Podczas kontroli przesyłek pocztowych na jednym z terminali cargo lotniska Chopina Drops, pies służbowy Straży Granicznej wywęszył paczkę, w której znajdowało się blisko 1,5 kilograma marihuany.

Rzeczniczka Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Dagmara Bielec przekazała, że Drops oznaczył przesyłkę nadaną z San Francisco do Podgoricy, a następnie znajdujące się w niej poza rzeczami osobistymi - trzy podejrzane paczki po chipsach.

Szczegółowa kontrola zawartości torebek wykazała, że wewnątrz - zamiast chipsów - znajdowały się opakowania próżniowe z suszem roślinnym. Wstępna analiza potwierdziła, że było to około 1,5 kg marihuany.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Drops wskazał paczkę z Nowego Jorku do Budapesztu. Miały być w niej buty

Pozostawione plecaki, ewakuacja i opóźniony lot

Okolice

- Zabezpieczony susz został przekazany funkcjonariuszom placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, w celu przeprowadzenia dalszych czynności w sprawie - zaznaczyła Bielec.