Oferty były zbyt wysokie i zawierały wady formalne. Urzędnicy unieważnili przetarg na wykonawcę projektu nowych Alej Jerozolimskich. Planują drugie podejście, ale zakładają, że i tym razem mogą ceny mogą przekraczać budżet, dlatego poproszą radnych o większe środki.
Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, cztery firmy zgłosiły się w przetargu na zaprojektowanie nowych Alej Jerozolimskich. Oferty zawierały się w przedziale od 3,6 do 5,8 miliona złotych. Ratusz, po przeanalizowaniu propozycji, unieważnił przetarg. Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji, "ceny przekraczają kwotę przeznaczoną przez zamawiającego na realizację zamówienia. Zamawiający informuje, że nie posiada dodatkowych środków na realizację zamówienia".
"Harmonogram się nie zmienia"
- Bez obaw. Przetarg nie jest zagrożony, harmonogram inwestycji się nie zmienia - uspokaja nas Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich. - Na ten projekt mamy zabezpieczone półtora miliona złotych w budżecie, ale to kwota szacowana na wstępnym etapie. Tymczasem zakres inwestycji został rozszerzony. Teraz mówimy o generalnej przebudowie dużego odcinka w ścisłym centrum z przebudową torowiska, kilkunastu sygnalizacji czy przeprojektowaniem przejścia podziemnego. Do tego potrzebna jest współpraca wszystkich branż - wyjaśnia.
ZDM szacuje, że to wszystko może kosztować około trzech-czterech milionów złotych, ale trudno im przewidzieć cenę dokładnie, bo nie mają porównania z innymi podobnymi inwestycjami. - I tak byliśmy przygotowani na to, że trzeba będzie prosić radnych o konkretną kwotę, i taki jest plan - chcemy na najbliższej sesji wyjść do nich z prośbą o dodatkowe pieniądze na projekt i od razu szacowaną kwotą na projekt w kolejnych etapach - zapowiada Pieńkos.
Kolejna sesja Rady Warszawy odbędzie się dopiero 26 sierpnia, co oznaczałoby dla drogowców prawie półtora miesiąca bezczynności - musieliby czekać z rozstrzygnięciem przetargu na decyzję radnych. - I albo możemy iść za półtora miesiąca z ofertami, które już dostaliśmy, albo możemy próbować uzyskać lepsze. Chcemy więc przed najbliższą sesją otworzyć oferty w powtórzonym przetargu. Liczymy na to, że będą lepsze - wyjaśnia urzędnik.
Kolejarze przebudują tunel
Przetarg obejmuje przygotowanie projektu całkowitej przebudowy Alej Jerozolimskich na odcinku od ronda Czterdziestolatka do ronda de Gaulle’a i dalej do wjazdu na wiadukt mostu Poniatowskiego. Projekt powstanie w ścisłej koordynacji z PKP, które planują przebudowę tunelu średnicowego oraz budowę nowej stacji w rejonie ulicy Nowy Świat. Ta inwestycja potrwa około trzech lat i będzie się wiązała z dużymi utrudnieniami, zarówno w ruchu indywidualnym, jak i komunikacji publicznej.
Aleje Jerozolimskie po przebudowie mają wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. Inny będzie podział ulicy, z szerokimi chodnikami i wyznaczonymi miejscami na ogródki gastronomiczne, drogami rowerowymi o szerokości trzech metrów po obu stronach. Przybędzie zieleni. Jezdnia będzie węższa - w każdą stronę będzie się składała z pasa ruchu ogólnego, buspasa i pasa do parkowania.
Do historii przejdą ronda u zbiegu z Marszałkowską (rondo Dmowskiego) i Nowym Światem (rondo de Gaulle’a). Zamiast nich powstaną zwyczajne skrzyżowania, co pozwoli odzyskać przestrzeń dla pieszych i poprawić przesiadki. Na obu skrzyżowaniach powstanie komplet naziemnych przejść dla pieszych. Nowe zebry powstaną również na wysokości Pankiewicza i Brackiej, przy stacji PKP Powiśle, a także na wysokości "Domu Partii" (drugie dojście do przystanku tramwajowego) i po wschodniej stronie ronda Czterdziestolatka. Przesunięte, wydłużone i poszerzone zostaną też przystanki tramwajowe i autobusowe.
Projekt opracowany przez ZDM ma zostać wykorzystany w procesie przebudowy linii kolejowej, tak aby wprowadzić zmiany nad tunelem średnicowym zamiast odtwarzania stanu istniejącego. Termin realizacji inwestycji jest zatem uzależniony od harmonogramu prac kolejowych.
Nowe Centrum Warszawy
Przebudowa Alej Jerozolimskich to jeden z elementów mocno promowanej przez ekipę Rafała Trzaskowskiego koncepcji Nowego Centrum Warszawy. Wzdłuż placu Defilad dobiega końca budowa nowej drogi dla rowerów. Po latach obietnic w sąsiedztwie ronda Dmowskiego, choć nie bezpośrednio przy nim, w tym roku mają pojawić się wreszcie naziemne przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów. Miasto wybrało ofertę firmy Balzola, która za 11 milionów złotych wytyczy wokół ronda cztery naziemne przejścia na wysokości ulic: Widok, Poznańskiej, Nowogrodzkiej i Parkingowej. Przy trzech z nich zostaną utworzone przejazdy rowerowe.
Oprócz tego trwa przebudowa placu Pięciu Rogów, rozstrzygnięty został konkurs na koncepcję Chmielnej, a - jak zapowiada miasto - niebawem zostanie ogłoszony kolejny – na rejon ulic Złotej i Zgoda. Z kolei w ubiegłym roku kompleksową zmianę przeszedł centralny odcinek alei Jana Pawła II wraz z rondem Czterdziestolatka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24