Z jednej strony zaciśnięta pięść, czołgi na ulicach i orzeł bez korony - z drugiej znak zwycięstwa, Solidarność i symbol już w koronie. Młodzi artyści pokazali, jak wyobrażają sobie antykomunistyczne manifestacje, a wrocławianie już niedługo zobaczą ich dzieła na Świdnickiej.
- Na jednej z prac widać most Grunwaldzki, także można wynioskować, że pokazuje ona Wrocław. Jednak są tam też czołgi stojące w szeregu, a przecież czołgi nie atakowały demonstrantów - opowiada o projektach Juliusz Woźny z ośrodka Pamięć i Przyszłość. - Te prace trzeba traktować jako symboliczne przedstawienie tej bezwzględnej siły i nie utożsamiać z konkretnym miejscem - wyjaśnia.
Mimo to, projekty młodych twórców nawiązują do tego, co działo się trzydzieści lat temu w czasie największych antykomunistycznych manifestacji ulicznych we Wrocławiu i Lubinie.
W ruchliwym miejscu
- Młodzi twórcy mieli zaprojektować historyczne graffiti. Tytuł całej akcji to "Gaz na Ulicach" - mówi Woźny. - Nie mogliśmy się zdecydować, więc z trzydziestu prac wybraliśmy dwie. Autorami zwycięskich graffiti są Filip "Skont" Niziołek i Marek Laskowski - dodaje.
Teraz manifestacje wrócą na ulice - projekty wrocławskich artystów będzie można oglądać na Świdnickiej, na specjalnie ustawionych ściankach.
- To jest taka ulica, którą codziennie przechodzą tłumy wrocławian. To ogromne wyróżnienie dla zwycięzców - dodaje Woźny.
Premiera wystawy 24 sierpnia. Prace będzie można oglądać aż do 7 września.
Autor: bieru/ec/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ośrodek Pamięć i Przyszłość