Z zatoki autobusowej zrobili parking. Posypały się mandaty

Straż miejska założyła blokady
Siedem blokad na samochody zaparkowane przy Wierzbowej
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Straż miejska założyła w czwartek aż siedem blokad na samochody zaparkowane przy Wierzbowej. To płatny parking, ale kierowcy nie zauważają, że jest przeznaczony jedynie dla autobusów – opisuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

Odcinek Wierzbowej, o którym mowa, znajduje się w pobliżu placu Piłsudskiego. To strefa płatnego parkowania.

Parkują na nieczynnej zatoce autobusowej

– Kierowcy upodobali sobie to miejsce na parking, stoją tu też taksówki. To nieczynna zatoka autobusowa – opisuje nasz reporter, który był na miejscu. – Znaki, które tam stoją, informują, że zatoka autobusowa jest nieczynna. To płatny parking dla autokarów – dodaje.

Mimo tego w czwartek do południa zaparkowanych było tam kilkanaście samochodów: spoza, ale też i z Warszawy oraz kilka taksówek. – Straż miejska w towarzystwie pracownika Zarządu Dróg Miejskich założyła siedem blokad – opisuje dalej Węgrzynowicz.  

Muszą zapłacić 100 złotych

Straż miejska potwierdza, że w czwartek na Wierzbowej zostały wystawione mandaty.

- To miejsce służy jako weekendowy przystanek autobusowy. W dzień powszedni jest oznakowane jako parking płatny, przeznaczony dla autobusów. Dlatego samochody osobowe nie mogą tam parkować – mówi Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej. – Kierowcy, którzy dostali w czwartek mandat, będą musieli zapłacić po 100 złotych – dodaje.

tvnwarszawa.pl

Czytaj także: