50. rocznica Marca '68

27 lutego 2018
50. rocznica Marca '68IPN

8 marca 1968 roku na dziedziniec Uniwersytetu Warszawskiego wyszli studenci, którzy domagali się od władz podstawowych swobód obywatelskich. Demonstracja, która została brutalnie spacyfikowana przez milicję, dla władz stała się pretekstem do rozpoczęcia zmasowanej, antysemickiej nagonki, przez którą kilkanaście tysięcy Polaków pochodzenia żydowskiego wyjechało z kraju. - I tym, którzy zostali wtedy wypędzeni i rodzinom tych, którzy zginęli chcę powiedzieć: proszę wybaczcie, proszę wybaczcie Rzeczpospolitej, proszę wybaczcie Polakom, wybaczcie ówczesnej Polsce, za to, że dokonano tego haniebnego aktu - powiedział prezydent Andrzej Duda na dziedzińcu UW dokładnie 50 lat od wybuchu protestów.

[object Object]
Antysemickie komentarze internautów w spocie Muzeum POLINMuzeum Historii Żydów Polskich
wideo 2/20

8 marca 1968 roku na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego odbył się wiec protestacyjny w związku ze zdjęciem przez władze komunistyczne wystawianych w Teatrze Narodowym "Dziadów" w inscenizacji Kazimierza Dejmka oraz relegowaniem z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera.

Zgromadzeni na wiecu studenci zostali brutalnie zaatakowani przez oddziały milicji oraz "aktyw robotniczy".

"Nie kumać się z Żydami". Antysemickie komentarze z internetu w spocie Muzeum POLIN

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN przygotowało kampanię "Inna historia, taki sam hejt", która zwraca uwagę na antysemickie wypowiedzi w internecie. W ramach kampanii powstał spot "Złe słowa", w którym uczestnicy wydarzeń marcowych z 1968 roku czytają współczesne komentarze internautów na temat Żydów. W spocie można zobaczyć między innymi Seweryna Blumsztajna, Józefa Lebenbauma czy Daniela Passenta.

Senatorowie PiS: Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN stało się narzędziem politycznym

"Można odnieść wrażenie, że muzeum POLIN stało się narzędziem politycznym, zatracając zupełnie znamiona instytucji, mającej pełnić funkcje społeczne i prezentować obiektywny przekaz" - napisali w oświadczeniu wydanym w czwartek senatorowie Prawa i Sprawiedliwości Artur Warzocha i Rafał Ślusarz. Skomentowali w ten sposób muzealną wystawę dotyczącą Marca '68.

"Musimy odnaleźć prawdę o Marcu '68 trochę na nowo"

Musimy szukać prawdy, odnaleźć prawdę o Marcu '68 r. trochę na nowo - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas środowego wystąpienia na Politechnice Wrocławskiej z okazji uroczystości 50-lecia Marca '68 r. Jak dodał, "bojownicy o wolność" nie mogą odpowiadać za zbrodnicze czystki władzy komunistycznej.

"Marzec'68 był niewątpliwie atakiem na elity"

- Władysław Gomułka zapoczątkował walkę z inteligencją już w 1957 roku. Już wtedy wygłaszał przemówienie przeciwko rewizjonistom - mówił w TVN24 Jan Lityński, opozycjonista w czasach PRL. - Walka z inteligencją była stałym elementem polityki gomułkowskiej - dodał.

"Wiedzieliśmy, że trzeba być przeciw"

Minęło 50 lat od wydarzeń Marca '68. O swoich przeżyciach z tamtych dni mówiły w programie "Babilon" TVN24 BiS pisarka Krystyna Kofta, profesor Magdalena Środa i była minister kultury i sztuki Izabella Cywińska.

Odebrali mu obywatelstwo, emigrował do Danii. Marzec '68 w filmie "Statek"

W latach 60. XX wieku był twórcą popularnych programów telewizyjnych, po Marcu '68 na fali antysemickiej nagonki musiał wyjechać z kraju. Marian Marzyński emigrował do Kopenhagi w Danii. Wraz z innymi uchodźcami z Polski zamieszkał tymczasowo na statku. W TVN24 jego film dokumentalny "Skibet" (pol. "Statek") opowiadający o losach przymusowych emigrantów.

"Do Polski nie mogliśmy jechać. Jak już mogliśmy, to specjalnie mnie nie ciągnęło"

Losy trzech Polaków, którzy 50 lat temu musieli nagle wyjechać z kraju tylko dlatego, że mieli żydowskie pochodzenie. Dotarli do Szwecji, gdzie znaleźli dom, pracę i uznanie. Jeden został tłumaczem polskiej poezji, drugi reżyserem, trzeci - pierwszym w tym kraju kryminologiem. Jaki obraz Polski zapamiętali i czy nadal czują się Polakami? O tym rozmawiała z nimi w Szwecji reporterka "Faktów" TVN Magda Łucyan. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Zatrzymali go 10 marca 1968 roku. "Szargali mnie potwornie po karcerach"

Krzysztof Topolski został zatrzymany 10 marca 1968 roku. W "Kropce nad i" powiedział, że pierwsze miesiące w zamknięciu były "koszmarem" - Szargali mnie potwornie po karcerach i to nie tych normalnych karcerach, tylko bardzo specjalnych - mówił. - Te siedem miesięcy było parszywych, złych, ciężkich.

Senat przyjął uchwałę o 50. rocznicy Marca '68

"Senat RP wyraża szacunek dla wszystkich walczących wówczas o wolność i demokrację, potępia komunistycznych organizatorów antysemickich prześladowań oraz dziękuje za solidarność z prześladowanymi" - głosi treść przyjętej w środę przez Senat uchwały dotyczącej wydarzeń Marca '68.

"Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj!"

Gdy przemawiał w Sali Kongresowej, zebrani skandowali: śmielej! śmielej! Ale towarzysza Gomułki zachęcać nie było trzeba, bo państwowa machina uderzająca w Żydów była już wtedy rozpędzona. Przypomnimy, jak wyglądała propaganda, która doprowadziła do tego, że z kraju wyjechały tysiące osób. Słynne marcowe przemówienie I sekretarza KC PZPR stało się symbolem antysemickiej nagonki, ale na dobre trwała ona też w kontrolowanych przez władze mediach. Co pisała ówczesna prasa? O czym donosiły radio i telewizja i jaki to miało wpływ na Polaków? Cyprian Jopek przejrzał bogate archiwa z czasów PRL i rozmawiał z ludźmi, którzy w marcowych wydarzeniach brali udział.