Trwają testy nowych listew dla niepełnosprawnych w metrze. Warszawiacy narzekali, że obecne są tak śliskie, że można na nich wywinąć orła. Urzędnicy zachęcają do głosowania.
Nowe listwy zostały zamontowane na dwóch stacjach: Kabaty oraz Imielin. Jak podają urzędnicy, zastosowano dwa wzory żłobienia – jeden na stacji Kabaty (wymieniono tam nieco ponad 117 metrów listew) oraz drugi - na stacji Imielin (prawie 73 metry prowadnic). Testy potrwają rok, by sprawdzić skuteczność listew podczas różnych pór roku - przede wszystkim, kiedy pada deszcz lub śnieg.
Ci, którzy przetestują listwy, mogą wziąć udział w ankiecie i wskazać, który model jest według nich lepszy.
Jazda bez trzymanki
O problemie pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Metalowe listwy zdają egzamin, tylko kiedy jest sucho. Ale gdy spadnie deszcz albo śnieg, a na stacjach robi się mokro, na srebrnych szynach zaczynała się "jazda bez trzymanki". Bardzo łatwo było się poślizgnąć i poturbować.
Dlatego do Zarządu Transportu Miejskiego pisma w tej sprawie słali mieszkańcy oraz aktywiści. Urzędnicy początkowo twierdzili, że na zmiany nie ma co liczyć, ale później zmienili zdanie. Poinformowali, że na próbę zamontują inne listwy.
Kilka wypadków
ZTM przyznawał, że więcej niebezpiecznych sytuacji odnotowano na pierwszej linii metra, gdzie część schodów wejściowych na stacje nie jest zadaszona i wilgoć potęguje problemy.
Tylko w ciągu ostatniego roku podróżujący poinformowali urzędników o 55 upadkach, dlatego ci zdecydowali się rozważyć zmian.
kz/b