Myślę, że się okaże, że nie ma potrzeby burzenia tego fundamentu. Tylko tak, jak się dba o fundament domu, trzeba go w istotnych punktach uzupełnić - powiedział podczas konferencji "Rodzina fundamentem niepodległości" metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. Odniósł się do słów wicepremiera Jarosława Gowina, że "trzeba Polskę wymyślić i zbudować na nowo".
W ocenie metropolity warszawskiego, stwierdzenie to jest "ważne i odważne". Hierarcha podkreślił, że przed takim wyzwaniem stanęli Polacy w roku 1918 i 1989.
- Dzisiaj, kiedy używany tych słów, to używamy ich z pewnym ograniczeniem. W moim odczuciu nie można minionych 28 lat uważać za zmarnowane. Dzisiaj zaczynamy niejako od nowa, w związku z czym rozumiem te słowa w taki sposób, że trzeba się przyjrzeć fundamentowi, na którym budujemy państwo. (...). Myślę, że się okaże, że nie ma potrzeby burzenia tego fundamentu. Tylko tak, jak się dba o fundament domu, trzeba go w istotnych punktach uzupełnić, po to, żeby na tym fundamencie móc budować te wszystkie sprawy, które przynależą do pojęcia "ojczyzna" - podkreślił hierarcha.
"Źrenica oka, przez którą państwo patrzy w przyszłość"
Zaznaczył, że wśród tych spraw najważniejsza jest rodzina. - Dzisiaj zagadnieniem najważniejszym jest, żeby na tym poprawionym fundamencie budować wspólnotę rodzinną, pomagać rodzinie, żeby to była źrenica oka, przez którą państwo patrzy w przyszłość - podkreślił. Hierarcha zaapelował, by w najważniejszych dla Polski sprawach, wśród których znajduje się także kwestia rodziny, panował "ponadpartyjny konsensus i kontynuacja". Kard. Nycz przypomniał też słowa papieża Jana Pawła II, który w czasach, gdy w Polsce rodziło się jeszcze sporo powyżej 600 tys. dzieci rocznie przestrzegał, by "dziecko nie stało kosztownym dodatkiem do życia rodzinnego" gdy "przyjdzie wolność i dobrobyt". - Bez komentarza, bo wiemy, jak się sprawa posypała w ciągu tych ostatnich 30 lat, jeśli chodzi o dzietność rodzin i demografię - powiedział kard. Nycz.
Gowin: pewne ramy ustrojowe Polski wymagają przemyślenia na nowo
Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin powiedział, że nie wycofuje się ze swoich słów. - Chcę to powtórzyć: Tak. Mając za sobą dorobek poprzedniego, już prawie 30-lecia niepodległej Polski, równocześnie mamy poczucie, że pewien potencjał się wyczerpał. Że pewne ramy aksjologiczne, ramy pojęciowe, ramy ustrojowe wymagają przemyślenia na nowo. Nie po to, aby zburzyć to, co jest. Tutaj ta przestroga księdza kardynała jest bardzo ważna. Ale żeby odświeżyć, nadać nowy sens, wprowadzić mądre, dalekosiężne korekty. Temu wszystkiemu służy projekt "Polonia Restituta. Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości" - zaznaczył.
Wicepremier przypominał, że Jan Paweł II popierał własność prywatną i wolny rynek, zarazem jednak apelował, aby nie zapominać o solidarności i wymiernym wsparciu państwa dla uboższych, wykluczonych, o wsparciu dla rodzin, które są przyszłością świata. - Nie mam wątpliwości, że po 1989 roku zbyt słabo wsłuchaliśmy się w nauczanie św. Jana Pawła II - powiedział Gowin.
Konferencja "Rodzina fundamentem niepodległości" jest pierwszym z cyklu wydarzeń w ramach projektu "Polonia Restituta. Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości", których tematem mają być najważniejsze problemy współczesnej Polski.
Autor: js/ / Źródło: PAP