jestem przekonany, że nasz obóz się pod nimi nie podpisuje - oświadczył.

Helena Biedroń w apelu do prezydenta. "Nie mogę milczeć, kiedy mojemu dziecku ktoś robi krzywdę"

W poniedziałkowe popołudnie przed Pałacem Prezydenckim na briefingu prasowym wystąpiła Helena Biedroń, matka kandydata Lewicy na prezydenta Roberta Biedronia, która wraz z innymi matkami osób LGBT chciała zaprotestować przeciwko słowom prezydenta.

Helena Biedroń skierowała do prezydenta Dudy list, którego treść odczytała przed Pałacem Prezydenckim. Poniżej prezentujemy jego treść:

"Szanowny Panie Prezydencie,

Nazywam się Helena Biedroń, przyjechałam tu z daleka, ale mam panu coś ważnego do powiedzenia. Nie mogę milczeć, kiedy mojemu dziecku ktoś robi krzywdę. Panie prezydencie, tak jak ja, jest pan rodzicem. Ojcem przepięknej i zdolnej córki. Jestem pewna, że bardzo pan ją kocha i jest pan z niej bardzo, bardzo dumny. Wiem, że zrobi pan wszystko, żeby pańska córka była bezpieczna i szczęśliwa, odda wszystko, żeby obronić ją przed wyzwiskami i przemocą, zasłoni przed pogardą, przed nienawiścią. Wiem i czuję to jako matka czwórki dzieci - Moniki, Krzysztofa, Rafała i Roberta. Bardzo, bardzo mocno, najbardziej na świecie kocham ich.

Panie prezydencie, nie jest łatwo stanąć w tym miejscu i powiedzieć to, co chcemy panu dzisiaj powiedzieć. Jestem tutaj z innymi kobietami, z innymi matkami, żeby powiedzieć panu, że to, co mówi o naszych dzieciach, potwornie nas boli i rani. Krzywdzi też mojego syna, podobnie jak inne dzieci, których jesteśmy rodzicami. A politycy odbierają im człowieczeństwo. To są nie tylko nasi synowie, córki, ale często też bracia i siostry, członkowie naszych rodzin, nasi przyjaciele i znajomi.

Panie prezydencie, boimy się o nasze dzieci. Nie chcemy ich stracić tylko dlatego, że ktoś uznawszy, że nie są ludźmi, ich szczuje, pobije, zamorduje albo doprowadzi do samobójstwa, bo zbyt często zdarza się, że tak też wygląda życie naszych dzieci w dzisiejszej Polsce. Taka krzywda zostaje na całe życie, a czasami jest zbyt duża na życie niektórych z naszych synów i córek.

Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijają. Nieraz bałam się o życie mojego syna, na przykład wtedy, gdy dowiedziałam się, że chciał odebrać sobie życie, bo nie miał już siły, by walczyć z pogardą i poniżeniem. Nie chcę już nigdy wiedzieć, co czuje matka Dominika z Bieżunia, który powiesił się na sznurówkach od butów, bo nie wytrzymał, albo Wiktora z Warszawy, który rzucił się pod pociąg metra, bo nie było nikogo, kto skutecznie stanąłby w jego obronie.

Helena Biedroń: Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijają
Helena Biedroń: Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie, złe słowa zabijająTVN24

W takich chwilach, gdy tak bardzo się boję, zastanawiam się, co czuje matka, która straciła dziecko, której dziecko już nigdy się nie uśmiechnie i nie powie: mamo, kocham cię. Nie powie tego, bo go nie ma, bo odebrało sobie życie. Pęka mi serce, kiedy myślę, jak dużo jest takich dzieci i takich matek.

Panie prezydencie, mówi pan, że ludzie tacy jak mój syn to nie ludzie, bo nie kochają tak jak pan, i że to jest złe. Ale ja, kiedy patrzę na mojego syna to nie widzę zła. Widzę jego uśmiech, czasami smutek. Wiem, że chce być szczęśliwy jak każdy człowiek. Ale ja chcę, żeby moje dziecko było szczęśliwe jak każde na świecie. W imieniu wielu matek bardzo proszę, żeby pan nie ranił innych osób, nie krzywdził naszych dzieci. Ludzie na pana patrzą i pana słuchają. Jako głowa państwa ma pan moc robienia rzeczy złych i rzeczy dobrych. Ma pan moc zmiany, dlatego jako matka bardzo proszę, żeby pan przestał. Nasze córki i nasi synowie to ludzie, to nasze dzieci, które kochamy i nie możemy patrzeć już dłużej na ich cierpienie. Dlatego w imieniu wielu matek proszę pana, niech pan, panie prezydencie, zrobi to, co jest nakazem każdego człowieka. Stanie po stronie dobra.

Z wyrazami szacunku,

Helena Biedroń"

Pełna treść listu Heleny Biedroń do prezydenta Andrzeja Dudy
Pełna treść listu Heleny Biedroń do prezydenta Andrzeja DudyTVN24

Biedroń: to moment, w którym wszyscy powinniśmy się zastanowić

Wcześniej sprawę skomentował na konferencji w Sejmie sam Robert Biedroń. - To jest moment, w którym wszyscy powinniśmy się zastanowić, do czego to wszystko zmierza. To prowadzi w kierunku bardzo niebezpiecznym - powiedział, odnosząc się do słów prezydenta i polityków Prawa i Sprawiedliwości o środowisku LGBT.

Biedroń przypomniał, że w niedzielę obchodzona była 80. rocznica deportacji przez Niemców pierwszych polskich więźniów do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz założonego na przedmieściach Oświęcimia. - Do bydlęcych wagonów ładowano na masową skalę ludzi, którzy w pewnym momencie zostali nazwani nieludźmi, zdehumanizowano ich, odczłowieczono - zwrócił uwagę.

- W tych transportach byli i Żydzi, i Polacy, i Romowie, i osoby homoseksualne - przypomniał.

- Jestem osobą publiczną - mówił kandydat na prezydenta. - Proszę sobie wyobrazić, co czuje moja matka. Co czują matki dzieciaków, które są w całkiem innej sytuacji, które przez lata zmuszane są do ukrywania się, słyszą obraźliwe epitety - dodał. Przyznał, że sam przeżywał i przeżywa podobną sytuację. - Wiem, że przeżywa je w Polsce wiele milionów ludzi - podkreślił Robert Biedroń.

Bielan: nie powinniśmy atakować ludzi

Rzecznik sztabu prezydenta Adam Bielan powiedział w TOK FM, że rozmawiał z posłem Przemysławem Czarnkiem po jego wystąpieniu. - Tłumaczył w kolejnych wypowiedziach, że mówił wyraźnie o osobach, które demonstrowały na ulicach w Los Angeles, w czasie kiedy on był w Stanach Zjednoczonych - powiedział.

Bielan przyznał, że pod tą wypowiedzią się nie podpisuje. - Uważam, że nie powinniśmy atakować ludzi. Możemy walczyć i krytykować rozmaite poglądy, natomiast atakowanie ludzi przez polityków nie jest dobre - mówił.

Bielan: nie podpisuję się pod wypowiedzią posła Czarnka
Bielan: nie podpisuję się pod wypowiedzią posła CzarnkaTVN24

Dworczyk: wypowiedź Czarnka nie powinna paść

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk pytany w Radiu ZET o słowa posła Czarnka odpowiedział, że wypowiedź ta była "niefortunna" i nie powinna paść. Zaznaczył jednocześnie, że nie ma powodów, by wyrzucać Czarnka z Prawa i Sprawiedliwości.

- Jest próba sterroryzowania tych ludzi, którzy mają inne spojrzenie na wychowanie seksualne, sprawy światopoglądowe. Jest próba zastraszenia w taki sposób, żeby nie mówić o tym i przyjąć jedną wizję świata, którą prezentuje środowisko LGBT - ocenił. Dworczyk tłumaczył, że prezydent Duda "z szacunkiem podchodzi do wszystkich Polaków, natomiast jednoznacznie podkreśla wartości, na których stara się budować swoją prezydenturę".

Autorka/Autor:akw, pp//now

Źródło: TVN24, TOK FM, Radio ZET

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). - Cały czas tutaj jest tendencja rosnąca. Ta kulminacja ma być o drugiej w nocy, ale to nie będzie koniec. Ta fala jest długa i spłaszczona - relacjonował w TVN24 po godzinie 21 reporter TVN24 Tomasz Kanik. Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl