W sobotę w południe rozpoczęło się przesłuchanie mężczyzny, który został zatrzymany w związku z podwójnym zabójstwem w filharmonii. - Podejrzewam, że składa wyjaśnienia - informuje rzecznik prokuratury.
- Czynności procesowe z udziałem mężczyzny rozpoczęły się o godzinie 12.00. Przesłuchanie nadal trwa. Podejrzewam, że mężczyzna składa wyjaśnienia, bo inaczej dawno by się wszystko skończyło - powiedziała po 13.00 Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Prokuratura nie ujawnia, w jakim charakterze mężczyzna jest przesłuchiwany.
Zatrzymany po podwójnym zabójstwie
- Mężczyzna został zatrzymany w pociągu w Jaworznie jadącym z Krakowa do Katowic. Był kompletnie zaskoczony, nie stawiał oporu - mówi nadkom. Bogumił Kotowski z jeleniogórskiej policji.
29-letnim mężczyzną policjanci interesowali się już od piątkowego poranka. Dla dobra śledztwa nie informowali o tym mediów.
Nieoficjalnie: "to pracownik filharmonii"
- Nieoficjalnie wiadomo, że najprawdopodobniej jest to aktualny pracownik filharmonii, który miał przerwę w zatrudnieniu. Mężczyzna około lat 30, który charakteryzowany jest jako człowiek, który miał mieć kłopoty z alkoholem, niezrównoważoną osobowość - powiedział na antenie Tomasz Kanik, reporter TVN24.
Tragedia w filharmonii
Do podwójnego zabójstwa doszło w Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze. W piątek rano, gdy pracownicy nie mogli wejść do budynku, wezwali na pomoc straż pożarną. Strażacy, po wybiciu szyby, weszli do środka i na parterze znaleźli ciało 60-letniego pracownika ochrony. Mężczyzna leżał w kałuży krwi, tuż przy dyżurce. Kiedy dotarli do niego strażacy, już nie żył.
Po przeszukaniu budynku, w jednym z pokoi gościnnych, znaleziono ciało 27-letniej harfistki z Warszawy. Kobieta przyjechała do Jeleniej Góry na koncert. W czwartek wieczorem wzięła udział w próbie generalnej i została w filharmonii na noc.
Analiza monitoringu i sekcja
Śledczy zabezpieczyli już zapis z monitoringu w filharmonii. Jest on analizowany przez informatyków.
Na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok pracownika ochrony i harfistki.
"To mogła być zemsta"
Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła zbliżone do organów ścigania, podała, że ofiary nie miały ran postrzałowych, a motywem zabójstwa mogła być zemsta na pracowniku ochrony.
Żałoba w mieście
Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry, zdecydował w piątek o ogłoszeniu trzydniowej żałoby. W tym czasie flagi na jeleniogórskich masztach mają być opuszczone do połowy.
Autor: ansa/mz / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | T.Kanik