Wspierając troskę Rafała Trzaskowskiego o budżety samorządów, które mają wielkie problemy, złożyłem wniosek o poszerzenie posiedzenia Sejmu o informację rządu o stanie finansów państwa - poinformował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Dodał, że "obawia się, że rząd ukrywa prawdę" w sprawie finansów publicznych.
Do pierwszej tury wyborów prezydenckich zostało 10 dni. Kandydaci jeżdżą po kraju, wykorzystując każdy dzień wyjątkowo krótkiej kampanii.
Czytaj więcej: Wybory prezydenckie 2020.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka był pytany w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, czemu w ostatnich dniach mało udziela się w kampanii Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej.
- Twarzą tej kampanii jest Rafał Trzaskowski. Jest samodzielnym politykiem, świetnym kandydatem i będzie silnym prezydentem - odpowiedział szef PO.
Zapewniał, że "równolegle pracuje dla Rafała Trzaskowskiego". - Wczoraj chociażby spotkałem się w Łodzi z samorządowcami, z prezydent Hanną Zdanowską. Rozmawiamy o kwestiach finansowania samorządu, o ujawnieniu prawdziwego stanu finansów publicznych - mówił.
Dodał, że kampania Trzaskowskiego "napełnia go olbrzymią dumą i wielkim optymizmem".
"Obawiam się, że rząd ukrywa przed Polakami prawdę o rzeczywistym stanie finansów publicznych"
Budka poinformował też, że "wspierając troskę Rafała Trzaskowskiego o budżety samorządów", złożył wniosek o poszerzenie posiedzenia Sejmu o "informację rządu o stanie finansów państwa".
- Obawiam się, że rząd ukrywa przed Polakami prawdę o rzeczywistym stanie finansów publicznych. Samorządy mają wielkie problemy finansowe. O tym również mówimy w kampanii wyborczej - powiedział.
W środę "Rzeczpospolita" opublikowała list otwarty byłych ministrów finansów skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. Zaapelowali oni o natychmiastowe upublicznienie danych o stanie budżetu państwa w maju. "Polacy mają prawo wiedzieć, czy grozi im katastrofa finansów państwa" - napisali.
Budka: Trybunał Stanu dla Andrzeja Dudy, Jacka Sasina i Zbigniewa Ziobry
Budka w TVN24 dodał, że przed Trybunałem Stanu powinni także stanąć minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
- Sasin stanie przed trybunałem za to, co zrobił z wyborami, które się nie odbyły, za niezgodne z prawem wydatkowanie 70 milionów złotych, za brak odpowiedniego nadzoru nad spółkami, w których udział ma skarb państwa - wyliczał szef PO.
Zaznaczył, że "przez pół roku, od kiedy minister Sasin nadzoruje aktywa państwowe, wartość 13 spółek skarbu państwa spadła o ponad 30 miliardów złotych".
Budka dodał, że "za niezgodne z prawem niezaprzysiężenie trzech legalnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego" przed Trybunałem Stanu powinien stanąć też Andrzej Duda. Zaznaczył, że "lista zarzutów" wobec prezydenta jest dłuższa.
Budka: spotkanie z Trumpem to będzie mocny akcent na zakończenie prezydentury Dudy
Biały Dom potwierdził w środę, że 24 czerwca, tuż przed wyborami w Polsce, prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.
Budka wyraził nadzieję, że "ta wizyta nie będzie częścią kampanii wyborczej, tylko dobrze przemyślaną strategią polskiego rządu i prezydenta". - Nie wydaje się to przemyślane, natomiast każde relacje z naszymi partnerami, ze Stanami Zjednoczonymi, należy oceniać pozytywnie, o ile oczywiście przyniosą jakieś efekty. A śmiem wątpić - powiedział.
Zdaniem szefa PO, "to będzie mocny akcent na zakończenie prezydentury Andrzeja Dudy".
Ocenił też, że przez pięć lat swojego urzędowania Andrzej Duda "obniżył prestiż urzędu" i "nie miał żadnych sukcesów na arenie międzynarodowej".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24