"Pozorowane konsultacje" zmian w Kodeksie karnym. List prezesa sądu

[object Object]
Prezydent zawetuje zmiany w Kodeksie karnym? "Mamy świadomość wagi tej problematyki" (materiał "Faktów" TVN z 26.06.2019) Fakty TVN
wideo 2/3

Wiceminister sprawiedliwości dał prezesom sądów apelacyjnych dwa tygodnie na wyrażenie opinii o nowelizacji Kodeksu karnego. Ale jeszcze przed upłynięciem tego terminu, projekt został złożony w Sejmie i uchwalony. Według sędziów, to dowód na to, że konsultacje były fikcyjne. Prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie nazwał je "pozorowanymi".

Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego zaostrzający kary za niektóre przestępstwa został przedstawiony w styczniu na konferencji prasowej w ministerstwie sprawiedliwości. Na początku kwietnia resort go zmienił, 14 maja nowela trafiła do Sejmu i po dwóch dniach została uchwalona.

Minister daje dwa tygodnie na konsultacje

Zanim projekt przesłano do marszałka Sejmu, ministerstwo zaczęło przeprowadzać konsultacje ze środowiskiem sędziowskim.

Pismo z prośbą o wyrażenie opinii na temat najnowszej wersji projektu nosi datę 30 kwietnia i jest podpisane przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła.

"Uprzejmie proszę o zgłoszenie ewentualnych uwag do projektu w terminie 14 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma" – napisał wiceszef resortu sprawiedliwości.

Resort wysyła mail z pismem ministra po tygodniu

Portal tvn24.pl zapytał rzeczników kilku sądów apelacyjnych, kiedy otrzymali to pismo. Z ich odpowiedzi wynika, że dotarło do nich mailem dopiero tydzień później – do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku 6 maja, a do sądów w Katowicach, Gdańsku i Szczecinie 7 maja.

Tak więc prezesi sądów apelacyjnych powinni mieć czas na odpowiedź odpowiednio do 20 maja i 21 maja. W tym czasie mieli rozesłać pismo do podlegających im sądów niższych instancji – okręgowych i rejonowych – a ich sędziowie mieli zapoznać się z projektem nowelizacji i wyrazić swoją prawniczą opinię na temat proponowanych zmian.

Tymczasem już tydzień później (14 maja), zanim wyniki konsultacji trafiły do resortu, projekt został złożony w Sejmie i po dwóch dniach uchwalony.

Prezes sądu odmawia udziału w "pozorowanych konsultacjach"

Prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Strączyński w piśmie skierowanym do prezesa tamtejszego Sądu Apelacyjnego napisał w dwa dni po uchwaleniu przez parlamentarzystów nowelizacji Kodeksu karnego:

"Projekt (…) został z przyczyn politycznych skierowany do Sejmu bez oczekiwania na wyniki konsultacji (…) i w pośpiechu uchwalony 16 maja". Podkreślił, że nie zamierza już przeprowadzać konsultacji z sędziami, na co miał mieć czas do 21 maja.

"Proszę o przekazanie Panu Ministrowi, że sędziowie w okręgu szczecińskim orzekający w pionie karnym (…) nie mają czasu na uczestniczenie w pozorowanych konsultacjach, co do których nikt z grona władz nawet nie udaje, że chce się z nimi zapoznać" – zaznaczył prezes Strączyński.

Pismo prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinietvn24

Czas do 21 maja na ocenę projektu mieli też sędziowie na Śląsku, bo pismo do katowickiego sądu apelacyjnego zostało wysłane 7 maja.

Na Śląsku uwagi do projektu miał jeden sędzia

Aleksandra Janas, rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Katowicach podkreśliła w rozmowie z tvn24.pl, że nikt z prezesów sądów okręgowych podlegających katowickiemu Sądowi Apelacyjnemu nie odmówił udziału w konsultacjach. Przyznała, że "uwagi (do projektu – red.) zgłosiła tylko jedna osoba - sędzia Sądu Rejonowego w Zabrzu".

- Nie chodzi o zasięgnięcie opinii sędziów, gdy czas na konsultacje jest tak krótki. Nie jesteśmy w stanie się z tak obszernym projektem zapoznać – skomentowała sytuację Janas.

Podobnego zdania jest Włodzimierz Hilla, rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, podlegający Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku, który pismo z resortu otrzymał 7 maja.

Hilla zauważył, że dokument z ministerstwa musiał być wysłany z sądu apelacyjnego do sądów okręgowych, przez co sędziom zostało niewiele czasu na analizę projektu. - Nie sposób się zapoznać z taką nowelizacją w ciągu kilku dni. To niewykonalne – podkreśla sędzia Hilla.

Rzecznik resortu: projekt był konsultowany od stycznia

O komentarz poprosiliśmy rzecznika resortu sprawiedliwości Jana Kanthaka, który zaznaczył w rozmowie z tvn24.pl, że zarzut braku konsultacji "jest nieprawdziwy".

- Na początku stycznia projekt był zaprezentowany na konferencji prasowej. Szeroko mówiliśmy o tym, że będzie przeprowadzana reforma Kodeksu karnego i prezentowaliśmy nasze pomysły – zaznaczył rzecznik.

Dodał, że oprócz konsultacji przeprowadzonych "za pośrednictwem pisma ministra Warchoła" projekt był konsultowany przez niego "z różnymi środowiskami", w tym naukowym, którego jest przedstawicielem.

Nowelizacja Kodeksu karnego została uchwalona 16 maja, po dwóch dniach od złożenia projektu w Sejmie. Szybkie tempo prac Izby nad nowelą umożliwiła decyzja marszałka Sejmu o procedowaniu nowelizacji Kodeksu karnego w trybie niekodeksowym. Zdaniem Kancelarii Sejmu prace nad tą nowelą były zgodne z regulaminem Sejmu. Nowelizacja czeka teraz na podpis prezydenta. Ma na to czas do 5 lipca.

W czerwcu 158 naukowców zajmujących się naukami penalnymi i prawem konstytucyjnym z kilkunastu uniwersytetów skierowało do Andrzeja Dudy opinię na temat nowelizacji. Ich zdaniem, nowela została uchwalona z rażącym naruszeniem konstytucyjnych standardów procedowania zmian w Kodeksie karnym. Sygnatariusze listu zaapelowali też o zawetowanie tej ustawy. Tryb uchwalenia nowelizacji krytycznie ocenili też m.in. opozycja, I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur , Rzecznik Praw Obywatelskich i część środowiska prawniczego.

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump zagroził Iranowi bombardowaniami i cłami, jeśli Teheran nie zawrze z Waszyngtonem umowy w sprawie programu nuklearnego. - Będzie to bombardowanie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano - ostrzegł Trump w wywiadzie dla telewizji NBC.

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Źródło:
PAP, Reuters

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub spółki zalegają im z wypłatą odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Dziennik "New York Times", pisząc w obszernym materiale o skrywanej roli Stanów Zjednoczonych w ukraińskich operacjach wojskowych przeciwko armii rosyjskiej, porusza wątek jednego z najbardziej spektakularnych sukcesów Kijowa. W kwietniu 2022 roku Ukraina zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej marynarki, krążownik Moskwa. "New York Times" zwrócił uwagę na zaskoczenie amerykańskich wojskowych i administracji Joe Bidena.

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

Źródło:
"New York Times", tvn24.pl

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w niedzielę, że był "bardzo zły i "wkurzony" po słowach Władimira Putina podważających wiarygodność przywództwa ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Przekazał także, że planuje porozmawiać z Putinem w przyszłym tygodniu.

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Źródło:
Reuters

Zmarł amerykański aktor Richard Chamberlain, znany między innymi z roli w serialach "Szogun" czy "Ptaki ciernistych krzewów". Miał 90 lat.

Nie żyje Richard Chamberlain

Nie żyje Richard Chamberlain

Źródło:
BBC, Reuters

Artysta rzeźbiarz Adam Jakub Matejkowski z Płowęża zaprojektował 55-metrową statuę Matki Boskiej Miłosiernej, która stanie w Konotopiu (województwo kujawsko-pomorskie), a także znalazł miejsce dla obecnej lokalizacji pod tę inwestycję. - Ta ogromna figura ma dłonie zwrócone do widza w geście otwartości, dające możliwość kontaktu. Nie obejmuje, ale zaprasza do siebie - mówi w rozmowie z tvn24.pl artysta.

Zaprojektował i znalazł lokalizację dla 55-metrowej statuy Matki Boskiej. "To miejsce jest wymodlone"

Zaprojektował i znalazł lokalizację dla 55-metrowej statuy Matki Boskiej. "To miejsce jest wymodlone"

Źródło:
tvn24.pl

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w Chełmie (woj. lubelskie). Jednym samochodem 10 młodych mężczyzn w wieku od 16 do 19 lat wracało z imprezy. Pojazd uderzył w słup i dachował. Nastolatkowie, którzy zginęli, siedzieli w bagażniku. Kierowca był pijany, został już wypisany ze szpitala i zatrzymany.

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prezydent Torunia rozwiązał "Publiczny Różaniec w intencji Odnowy Narodu Polskiego". To cykliczne wydarzenie organizowane przez środowiska antyaborcyjne w centrum miasta, któremu towarzyszą kontrowersyjne banery i treści. Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił skargę aktywistów na decyzję prezydenta. Ci jednak nie zamierzają odpuszczać. - Będziemy tam stać i modlić się - zapowiadają.

Prezydent rozwiązał publiczny różaniec, sąd oddalił skargę aktywistów. "Będziemy tam stać i modlić się"

Prezydent rozwiązał publiczny różaniec, sąd oddalił skargę aktywistów. "Będziemy tam stać i modlić się"

Źródło:
tv24.pl

Prezydent Donald Trump stwierdził, że nie przejmuje się tym, czy ceny importowanych aut wzrosną z powodu ogłoszonych przez niego ceł. Jego zdaniem podwyżki mogą być nawet korzystne, gdyż zachęcą do kupowania samochodów produkowanych w USA.

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Źródło:
CNN

Drastyczne ochłodzenie przerwie ciepłą, wiosenną pogodę. Jak bardzo spadnie temperatura? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Źródło:
tvnmeteo.pl

Goście "Kawy na ławę" w TVN24 rozmawiali o słowach kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena na temat aborcji. - To, co proponujecie, to jest naprawdę piekło kobiet. Gorsze niż proponowało Prawo i Sprawiedliwość - powiedziała Dorota Olko z Lewicy. - To jest w programie Konfederacji, że jesteśmy pro life, jesteśmy przeciwko zabijaniu dziecka za to, że ktoś inny popełnił zbrodnię - tłumaczył Michał Wawer z Konfederacji.

"To nie on będzie sobie musiał z taką 'niedogodnością' poradzić"

"To nie on będzie sobie musiał z taką 'niedogodnością' poradzić"

Źródło:
TVN24

Zdobędziemy Grenlandię. Nigdy nie wykluczam użycia siły zbrojnej - oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wywiadzie dla NBC News. Jednocześnie zastrzegł, że użycie siły może nie być konieczne.

"Będziemy mieć Grenlandię". Jak? Trump odpowiada

"Będziemy mieć Grenlandię". Jak? Trump odpowiada

Źródło:
USA Today, PAP
Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium