120 międzynarodowych obserwatorów nie dostało akredytacji od Państwowej Komisji Wyborczej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Międzynarodowe organizacje, które wysłały ich do Polski, wystosowały pismo, w którym wzywają do bezzwłocznego wydania im akredytacji. Twierdzą, że "to znaczące odejście od poprzedniej praktyki". Deklarują "neutralny punkt widzenia na sposób organizacji i przeprowadzenia wyborów".
Tekst oświadczenia:
"Do wyborów parlamentarnych pozostały niecałe dwa dni. Do Warszawy przybyło już 120 międzynarodowych obserwatorów - przedstawicieli renomowanych organizacji społeczeństwa obywatelskiego z Danii, Szwecji, Norwegii, Niemiec, Węgier, Estonii i Włoch, którzy od miesięcy przygotowywali się do obserwacji przebiegu dnia wyborów. Jednak żadna z tych organizacji nie otrzymała dotąd akredytacji od Państwowej Komisji Wyborczej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Stanowi to znaczące odejście od poprzedniej praktyki, w której międzynarodowi obserwatorzy społeczni byli akredytowani do obserwowania polskich wyborów w odpowiednim czasie. Opóźnianie wydania akredytacji stwarza trudności operacyjne i organizacyjne dla stowarzyszeń, chcących obserwować wybory.
Odmowa akredytacji obserwatorom międzynarodowym stanowiłaby naruszenie utrwalonych praktyk w państwach uczestniczących w OBWE i byłaby sprzeczna z paragrafem 8 Dokumentu Kopenhaskiego OBWE z 1991 r., którego Polska i wszystkie kraje europejskie są sygnatariuszami.
My, przedstawiciele organizacji EPDE, AGORA, SILBA, SILC, EDDA i projektu wymiany młodzieży ERASMUS "Eye of the voter" wzywamy Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Krajowe Biuro Wyborcze do bezzwłocznego wydania akredytacji międzynarodowym obserwatorom.
ZOBACZ TEŻ: OSTATNI DZIEŃ KAMPANII. RELACJA
Dotąd Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Państwowa Komisja Wyborcza akredytowały jedynie obserwatorów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE/ODIHR) i Rady Europy. Nie podano wystarczających wyjaśnień, dlaczego inne międzynarodowe organizacje obserwatorskie nie otrzymały jeszcze akredytacji, a wszelkie próby skontaktowania się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w celu uzyskania odpowiedzi okazały się daremne.
Bez akredytacji obserwatorzy nie mogą wykonywać swoich zadań w niedzielę 15 października. Obecność międzynarodowych obserwatorów podczas wyborów jest kluczowym elementem procesu demokratycznego - są oni jednym z gwarantów przejrzystości wyborów, a także cennym źródłem informacji o przebiegu dnia głosowania dla Państwowej Komisji Wyborczej. Zapewniają także niezależny, neutralny punkt widzenia na sposób organizacji i przeprowadzenia wyborów".
Pod pismem podpisały się organizacje:
EPDE - European Platform for Democratic Elections (Niemcy)
Agora Election Observation (Estonia)
EDDA - European Dialogue and Democracy Association (Norwegia)
Silba - initiative for dialogue and democracy (Dania)
SILC - Swedish International Liberal Centre (Szwecja)
ERASMUS project "Eye of the Voter" (Włochy i Szwecja)
Źródło zdjęcia głównego: pkw.gov.pl