W piątek rano na wysokości Lasku na Kole tir uderzył w bariery i zablokował pasy w obu kierunkach. Są spore utrudnienia.
Do zdarzenia doszło przed godziną 9. Jak relacjonuje Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl, chodzi o jezdnię nad wiaduktem kolejowym. - Zablokowane są dwa pasy w kierunku Alej Jerozolimskich i jeden pas w stronę ulicy Powązkowskiej. Utworzyły się już spore korki - zastrzegł.
Stracił panowanie nad pojazdem
Po godzinie 9 Bartłomiej Śniadała z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji przekazał, że zgłoszenie wpłynęło około godziny 8.50. - Kierujący pojazdem ciężarowym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery rozdzielające pasy jezdni - podał. Dodał, że w wyniku tego zdarzenia ciągnik siodłowy wraz z naczepą przewrócił się na jezdnię, a na tory kolejowe wysypała się zawartość, czyli piasek.
Policjant poinformował też o utrudnieniach. - Zablokowane są cztery z sześciu pasów: dwa w każdym kierunku. Utrudnienia mogą potrwać do około godziny 13. Kierujący był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń - podsumował.
- W tej chwili na miejscu pracuje sześć naszych zastępów, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego - podał z kolei po godzinie 10 Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. I dodał: - Na początku zablokowana była cała aleja Prymasa Tysiąclecia, teraz nieprzejezdne są dwa pasy: po jednym w każdą stronę. Działania trwają, będziemy jak najszybciej starali się podnieść tego tira.
W rozmowie z tvnwarszawa.pl Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK przyznał, że piasek z tira wysypał się na linię kolejową z wiaduktu, ale zapewnił, że nie ma przerwy w ruchu pociągów. - Jeżdżą tędy pociągi towarowe i jest polecenie dla maszynistów o ograniczenie prędkości na tym odcinku, gdzie ten piasek jest. Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami pracującymi na miejscu. Gdy ciężarówka zostanie podnoszona, będzie podejmowana decyzja o ewentualnym wstrzymaniu ruchu - zaznaczył rzecznik.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl