Na trenie budowy przedłużenia Belgradzkiej pustki. Kontrowersyjna inwestycje jest opóźniona o kolejne miesiące. Żeby budowa mogła ponownie ruszyć, miasto musiało dołożyć blisko 200 tysięcy złotych. Łącznie budżet niespełna 200-metrowego odcinka pochłonął już trzy miliony złotych.
O budowie Belgradzkiej wielokrotnie pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Mieszkańcy złośliwie nazywali tę inwestycję "pasem startowym" uznając, że jest nieproporcjonalnie szeroka do potrzeb. Protestowali też przeciwko wycince drzew. Ich sprzeciw nie przyniósł jednak oczekiwanego efektu.
Miasto musiało dołożyć pieniędzy
Prace ruszyły latem 2017 roku i miały zakończyć się z końcem maja. Choć jest wrzesień o końcu prac nie ma mowy, szczególnie, że budowlańców od dłuższego czasu tam nie widać.
Problemem okazała się energetyka. Jak informuje burmistrz Ursynowa Robert Kempa firma Innogy Polska, zmieniła decyzję dotyczącą sposobu przełożenia kabla energetycznego, który leży na terenie budowy.
To z kolei wiązało się z dodatkowymi kosztami. Chodziło o 180 tysięcy złotych, których w budżecie dzielnicy nie było. Potrzebne było wsparcie miasta. Rada Warszawy przekazała środki na ten cel dopiero 30 sierpnia. Dzięki temu prace można wznowić.
- Jeszcze w tym tygodniu na placu budowy pojawią się energetycy. W następnym, prace rozpoczną drogowcy, którzy położą na jezdni drugą, tak zwaną ścieralną warstwę asfaltu. Dokończą też budowę chodników – zapewnia Kempa. Według jego informacji, prace powinny zakończyć się pod koniec września.
Droga do ośrodka dla niepełnosprawnych
Budowany z takimi problemami odcinek ma liczyć 180 metrów i mieć cztery pasy ruchu (po dwa w każdym kierunku). Drogą będzie można dojechać wyłącznie do ośrodka dla niepełnosprawnych, który powstaje w ramach budżetu partycypacyjnego (z 2014 roku). Ten, podobnie jak powstająca dziś droga, wywoływał swego czasu dużo kontrowersji. Zgodnie z zasadami budżetu, powinien powstać w ciągu roku, do dziś nie został zrealizowany.
Dzielnica na budowę drogi, dzięki której będzie możliwa realizacja inwestycji, musi dołożyć już ponad 3 miliony złotych.
Prace przy Belgradzkiej trwają
kz/b