"Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj!"

W artykułach propaganda przedstawiała zbuntowanych studentów jako oderwaną od rzeczywistości "bananową młodzież"tvn24

Gdy przemawiał w Sali Kongresowej, zebrani skandowali: śmielej! śmielej! Ale towarzysza Gomułki zachęcać nie było trzeba, bo państwowa machina uderzająca w Żydów była już wtedy rozpędzona. Przypomnimy, jak wyglądała propaganda, która doprowadziła do tego, że z kraju wyjechały tysiące osób. Słynne marcowe przemówienie I sekretarza KC PZPR stało się symbolem antysemickiej nagonki, ale na dobre trwała ona też w kontrolowanych przez władze mediach. Co pisała ówczesna prasa? O czym donosiły radio i telewizja i jaki to miało wpływ na Polaków? Cyprian Jopek przejrzał bogate archiwa z czasów PRL i rozmawiał z ludźmi, którzy w marcowych wydarzeniach brali udział.

5 czerwca 1967 roku między Izraelem i krajami arabskimi wybuchła wojna. PRL-owska prasa, zgodnie z linią partii, nazywała ją "agresją Izraela". Walki trwały kilka dni, skończyły się klęską wojsk arabskich, a wydarzenie przeszło do historii pod nazwą wojny sześciodniowej. Izrael umocnił swoją pozycję, Związek Radziecki, popierający natomiast kraje arabskie, stracił wpływy na Bliskim Wschodzie. W efekcie komuniści rozpoczęli kampanię przeciwko Żydom, która szybko przeniosła się także do Polski Ludowej.

"Ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj!"

19 czerwca 1967 roku Polacy są świadkami przemówienia pierwszego sekretarza Władysława Gomułki: Nie chcemy, aby w naszym kraju powstała piąta kolumna!

Dla Polski Ludowej - piątą kolumną - synonimem ukrytego wewnętrznego wroga, stali się syjoniści. - Syjonista, w okresie marcowym syjonista to znaczyło dosłownie Żyd - tłumaczy profesor Michał Głowiński, pisarz i autor książki "Marcowe gadanie”.

W połowie 1967 roku rozpoczyna się czystka. Najpierw z partii i z wojska usuwani są Żydzi i każdy, kto zostanie uznany za wroga. - Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj! - krzyczał z mównicy Władysław Gomółka, pierwszy sekretarz PZPR.

Historyk, działacz opozycji w PRL, Karol Modzelewski uważa, że ówczesna władza "zachętą, przyzwoleniem i kampanią" wskrzesiła odruchy antysemickie w Polsce. - To była retoryka pogromowa - stwierdza dawny opozycjonista.

Syjonista przez duże "Ż" z kropką

Tytuły o syjonistycznym ukrytym wrogu padały obok haseł o "agresji Izraela" w depeszach z Bliskiego Wschodu. Język propagandy bada historyk Piotr Osęka: - Machina jak gdyby ruszyła. Z jednej strony taka oddolna - czyli emocje społeczne, które zostały uruchomione. I ludzie się dowiedzieli, że można psioczyć na Żydów i uważać ich za zdrajców i można ich wytykać palcami i można się zastanawiać, kto jest tą piątą kolumną. Piąta kolumna to są ukryci zdrajcy, zamaskowani. Niby przyjaciele, a tak naprawdę wrogowie. [...] I się zaczyna szukanie, można powiedzieć, ulubiony sport, czyli tropienie ukrytych Żydów - mówi historyk PAN.

Propaganda prezentowała zjednoczony naród w walce z syjonizmem. Choć - jak pokazują archiwalne ujęcia, obrazujące manifestantów z tablicami i plakatami na ulicach - nawet pisownia słowa "syjonizm" dla wielu była zagadką.

- Tego słowa w klasycznym rozumieniu wówczas w Polsce w praktyce nie rozumiano. Znana jest anegdota o tym, jak to redakcje poszczególnych gazet miały problem pisać "Sijoniści" czy "Syjoniści". I jak powstał z tego dowcip: Syn pyta ojca: tato, jak się pisze syjonista? Nie wiem, ale przed wojną się pisało przez duże "Ż" z kropką. - mówi Jerzy Eisler, historyk IPN.

- Jeśli ktoś się nie interesował życiem politycznym żydowskim to słów "syjonista" czy "syjonizm" na ogół nie znał. [...] Był to ruch polityczny, który powstał na przełomie XIX i XX wieku [...] który utrzymywał, że Żydzi [...] przede wszystkim na terenie dawnej Palestyny historycznej, powinni odbudować swoją państwowość - stwierdza profesor Głowiński.

"Antysemicka propaganda antysemityzmem nie była"

Propaganda przedstawiała Żydów jako naród przekupiony przez swoich byłych oprawców, oskarżający Polaków o Holokaust. Jedną z nielicznych redakcji, która od tej nagonki odcięła się była "Polityka", dla której pisał Daniel Passent.

- W roku '68, kiedy była straszna też w polskiej prasie nagonka na Izrael, jednym z negatywnych bohaterów tej prasy był izraelski generał Mosze Dajan. No i nam znowuż coś kazano wydrukować [...] Chodziło o to, że przysłali nam coś, gdzie było porównanie Dajana do Hitlera i my doszliśmy do wniosku, że to jest niemożliwe, żebyśmy to wydrukowali. Ja, będąc sekretarzem redakcji i odbierając interwencje cenzury [...], poszedłem do KC i tam rozmawiałem w gabinecie kierownika biura prasy. I tam była taka sytuacja, że ten kierownik z biura prasy i ja z tym tekstem siedzieliśmy przy stole, a towarzysz Olszowski, który był naczelną figurą w ogóle frontu ideologicznego stał przy oknie. [...] No i ja tłumaczę temu kierownikowi [...] dlaczego to jest porównanie niestosowne, żeby porównywać Dajana do Hitlera, a on mi tłumaczył, jaki potworny jest ten Dajan, jaki agresor i tak dalej. I wtedy towarzysz Olszowski, nie odwracając się do nas, powiedział: [...] darujmy sobie tego Hitlera, więc ja odczułem jakby mi kamień spadł z serca, ale w takiej atmosferze to się odbywało - wspomina Passent.

Antysemicki przekaz propagandy dla władzy jednak antysemityzmem nie był. - Partia nasza przeciwstawia się z całą stanowczością wszelkim zjawiskom, które noszą cechy antysemityzmu. Syjonizm zwalczamy jako program polityczny, jako nacjonalizm żydowski i to jest słuszne. Nie ma to nic wspólnego z antysemityzmem - twierdził Gomółka.

Odsunięci od władzy

Dla władzy to nie zdjęcie "Dziadów" ze sceny Teatru Narodowego było powodem studenckich protestów w 1968 roku. Powód protestów według propagandy reżimu był inny - przez lata ukrywany przed wszystkimi:

- Główny filar marcowej propagandy był taki, że marzec był intrygą, uknutą rzekomo przez odsuniętych od najwyższych stanowisk, od władzy - twierdzi Modzelewski.

- Wtedy powstaje ten schemat marcowej propagandy, w tych pierwszych artykułach i potem on już jest pogłębiany i rozwijany. I to jest schemat, że grupka młodzieży i dzieci dygnitarzy albo byłych dygnitarzy stalinowskich czy komunistycznych, w porozumieniu, inspirowana przez syjonistów [...] ta młodzież jest oczywiście pochodzenia żydowskiego, i że ona oszukała całą polską młodzież - mówi Seweryn Blumsztajn.

- Wyprowadziła ich na ulicę i w ogóle był to rodzaj spisku przeciwko Polsce Ludowej. To wszystko brzmi kompletnie absurdalnie. [...] Ale absurd tych zarzutów powtarzanych nieustannie tylko potęgował grozę. Dlatego, że już nikt nie dbał o to, że to ma być prawdziwe, to wbijano ludziom. Począwszy od tych syjonistów, nie wiadomo dlaczego syjoniści, a nie Żydzi po prostu. No oczywiście, że społeczeństwo, wszyscy rozumieli, to o Żydów chodzi - kontynuuje historyk.

"Uzwyczajnianie"

W artykułach propaganda przedstawiała zbuntowanych studentów jako oderwaną od rzeczywistości "bananową młodzież" - gardzącą społeczeństwem PRL-u.

Władza natomiast chciała doprowadzić ich do "uzwyczajnienia".

- Było takie sformułowanie - "uzwyczajnić". Że my teraz tych, co mieli lepiej, tych Żydów w Komitecie Centralnym i w różnych akademiach, co to nie wiadomo, co robili, ale brali za to dobre pieniądze i sobie jeździli na Zachód, gdzie szkalowali Polskę - to my ich teraz uzwyczajnimy. Oni będą mieli tak samo jak wszyscy Polacy. I to z tego, co wiemy, spotykało się z ogromnym i bardzo pozytywnym odzewem w społeczeństwie - mówi historyk Piotr Osęka.

Za antysemicką falą, jaką wywołał Władysław Gomułka, w dużym stopniu stała prosta polityczna kalkulacja. Chodziło o partyjne posady. Ówczesny szef ministerstwa spraw wewnętrznych Mieczysław Moczar chciał dokonać kadrowej rewolucji. To on pod hasłem patriotyzmu w walce o władzę w partii umiejętnie posługiwał się antysemickimi nastrojami, podsyłając Gomułce dokumenty mające świadczyć o nasilonej działalności "syjonistów".

Nagle okazało się, że każdego w Polsce można oskarżyć o syjonizm:

- Gdy została otwarta ta śluza, to aparat partyjny był zachwycony tym. Bo to był marzec '68 roku, to był czas wielkiej kadrowej rewolucji, to znaczy wyniesienia nowego pokolenia aparatczyków do władzy pod sztandarem w znacznej mierze antysemickim - twierdzi Modzelewski.

Dworzec Gdański

- Ta propaganda antyżydowska, antysemicka przetrwała w Polsce, blisko rok. Skończyła się gdzieś w maju, czerwcu - wiosną późną 1968 roku. Znamienne jest, że skończyła się po jednej rozmowie Władysława Gomułki ze Stefanem Olszowskim. [...] Gomułka w sposób wręcz dramatyczny zaszantażował Stefana Olszowskiego, dyrektora biura prasy KC, że jeśli się jutro znajdzie w jakieś gazecie słowo "syjonizm" czy "syjonista", to Olszowski straci stanowisko. Nie stracił. - mówi profesor Eisler.

Jak wspominał pisarz i kompozytor Stefan Kisielewski - uznawany przez władzę w marcu '68 za wroga Polski Ludowej - konsekwencje marcowej propagandy miały trwać latami: w świecie z powodu tej bzdury podniósł się smród, którego skutki trwać będą lat dwadzieścia. Ale co ich to obchodzi?!

Symbolem marcowego polowania na syjonistów stał się stołeczny Dworzec Gdański. To stąd, po wydarzeniach Marca, wyjechało ponad 15 tysięcy Żydów lub osób pochodzenia żydowskiego:

- Wyjeżdżali ludzie z różnych powodów [...] jednym stała się krzywda, wyrzucono z pracy, spotkały ich takie czy inne przykrości. Inni wyjeżdżali po prostu z lęku, ze strachu, bo zaczyna się od słów, a kończy się rżnięciem - podsumowuje profesor Głowiński.

Autor: /AG / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

15 portretów kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku znalazło się w kolekcji, na którą przypadkiem natrafiono podczas rozbiórki budynku w Pruszkowie. Fotografie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Nie wiadomo, kogo przedstawiają, ani kto był ich właścicielem. Urzędnicy liczą, że dzięki publikacji zdjęć, uda się rozwikłać tę zagadkę.

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl