Dziennikarz, przedsiębiorca, syn biznesmenów. Nowe informacje o uczestnikach szaleńczego rajdu

[object Object]
Porsche, którego kierowca - Polak - doprowadził do śmiertelnego wypadku na Słowacjitvn24
wideo 2/3

Do wypadku doszło w niedzielę 30 września w okolicy miasta Dolny Kubin na północy Słowacji. Trzy luksusowe samochody na polskich tablicach rejestracyjnych z dużą prędkością wyprzedzały inne auta, jadąc pasem do jazdy z naprzeciwka. Skończyło się tragicznym wypadkiem, w którym zginął kierowca skody, 57-letni Słowak Stefan Onczo. Reporter "Uwagi!" TVN udał się na Słowację, by ustalić, kim są uczestnicy szaleńczego rajdu.

Stefan Onczo mieszkał w Orawskim Podzamczu, niewielkiej miejscowość, w której wszyscy doskonale się znają. Tragedia była wstrząsem dla sąsiadów rodziny tragicznie zmarłego.

- Wiem, że był bardzo dobrym człowiekiem. Razem z żoną i synem wiedli spokojne życie. To straszna wiadomość dla nas, dla mieszkańców tej ulicy i całej miejscowości. - powiedziała Zdenka Svibova, mieszkanka Orawskiego Podzamcza. - To niezwykle niebezpieczne, że ludzie jeżdżą w tak nieodpowiedzialny sposób, z taką prędkością na lokalnej drodze. Doskonale widzieli przecież inne auta, a ceną ich szaleństwa okazało się ludzie życie - dodała.

Podczas mszy pogrzebowej ksiądz zwrócił uwagę, że "minął zaledwie rok, odkąd matka zmarłego pochowała jeszcze młodszego swojego syna". - A dziś znów stoi nad trumną drugiego syna. Syna, który zginął przez arogancję kierowcy - powiedział. - Z taką właśnie arogancją kierowców wszyscy codziennie mamy do czynienia na naszych drogach. Igramy na nich z życiem naszym i innych - ocenił duchowny.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ PROGRAMU "UWAGA!" TVN >

- Żeby powiedzieć całą prawdę o Stefanie, musielibyśmy opowiadać wam przez cały miesiąc. A i to byłoby mało - stwierdził w rozmowie z reporterem "Uwagi!" TVN Marian, mieszkaniec Orawskiego Podzamcza. - Żaden człowiek, który go znał, złego słowa o nim nie powie. Jego syn mówił mi, że gdyby ojciec w ostatniej chwili nie skręcił w prawo kierownicą, on zginąłby razem z nim – podzielił się Marek.

- Nawet niebo płacze. Od dnia wypadku codziennie płacze, taka to tutaj tragedia. W Dolnym Kubinie sucho, a tu w Orawskim Podzamczu - zobaczcie - powiedział Marian, wskazując na niebo. - Co to jest, jeśli nie boży znak - dodał. - Jak już będą sądzić tych waszych kierowców, to niech proces toczy się na Słowacji, a nie po polskiej stronie - życzył sobie mieszkaniec Orawskiego Podzamcza.

"Całej trójce postawiono zarzuty popełnienia przestępstwa"

Wstrząsający finał wyprawy polskich kierowców na słowacką Orawę utrwaliła kamera przypadkowego kierowcy. Na nagraniu widać, że brawurowe wyprzedzanie rozpoczął kierowca mercedesa. Prowadzący żółte ferrari, widząc nadjeżdżającą z przeciwka skodę, gwałtownie zahamował, lecz jadący tuż za nim kierowca porsche nie zdążył powtórzyć manewru. Chwilę później uderzył w prawidłowo jadącą skodę, zabijając Stefana Onczo i raniąc jego żonę.

- Zatrzymaliśmy trzech kierowców. Zostali przewiezieni na komendę, gdzie przeprowadzono czynności procesowe. Potem całej trójce postawiono zarzuty popełnienia przestępstwa. 42-letniemu kierowcy porsche grozi od dwóch do pięciu lat więzienia. Pozostałym mężczyznom grozi od trzech miesięcy do trzech lat pozbawienia wolności - poinformował Radko Moravcik, rzecznik Komendy Policji w Żilinie.

- Na tym etapie nie mogę tego ujawnić - stwierdził na pytanie o to, czy sprawcy wypadku przyznali się do winy. Zdaniem rzecznika policji dzięki "ujawnieniu nagrania rejestrującego wypadek wszyscy ludzie mogą zobaczyć, jak wyglądała i jak skończyła się drogowa brawura".

- Wszyscy oglądając ten film mogą uświadomić sobie, dlaczego warto przestrzegać przepisów na drodze i nie wolno się zachowywać arogancko wobec innych kierowców - powiedział Moravcik.

Zorganizowane rajdy

Po wypadku szybko wyszło na jaw, że szalejący kierowcy z Polski nie spotkali się na Słowacji przypadkiem. Uczestniczyli w jednej z płatnych imprez podczas, których posiadacze szybkich aut zwiedzają wybrany zakątek Europy pod okiem tak zwanego lidera.

Organizatorem tego i podobnych wyjazdów był kierujący mercedesem 26-letni Łukasz K., działający w internecie bloger, który na co dzień promuje najdroższe marki luksusowych samochodów.

- To cykl spotkań przeznaczonych dla właścicieli aut ekskluzywnych. W Polsce jesteśmy obecni od trzech sezonów i do tej pory zorganizowaliśmy dziewięć spotkań tego typu. Przekrój samochodów bardzo różny, jak i przekrój właścicieli tych aut jest dość potężny. Mamy osoby tutejsze, przyjezdne i ludzi, którzy jeżdżą po wszystkich naszych polskich i międzynarodowych imprezach - opowiadał Łukasz K. portalowi trojmiasto.pl.

Podczas jednej z organizowanych przez Łukasza K. imprez młodego blogera poznał Jerzy Dziewulski, dawniej policyjny antyterrorysta, a dziś wielbiciel sportowych aut i rajdowiec z licencją. O oskarżonym Łukaszu K. powiedział, że "odbierał go pozytywnie".

- Z tych organizatorów, z którymi miałem do czynienia, jeżeli inni jego koledzy byli nieco bardziej agresywni czy nerwowi, to on jawił mi się jako człowiek z pewnym dystansem, niezwykle spokojny - ocenił.

Dziewulski również dostał zaproszenie na feralny wyjazd na Słowację. - Proponowano mi start z Zakopanego, później przejazd słowackimi drogami. Zaproponowano określone, bardzo dobre hotele. Otwarcie powiem, że miałem ochotę pojechać, ale nie zdecydowałem się i zostałem w domu - opowiedział.

Tomasz Bonar, szef firmy produkującej internetowe filmy na temat sportowych aut poznał Łukasza K. podczas nagrywania jednego z organizowanych przez niego spotkań. - Taki wyjazd można traktować jako urlop, rozrywkę, trochę spotkanie z przyjaciółmi i nawiązanie motoryzacyjnych znajomości - powiedział Bonar.

Organizacja podobnej imprezy w Polsce kosztuje około 2-3 tysiące złotych. - Zagraniczne wyjazdy są droższe. To 2-3 tysiące euro za tygodniowy wyjazd - poinformował Bonar.

Jerzy Dziewulski nie krył zdumienia, tym że jednym ze sprawców wypadku był właśnie Łukasz K. - On był na czele tej kolumny. Jego wykroczenie bez wątpienia polega na przejechaniu przez linię ciągłą i nadmierną prędkość. Natomiast patrząc na reakcję kierowcy ferrari, no ręce składają się do tego, żeby zdjąć pasek i tyłek stłuc temu młodemu człowiekowi, który po prostu nie nadążał intelektem i sprawnością techniczną, pojęciem o tym, w czym siedzi - ocenił były antyterrorysta.

Dziennikarze sprawdzili, że jadące tuż za mercedesem Łukasza K. żółte ferrari prowadził pochodzący z rodziny wielkopolskich biznesmenów 27-letni Adam Sz.

Kolumnę zamykał 42-letni Marcin L., przedsiębiorca z branży informatycznej z Pomorza - właściciel kolekcji luksusowych samochodów.

Szaleńczy rajd polskich kierowców na Słowacji. Fragment programu "Uwaga"
Szaleńczy rajd polskich kierowców na Słowacji. Fragment programu "Uwaga"tvn24

"Zwieńczenie tego, co ludzie widzą na drogach"

Trzech polskich kierowców spotkało się ponownie po kilkudziesięciu godzinach w sądzie, który rozpatrywał wniosek o ich aresztowanie. Sąd ponad godzinę debatował nad przyszłością sprawców wypadku pod Dolnym Kubinem.

Sprawa na Słowacji wywołała duże emocje. W gazetach pojawiły się artykuły mówiące o konieczności podniesienia kar za tego typu szaleńcze rajdy.

- W mediach społecznościowych, na Facebooku i innych portalach, ludzie bardzo ostro komentują zachowanie zatrzymanych polskich kierowców domagając się dla nich najwyższej kary. Ale dla nas na Słowacji ten wypadek jest tak naprawdę zwieńczeniem tego, co prawie wszyscy ludzie widzą na drogach. A w każdy piątek widzą pracujących w Austrii polskich kierowców, którzy bardzo często łamiąc przepisy pędzą na weekend do domu i potem, w niedzielę tak samo wracają - powiedział Erik Vrabel, dziennikarz Telewizji Markiza.

- Myślę, że bardzo dobrze się stało, że policja ujawniła film z wypadku, trafił także do polskich mediów i liczę na to, że wywoła także w Polsce dyskusję oraz spowoduje, że Polacy będą jeździć na Słowacji bezpieczniej - dodał.

Choć większość nagrań rejestrujących wyczyny uczestników wyjazdów organizowanych przez Łukasza K. błyskawicznie skasowano z internetu, to zachował się jeden pokazujący wcześniejsze wyczyny uczestniczącego w wypadku żółtego ferrari.

- Polacy czują się bezkarni na drogach już nie tylko u nas w kraju, ale w ogóle w całej Europie. Młodzi ludzie mają takie ciągoty, jeżdżą tak w volkswagenach golfach dwudziestoletnich i robią to, jak się okazuje, w ferrari. Ale człowiek, który jest w średnim wieku, który jest biznesmenem i jeździ w taki sposób, jak młodzi chłopcy, to jest dziwne i przerażające. Ten wypadek jest dowodem, że agresywna jazda, nie liczenie się z innymi na drodze, prowadzi do nieszczęścia - powiedział Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu Brd24.

Wypożyczone auto

W najbardziej ekskluzywnym hotelu w Dolnym Kubinie, kilkaset metrów od sądu okręgowego i kilka kilometrów od miejsca tragicznego wypadku, zatrzymały się rodziny trzech kierowców z Polski. Nie chcą rozmawiać z dziennikarzami.

Luksusowe auta policja zabrała na poczet przyszłych odszkodowań, ale jedno z nich było wypożyczone do testów przez przedstawiciela producenta.

- Samochody, które wypożyczali Łukaszowi K. musieli oglądać w internecie. Sam widziałem filmy, dopóki nie zniknęły z internetu. Ludzie chwalili się na nich, że jechali 280 km/h i policja wlepia 70 euro mandatu. Ludzie z firm motoryzacyjnych, którzy dawali mu samochody musieli o tym wiedzieć. Nie wierzę, że nie wiedzieli. Nie wiem, jak to się działo, że samochody trafiały w ręce takich ludzi - komentował Zboralski.

- Nic nie wskazywało na to, że ten dziennikarz szarżował. Uznaliśmy, że wypożyczenie tego samochodu zapewni ciekawy materiał. Kolega, który wypożyczał to auto, rozmawiał z dziennikarzem i mieliśmy zapewnienie, że sobie zdaje sprawę, co to jest za auto i że będzie szanował do przepisów ruchu drogowego - odpowiedziała na pytanie o możliwość sprawdzenia danych telemetrycznych z aut wracających z testów dyrektor do spraw komunikacji "Mercedes-Benz Polska", Ewa Łabno-Falęcka.

- Wewnętrznie dyskutujemy, czy rzeczywiście nie należałoby jeszcze raz zweryfikować naszej polityki użyczenia samochodu. Myślę, że rozmawiają o tym też wszystkie firmy, które mają samochody typu premium, samochody powyżej 200-300 koni mechanicznych. Mam nadzieję, że środowisko motoryzacyjne również dojdzie do jakichś wniosków. Niestety uczymy się na własnych błędach – stwierdziła Łabno-Falęcka.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ PROGRAMU "UWAGA!" TVN >

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Słowacka policja

Pozostałe wiadomości

W prognozie zagrożeń IMGW na nadchodzące dni widać opady marznące, silny wiatr, oblodzenia oraz roztopy. Sprawdź, gdzie należy uważać na niebezpieczną pogodę.

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Już parę lat wcześniej ustawiłam sobie priorytety, jeżeli chodzi o to, jak mówię o sobie. Nie oszukuję nikogo, nie wprowadzam w błąd, jeżeli chodzi o sferę tego, z kim się umawiam, kto jest w moim kręgu zainteresowań - mówiła w TVN24 wioślarka Katarzyna Zillmann. Zaznaczała przy tym, że "mamy naprawdę duży odsetek osób LGBT, które żyją wśród nas, które są pielęgniarkami, lekarkami, prawnikami". - Trochę mamy lat do nadrobienia, ale widzę poprawę, z roku na rok jest naprawdę coraz lepiej. Jest nadzieja - oceniła.

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Źródło:
TVN24

Urząd Morski w Gdyni pod koniec grudnia ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla budowy toru wodnego do elbląskiego portu - przekazała rzeczniczka urzędu Magdalena Kierzkowska. To ostatni odcinek ponad 20-kilometrowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga.

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Źródło:
PAP

43-latek podejrzewany o śmiertelne potrącenie 14-latka został zatrzymany w swoim mieszkaniu na warszawskim Ursynowie. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna był już notowany za różne przestępstwa.

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek na Woli kierowca busa potrącił nastolatka na przejściu dla pieszych i uciekł. Poszkodowany trafił do szpitala w stanie ciężkim, tam zmarł. W sobotę późnym wieczorem policja zatrzymała kierowcę podejrzewanego o spowodowanie wypadku.

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w Roszczycach na Pomorzu. Kierujący 21-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Był pijany. Zginęła 17-letnia pasażerka. Do szpitala trafili, poza kierowcą, dwaj pasażerowie w wieku 19 i 20 lat.

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Źródło:
tvn24.pl

Szef słowackiego rządu Robert Fico od czasu grudniowej podróży do Moskwy nie pojawił się publicznie, ale w międzyczasie opublikował kilka wpisów w internecie. Dziennikarze ustalają, gdzie jest. Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi napisał, że trop prowadzi do luksusowego apartamentu pięciogwiazdkowego hotelu Capella w Hanoi w Wietnamie. Tę samą lokalizację podał też słowacki portal "Dennik N".

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Norweska straż przybrzeżna monitoruje dziwne zachowanie gazowca "Mulan", który od kilkunastu dni przebywa na Morzu Północnym. Zarejestrowana w Panamie jednostka krąży nad obszarem, gdzie przebiegają kable i gazociągi łączące Danię, Norwegię i Wielką Brytanię.

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Źródło:
PAP

Miliony Amerykanów są zagrożone zamieciami, obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu. To wszystko za sprawą burzy, która dotarła do części USA i może potrwać nawet do poniedziałku - poinformowała Krajowa Służba Pogodowa. W Kentucky i Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy.

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

Źródło:
Reuters, CNN

Za nami bardzo mroźna noc. Szczególnie zimno było na południu kraju. Miejscami termometry pokazały tylko -17 stopni Celsjusza. Czy nadchodząca noc również będzie tak zimna? Sprawdził to nasz synoptyk Damian Zdonek.

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z prezydentem elektem Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. Mieli rozmawiać między innymi o wojnie na Ukrainie. Ich spotkanie miało miejsce tuż przed wizytą ustępującego prezydenta Joe Bidena w Rzymie. - Ona naprawdę zawojowała Europę szturmem - ocenił Trump.

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Źródło:
PAP

Zatrzymano 29-latka, który jest podejrzany o spowodowanie pożaru nowego budynku wielorodzinnego przy ulicy Ceglanej w Katowicach. Mężczyzna miał wrzucić na teren budowy fajerwerki, w wyniku czego doszło do zapłonu i pożaru. Usłyszał zarzuty, ale nie przyznaje się do winy. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. W pożarze spłonęła elewacja oraz okna od parteru do siódmego piętra włącznie. Straty wstępnie oszacowano na dwa miliony złotych.

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

1046 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Rosja gromadzi i dystrybuuje zasoby umożliwiające jej prowadzenie wojny na Ukrainie do 2027 roku" - ocenił szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że trwają przygotowania do planowanego na 9 stycznia spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie lotniczej Ramstein. Brytyjski "The Guardian" napisał z kolei, że użycie dronów "zmieniło oblicze" tej wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

Źródło:
PAP

Prezydent Chile, Gabriel Boric, jako pierwszy przywódca z Ameryki Południowej, udał się w piątek na Biegun Południowy. Dwudniowa wyprawa miała na celu potwierdzenie roszczeń terytorialnych Chile do Antarktydy.

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Źródło:
PAP

Krakowscy strażnicy miejscy szukają właściciela zgubionej kury. Ptak przechadzał się po klatce schodowej jednego z bloków w pobliżu centrum miasta.

"Halo, kto zgubił kurę?". Biegała po klatce schodowej bloku

"Halo, kto zgubił kurę?". Biegała po klatce schodowej bloku

Źródło:
SMMK/tvn24.pl

Zastanawiacie się co zrobić z żywą choinką po świętach? Naukowcy z Finlandii twierdzą, że zamiast wyrzucać ją na śmietnik, lepiej wrzucić ją do... jeziora albo morza. Specjaliści przekonują, że w ten sposób możemy poprawić bioróżnorodność zbiorników wodnych.

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Źródło:
PAP

Grabówka na Podlasiu to najmłodsza gmina w Polsce, powstała 1 stycznia tego roku. 16 marca mieszkańcy po raz pierwszy wybiorą wójta i radnych. Nowa gmina powstała z podziału gminy Supraśl. W grudniu do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o stwierdzenie nieważności tej decyzji.

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Naukowcy i artyści opracowali ilustrowaną linorytami mapę Pomorza i Meklemburgii w stylu renesansowym, przedstawiającą XIX-wieczne wyobrażenia ludowe. Dzięki temu mieszkańcy Pomorza, wielbiciele folkloru i fantasy, fani map i infografik, miłośnicy sztuki, ale i etnografowie czy kartografowie mogą pobrać mapę i sprawdzić, jakie miejsca na Pomorzu były jeszcze 150 lat temu wiązane z występowaniem zmor, upiorów, wilkołaków czy duchów wodnych.

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA powiadomił "nieformalnie" Kongres, że administracja prezydenta Joe Bidena zamierza sprzedać Izraelowi uzbrojenia o wartości ośmiu miliardów dolarów - poinformował portal Axios, powołując się na wypowiedzi dwóch "bliskich sprawie urzędników".

"Nieformalne" powiadomienie w sprawie uzbrojenia dla Izraela

"Nieformalne" powiadomienie w sprawie uzbrojenia dla Izraela

Źródło:
PAP

Warszawa postrzega półroczną rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej jako szansę w obliczu upadku znaczenia osi francusko-niemieckiej – ocenił kataloński dziennik "La Vanguardia". Natomiast szwedzka gazeta "Dagens Nyheter" stwierdziła, że z początkiem 2025 roku Europa ma dwa powody do świętowania - pierwszy to koniec zawstydzającej prezydencji Węgier, drugi to przejęcie jej właśnie przez Polskę.

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

Źródło:
PAP

Nie żyje amerykański reżyser i scenarzysta Jeff Baena, mąż aktorki Aubrey Plazy. Miał 47 lat. Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne.

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Źródło:
People, BBC

Raport będzie pokazywał pewne mechanizmy, w jaki sposób "radzono sobie" politycznie z tymi sprawami, żeby nie nabierały zbyt dużego rozpędu - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Przekazał, że ten dokument, stanowiący podsumowanie audytu z działań prokuratury za władzy PiS, zostanie zaprezentowany 8 stycznia. - Natomiast to jest pierwsza część. Później jeszcze będzie do końca marca raport dotyczący kolejnych 400 spraw. Bo łącznie tych spraw, które zostały zidentyfikowane, to jest 600 - poinformował.

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Źródło:
TVN24

Donald Tusk skomentował nieobecność Andrzeja Dudy na piątkowej gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. Ocenił, że "skomplikowane było tłumaczenie" w tej sprawie. "A można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał. Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!" - dodał Donald Tusk. W sobotę prezydent był bowiem na stoku narciarskim, gdzie został sfotografowany.

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

Źródło:
tvn24.pl
Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na mapie Polski pojawi się nowa impreza kulturalna. W niedzielę i poniedziałek odbędzie się Festiwal Piosenki Filmowej Bydgoszcz 2025. W czasie wydarzenia usłyszymy piosenki z najnowszych polskich filmów oraz klasycznych już seriali. Wystąpią między innymi Ralph Kaminski, Krzysztof Zalewski czy Edyta Bartosiewicz.

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

3 stycznia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma szczególne znaczenie - to rocznica pierwszego Finału, który odbył się w 1993 roku. Przed nami 33. Finał - po raz drugi WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

Źródło:
TVN24