Na ulicach Jagiellońskiej i Słomińskiego doszło do dwóch stłuczek z udziałem kierowcy volkswagena. Dwukrotnie uciekał z miejsca, ale został zatrzymany przez innych kierowców. Jak podała policja, miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jak przekazała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji, około godziny 13.40 doszło do zderzenia dwóch samochodów - skody i volkswagena - na ulicy Słomińskiego. - Kierowca volkswagena zaczął oddalać się z miejsca stłuczki, ale doszło do obywatelskiego ujęcia. Później na miejsce przyjechali policjanci i zatrzymali tego kierowcę. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu - miał ponad dwa promile - powiedziała Wersocka.
W obywatelskim zatrzymaniu pomógł kierowca toyoty, który był świadkiem zdarzenia. Ale nie tylko, bo - jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński - wcześniej doszło do innej kolizji z udziałem kierowcy volkswagena. - Po drugiej stronie Wisły, na ulicy Jagiellońskiej, zderzył się on z nissanem. Kierowca nissana za nim pojechał. Potem doszło do drugiej stłuczki właśnie na Słomińskiego i w pobliżu Arkadii kierowca volkswagena został zatrzymany - relacjonował Zieliński.
Opisywaliśmy też sprawę kierowcy peugeota, który uciekał przed policją i świadkami przez trzy dzielnice, pod prąd i po chodnikach:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl