Do zdarzenia doszło we wtorek w rejonie skrzyżowania Wolskiej z Elekcyjną. Funkcjonariusz policji pełnił tego dnia służbę mieszaną z dwoma strażnikami miejskimi. - Zatrzymał do kontroli pojazd marki Skoda. Gdy policjanci chcieli wylegitymować kierowcę, mężczyzna gwałtownie ruszył. Potrącił strażnika miejskiego i uderzył w nasz radiowóz zaparkowany obok - informował Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
Potrącił strażnika, policjant odskoczył
Jak wyjaśniła straż miejska, kierowca został zatrzymany, bo nie zastosował się do znaku B-2 (zakaz wjazdu). "27-letni mężczyzna rozglądając się nerwowo na boki, oświadczył, że prawo jazdy odebrano mu za przekroczenie prędkości. Jeden ze strażników zauważył na podłodze aluminiową folię w kształcie kuli. Gdy kierowca zorientował się, że funkcjonariusz zainteresował się tym przedmiotem, sięgnął po kluczyki, uruchomił silnik i gwałtownie ruszył do tyłu" - przekazali strażnicy.
Potrącony funkcjonariusz upadł na chodnik, a policjant w ostatniej chwili odskoczył w bok. Jak czytamy w komunikacie, sprawca nie uciekł, bo do jego auta wsiadł drugi strażnik miejski i obezwładnił kierowcę. Pasażerka skody też została zatrzymana - kobieta w trakcie interwencji wysiadała z auta.
Usłyszał zarzuty
Jak w piątek podała KSP, po zbadaniu znalezionych w aucie substancji, okazało się, że jest to mefedron i marihuana.
- Sprawa trafiła do policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzuty karne dotyczące naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, posiadania narkotyków i uszkodzenia mienia - poinformowała Marta Sulowska z wolskiej policji. - Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym - przekazała
Jak dodała policjantka, za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: mp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl