Uporządkowali jedno z najbardziej wypadkowych skrzyżowań

Drogowcy uporządkowali ruch na rondzie Kercelak
Kercelak - duże i niebezpieczne skrzyżowanie
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Drogowcy chwalą się efektami uporządkowania ruchu na rondzie Kercelak. Twierdzą, że dzięki zmianom na skrzyżowaniu ulicy Okopowej i alei "Solidarności" poprawili bezpieczeństwo pieszych, dla których poszerzono azyle i dostosowano sygnalizację.

"Zakończyliśmy prace na rondzie Kercelak. To ruchliwe skrzyżowanie dwóch dużych dróg – ul. Okopowej i al. "Solidarności". Duża tarcza "ronda" oraz ruch tramwajowy mogły sprawiać trudności przede wszystkim skręcającym w lewo. Po wdrożeniu zmian ruch jest teraz uporządkowany. Idzie za tym zdecydowana poprawa bezpieczeństwa wszystkich jego uczestników. Zwłaszcza pieszych, którzy do niedawna na każdym przejściu na skrzyżowaniu mieli do pokonania trzy lub cztery pasy ruchu oraz torowiska" - podaje w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich.

Rondo Kercelak jest jednym z najbardziej wypadkowych skrzyżowań w Warszawie. Wielokrotnie znajdowało się na liście miejsc o największej liczbie wypadków umieszczanej w publikowanych przez drogowców corocznych "Raportach o stanie bezpieczeństwa drogowego". W samych tylko latach 2021-2023 doszło tam do 14 wypadków, w których rannych zostało czworo pieszych.

Częste wypadki były głównym powodem, dla którego skrzyżowanie zostało objęte audytem. Aby zdiagnozować problemy oraz opracować odpowiednie rozwiązania wykorzystano między innymi nagrania z drona, szczegółowo przeanalizowano zachowania uczestników ruchu. Wdrożone właśnie zmiany są efektem tej pracy.

Zmiany na każdym wlocie skrzyżowania

"W ramach inwestycji wprowadziliśmy korekty na każdym wlocie skrzyżowania. Skręcający w lewo z al. "Solidarności" w kierunku ul. Leszno oraz z Okopowej w kierunku Żelaznej mają teraz do tego osobne pasy w miejscu dotychczasowych do skrętu i jazdy prosto. Ponadto na tarczy skrzyżowania umieściliśmy nowe oznakowanie poziome, które prowadzi kierowców przez skrzyżowanie" - zaznaczają drogowcy. I dodają: "W przypadku drugiej ze wspomnianych relacji dzięki rezygnacji z możliwości jazdy prosto ze skrajnego lewego pasa mogliśmy powiększyć azyl na przejściu między torowiskiem a południowo-zachodnim narożnikiem skrzyżowania. Do tej pory piesi mieli tam niewiele miejsca i mogli czuć się jak w potrzasku między nadjeżdżającymi samochodami i tramwajami".

Azyl został powiększony również na przejściu między torowiskiem wzdłuż alei "Solidarności" a północno-wschodnim narożnikiem Kercelaka. Było to możliwe dzięki zwężeniu jezdni o dotychczasowy pas do skrętu w lewo. Jednocześnie sam skręt w lewo - który był trudny i niebezpieczny - nie jest już z tego wlotu możliwy. Obowiązuje tam nakaz jazdy prosto. Kierowcy mogą bez problemu odbić wcześniej w ulicy Leszno i z niej skręcić w lewo w ulicę Okopową.

W lewo na skrzyżowaniu – również ze względów bezpieczeństwa – nie skręcą także jadący ulicą Okopową od strony ulicy Grzybowskiej. Również są kierowani do skrzyżowania z ulicą Leszno. Tam mogą zawrócić i następnie skręcić w prawo w aleję "Solidarności". "Zmiany wdrożyliśmy także na samej ul. Leszno. Od teraz jadący od strony ul. Młynarskiej z prawego pasa mogą tylko skręcić w prawo w ul. Okopową. Natomiast w al. "Solidarności" za skrzyżowaniem w stronę ul. Żelaznej skróciliśmy prawoskręt w drogę serwisową. Dzięki temu powstała zatoka autobusowa" - wskazuje ZDM.

To nie są rozwiązania docelowe

Zmiany w organizacji ruchu na rondzie Kercelak wprowadzono w ramach modernizacji sygnalizacji. Na zmodernizowanych sygnalizatorach wdrożone zostały nowe programy.

Poprawkę przeszedł na przykład program sygnalizacji na przejściu przez torowisko i południową jezdnię al. "Solidarności" po zachodniej stronie skrzyżowania. Sygnalizacja pracuje tam teraz równolegle. Zmniejsza to ryzyko pozostania na niewielkim azylu między dwoma torami tramwajowymi.

Jak zastrzegają drogowcy, wprowadzone zmiany w organizacji ruchu są jedynie doraźnym, niskokosztowym rozwiązaniem mankamentów skrzyżowania. Docelowo skrzyżowanie, które rondem jest jedynie a nazwy, wymaga gruntownej przebudowy. Taka inwestycja wymaga odpowiedniego przygotowania i nakładów. Sprawę komplikuje trudny układ tramwajowy. Dlatego ZDM podjął decyzję o wdrożeniu doraźnych zmian, aby jak najszybciej poprawić bezpieczeństwo.

Czytaj także: