Jest to wyzwanie dla tych, którzy organizują pracę personelu w szpitalu, ale są takie sposoby, żeby to się udało - stwierdził w rozmowie z TVN24 minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, komentując wypowiadanie klauzuli opt-out przez lekarzy. Jak dodał, "nie trzeba przesadzać", bo odsetek osób postępujących w ten sposób jest "niewielki". Sprawę lekarskiej klauzuli opt-out podejmie na środowym posiedzeniu sejmowa komisja zdrowia.
W październiku lekarze rezydenci kończąc protest głodowy, który prowadzili przez niemal miesiąc, domagając się między innymi zwiększenia nakładów na publiczną służbę zdrowia, zapowiedzieli, że podejmą inną formę protestu. Od tego czasu masowo wypowiadają klauzulę opt-out, która pozwala lekarzom pracować ponad 48 godzin w tygodniu.
W Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku aż 90 procent lekarzy odmówiło pracy powyżej 48 godzin tygodniowo.
"Nie trzeba przesadzać z tą masowością"
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w rozmowie z TVN24 stwierdził, że "nie trzeba przesadzać z tą masowością", bo "w szpitalach pracuje 88 tysięcy lekarzy, a tych, którzy wypowiedzą klauzulę, jest około 3,5 tysiąca".
- Jest to stosunkowo niewielki odsetek tych lekarzy. Poza tym są to wypowiedzenia umów o dodatkowej pracy, a nie o pracy, więc lekarze będą nadal pracować, tylko nie dłużej niż 48 godzin tygodniowo - podkreślił.
Według Radziwiłła "jest to wyzwanie przede wszystkim dla tych, którzy organizują pracę personelu w szpitalu". - Są takie sposoby, żeby to się udało - przekonywał. - Większość dyrektorów sygnalizuje, że dokonuje różnych zmian organizacyjnych, które polegają w niektórych miejscach na wprowadzaniu pracy zmianowej albo pracy w tak zwanym systemie równoważnym - dodał.
- W ten sposób ta praca w szpitalach będzie zorganizowana tak, żeby to wszystko odbywało się bezpiecznie dla pacjentów - stwierdził szef resortu zdrowia. Zaznaczył przy tym, że "Ministerstwo Zdrowia jest w ciągłym kontakcie z szpitalami w całej Polsce".
- Żeby ułatwić tę pracę, wprowadzamy nowe rozwiązania, które w mniejszy niż dotychczas sposób narzucają organizację pracy dyrektorom tak, żeby mogli analizować sami swoje możliwości i potrzeby, a pracę lekarzy organizować w sposób bardziej elastyczny - tłumaczył Radziwiłł.
Nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji
W najbliższą środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji zdrowia poświęcone wypowiadaniu klauzuli opt-out przez lekarzy - poinformował przewodniczący tej komisji, poseł Platformy Obywatelskiej i były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
"W środę specjalna komisja zdrowia. Zapraszam ministra zdrowia, żeby złożył informację na temat działań, jakie podejmuje w związku z zamykanymi oddziałami szpitalnymi" - napisał na Twitterze.
Posiedzenie sejmowej komisji zaplanowane jest na 3 stycznia, ma rozpocząć się o godzinie 11.
W środę na specjalnej Kom Zdr zapytamy jakie działania w trj sprawie podjął Min Zdr. https://t.co/Sgj5oreE0I
— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) 29 grudnia 2017
Wypowiadana klauzula
Klauzula opt-out to wyrażenie zgody na pracę w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym (nie dłuższym niż cztery miesiące). Pracownik może ją cofnąć z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia, informując o tym pracodawcę na piśmie. Działania takie zapowiedzieli w październiku rezydenci, którzy prowadzili protest w sprawie zwiększenia nakładów na zdrowie i podwyżek płac.
Według danych Ministerstwa Zdrowia z początku grudnia tego roku klauzulę opt-out wypowiedziało 2310 lekarzy. Rezydenci podają inną liczbę, około 2,8 tysiąca osób, jednak zaznaczają, że uwzględnia ona także tych, którzy zadeklarowali, że 1 stycznia nie podpiszą klauzuli ponownie.
Autor: kb//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24