Ursynów

Ursynów

W czwartek jakość powietrza w Warszawie z godziny na godzinę pogarsza się. Najgorzej jest na Targówku. O godz. 18 przy ulicy Kondratowicza stężenie PM10 wyniosło 135,8 mikrograma na metr sześcienny (przy normie wynoszącej 50), a bardziej szkodliwego pyłu PM2.5 - 122,2. Według danych GIOŚ, jakość powietrza w tej dzielnicy jest bardzo zła.

Od dwóch dni w Warszawie znów oddycha się źle. Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony środowiska, w środę rano poziom szkodliwych pyłów w centrum stolicy wynosił 146 µg/m3.

Jeszcze w lutym mają się rozpocząć pierwsze roboty związane z ursynowskim odcinkiem Południowej Obwodnicy Warszawy – zapowiada GDDKiA. Chodzi o wzmocnienie tunelu metra, pod którym z kolei powstanie tunel obwodnicy.

W piątek rano normy jakości powietrza zostały przekroczone, ale później sytuacja nieco się poprawiła. Nad ranem jakość powietrza określano jako bardzo złą, potem zależności od dzielnicy, jako złą lub dostateczną.

W czwartek po południu i wieczorem jakość powietrza w Warszawie pogorszyła się. Najgorzej jest w centrum. Przed godz. 19 przy ulicy Marszałkowskiej stężenie PM10 wyniosło 164,1 mikrograma na metr sześcienny (przy normie wynoszącej 50).

Mimo braku uprawnień, Sławomir W., stomatolog wielokrotnie oskarżany o narażanie zdrowia i życia pacjentów, od wielu lat prowadzi leczenie w gabinetach w Warszawie i okolicach. Skazywany za kolejne błędy w sztuce, nie wypłaca odszkodowań, zmienia lokalizację swoich przychodni, ignoruje sądowe zakazy. Dzięki interwencji dziennikarzy UWAGI! zostaje zatrzymany przez policję - na gorącym uczynku, podczas przyjmowania pacjentów.

Smog wciąż się czai, ale w niedzielę powietrze jest lepsze niż w sobotę. Stacja w Śródmieściu wskazuje na jego dostateczną jakość, na Targówku umiarkowaną a na Ursynowie - dobrą. Synoptycy prognozują temperaturę dodatnią i wychodzące zza chmur słońce.

Nie umilkły jeszcze echa awantur o projekty z 2016 roku, a na Ursynowie już szykuje się kolejny odcinek. Miejscowi urzędnicy albo nie radzą sobie z budżetem partycypacyjnym, albo celowo go sabotują. Potrzebna okazała się kontrola z ratusza, a nawet... postępowanie policji.

Wtorkowy poranek nie przyniósł poprawy jakości powietrza w Warszawie. Stężenia pyłów PM10 i PM2,5 już w poniedziałkowy wieczór przekroczyły dopuszczalne normy. Nawet trzykrotne przekroczenia utrzymywały się również rano.

Andrzej ma sparaliżowaną twarz. Inna pacjentka skarży się, że musiała sprzedać mieszkanie, żeby opłacić koszty procesu. Kolejna opowiada, że dostaje wulgarne wiadomości i kartki z dwuznacznymi pozdrowieniami z całego świata. To nie jest kryminał, jakich wiele - jego bohaterem jest... dentysta. Pokrzywdzonych może być nawet kilkadziesiąt osób.

Rok temu nie było, a teraz nagle jest smog? Co się stało? - pytają podejrzliwie nasi czytelnicy. Mamy złą wiadomość: jedyna różnica jest taka, że temat nagle stał się nośny i wreszcie poświęca się mu należytą uwagę. Fatalnym powietrzem oddychamy od lat.

Najbliższy weekend będzie należał do budżetu partycypacyjnego. W poszczególnych dzielnicach odbędzie się aż 15 maratonów wspólnego pisania projektów. Wezmą w nich udział urzędnicy i eksperci. Doradzą, gdzie złożyć wniosek i jak odpowiednio go wypełnić.