Dyrekcja największej podstawówki na Ursynowie wydała zakaz śpiewania na lekcjach muzyki. Powód? Chęć ograniczenia rozprzestrzeniania koronawirusa.
W Szkole Podstawowej numer 340 przy ulicy Lokajskiego 3 uczy się łącznie 1631 dzieci.
Dyrekcja wydała tam zakaz śpiewania na lekcjach muzyki. Rodzice nie rozumieją tej decyzji. Jak podaje lokalny portal haloursynów.pl, uważają zakaz za absurdalny. - Jak wytłumaczyć dziecku, że nie może śpiewać? – pytają.
Zarówno szkoła, jak i rada rodziców odpowiadają: wszystko zgodnie z zaleceniami sanepidu i Ministerstwa Edukacji Narodowej. Poza tym, w maseczce i tak nie da się śpiewać.
Zamiast śpiewu, gra na instrumentach
W szkole było już podejrzenie zakażenia koronawirusem u jednego z nauczycieli. - Według informacji dyrekcji szkoły, nauczyciel geografii nie miał stwierdzonego zarażenia koronawirusem. Zgodnie z zaleceniem sanepidu przebywał na 10-dniowej kwarantannie, z uwagi na to, że miał stwierdzony kontakt z osobą zarażoną. Od poniedziałku jest już w pracy – przekazała nam rzeczniczka urzędu dzielnicy Ursynów Kamila Terpiał.
Odniosła się także do zakazu śpiewania w szkole. Przekazała, że w tym semestrze dzieci będą uczyć się jedynie gry na instrumentach.
- Dyrekcja szkoły postanowiła zamienić elementy programu nauczania. Uczniowie w pierwszej połowie roku szkolnego będą realizować treści nauczania w zakresie gry na instrumentach, ruchu przy muzyce, słuchania i percepcji muzyki oraz kultury muzycznej, narodowego i światowego dziedzictwa kulturowego, języka i funkcji muzyki, myślenia muzycznego, kreacji i twórczego działania – poinformowała rzeczniczka dzielnicy.
Uczniowie chodzą w maseczkach
Jak dodała, w szkole obowiązują ograniczenia zgodne z zaleceniami sanepidu i MEN. - Uczniowie klas od czwartej do ósmej i pracownicy szkoły w przestrzeni wspólnej chodzą w maseczkach. Pozostałym uczniom chodzenie w maseczkach w przestrzeni wspólnej jest rekomendowane – wskazała rzeczniczka.
Wymieniła też, że w szkole wytyczone są strefy, w których podczas przerw przebywają klasy w taki sposób, aby uczniowie się nie mieszali.
Dzieci mają też zorganizowane przerwy obiadowe w taki sposób, by zachowały między sobą odpowiednią odległość. Nie zmieniają też sali po przerwie, a wszystkie sprzęty są dezynfekowane.
Także na lekcjach wychowania fizycznego ogranicza się kontaktowe gry zespołowe. Szatnie są tak przygotowane, aby dzieci z różnych klas nie miały ze sobą kontaktu.
Źródło: haloursynow.pl, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock (zdjęcie ilustracyjne)