Swoje urzędowanie jako prezydent rozpocznę od pracy nad reformą ochrony zdrowia - zapowiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kandydat Koalicji Polskiej i lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w środę w Sejmie o "głównych filarach" swojego programu wyborczego. - Emerytura bez podatku, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, zerowy VAT na zdrową żywność, zielona, tania energia i reforma ochrony zdrowia - wyliczał.
Od tej reformy - dodał - chcę "rozpocząć swoje urzędowanie". - Jako prezydent powołam konsylium, które będzie dążyć do zmian w ochronie zdrowia: oddłużenia szpitali, dofinansowania leczenia, podwyżek i odbiurokratyzowania - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że "jako jedyny kandydat przedstawia też zmiany ustrojowe, by zażegnać kryzys polityczny, klincz, wojnę". Szef PSL proponuje między innymi "dzień referendalny", powszechne wybory prokuratora generalnego i ustawy: "antykorupcyjną" i "antysitwową", które miałyby doprowadzić do tego, że "politycy wreszcie będą odpowiedzialni przed obywatelami".
- To jest pakiet obywatelski, z którym idę: zażegnanie kryzysu politycznego, gospodarczego i społecznego - wyliczał.
"Zawsze będę stał na straży dbania o godność drugiego człowieka"
Kosiniak-Kamysz komentował też temat praw osób LGBT, który zdominował w ostatnich dniach kampanię wyborczą.
- Zawsze będę stał na straży dbania o godność drugiego człowieka. To jest miara naszego człowieczeństwa - szacunek do drugiego człowieka. I to powinno być naturalne - podkreślił kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta.
Jego zdaniem, "rządzący i Andrzej Duda sami zgotowali sobie problem". - Wyciąga tematy zastępcze, dzieli Polaków i szuka obszaru, w którym będzie się czuł lepiej, niż w rozwiązywaniu merytorycznych spraw, jak skracanie kolejek do lekarzy czy podniesienie emerytur - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Mateusz Marek