Powtórka z rozrywki na Ursynowie: zwężają Dereniową, kierowcy się burzą

Zmiany na Dereniowej
Zmiany na Dereniowej
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Zmiany na DereniowejMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Spór o zwężanie ulicy Stryjeńskich zakończył się odłożeniem planów na "święty nigdy". Ursynowianom najwyraźniej mało - w internecie nakręca się już identyczny konflikt. Tym razem poszło o Dereniową.

Sytuacja jest tak podobna, że w zasadzie moglibyśmy pisać o niej metodą CTRL+C, CTRL+V. W tegorocznej edycji budżetu partycypacyjnego na Ursynowie wygrał projekt uspokojenia ruchu na ulicy Dereniowej. Zakłada poprawę bezpieczeństwa przy szkołach na Hirszfelda, Hawajskiej i na Amundsena, gdzie – według autorów - często dochodziło do wypadków.

Co się zmieni? Po pierwsze, zamiast czterech pasów mają być dwa, węższe o pół metra, niż dziś. Pojawi się nowe przejście dla pieszych oraz pasy rowerowe. I, co ważne dla zmotoryzowanych mieszkańców, przybędzie miejsc parkingowych.

"Będą korki"

Tym ostatnim to jednak nie wystarcza. I tak, jak w przypadku ciągnącej się blisko rok awantury o zwężenie ulicy Stryjeńskich, już zaczęli narzekać.

"Kto wpadł na pomysł realizowanego obecnie remontu / przebudowy ulicy Dereniowej? Jestem mieszkańcem tej ulicy od ponad 20 lat i z przerażeniem patrzę na to, co wyprawiają od dwóch dni drogowcy" - napisał na warszawa@tvn.pl nasz czytelnik, mieszkaniec ulicy Dereniowej.

"Z ułożonych już wysepek widzę, że będę miał bardzo utrudniony i wyjazd i przyjazd do domu (…) Ponadto już obecnie, kiedy nie ma jeszcze ścieżek rowerowych, ulica się korkuje, bo drogowcy zostawili tylko jeden pas ruchu, więc mamy zapewnione korki, a dzięki temu, smród spalin w naszych mieszkaniach" - dodaje.

Nie inaczej jest w serwisach społecznościowych również inni mieszkańcy, gdzie mieszkańcy już piszą, że nie godzą się na taki remont. Tyle, że tym razem nikt nie pyta ich o zdanie - nauczeni awanturą na Stryjeńkich urzędnicy zaczęli po prostu realizować zwycięski projekt.

"Będzie bezpieczniej"

Podobieństwo tych dwóch sytuacji nie jest zresztą przypadkowe, bo oba projekty mają tego samego autora, który dziś tłumaczy: "Główny powód zmiany organizacji ruchu to konieczność poprawy bezpieczeństwa pieszych, w tym dzieci" - tłumaczy w jednym serwisów społecznościowych Radosław Wałkuski. I dodaje: "Kierowcy dzięki brakowi możliwości wyprzedzania, konieczności dostosowania prędkości do samochodów, które jadą wolniej oraz nieznacznemu zwężeniu pasu ruchu (3 m zamiast 3,5) będą po prostu jeździć wolniej. (…) Dzięki temu możemy pozbyć się miejsc parkingowych, które przeszkadzają nam wewnątrz osiedli i stanowią zagrożenie. Lub powstrzymać się przed tworzeniem nowych parkingów kosztem terenów zielonych" - przekonuje.

I zapewnia, że zmiany nie wpłyną na płynność ruchu. "Warto wiedzieć, że były na tej ulicy wykonywane pomiary ruchu i wynika z nich, że samochody spokojnie zmieszczą się na jednym pasie ruchu. Ulica Dereniowa jest drogą lokalną (klasa L) i projektując taką ulice powinniśmy mieć na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo i wygodę niezmotoryzowanych, możliwość bezproblemowego przedostania się z jednej strony ulicy na drugą" - tłumaczy.

Podobnego zdania jest burmistrz Ursynowa Robert Kempa. - Projekt wybrali mieszkańcy. Nie dostaliśmy sygnałów, żeby ktoś protestował. W pobliżu są szkoły, zmiany na Dereniowej uspokoją ruch w tym miejscu, więc są potrzebne - kwituje.

kz/r

Pozostałe wiadomości

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Na trasie S2, za węzłem Lotnisko, w porannym szczycie zderzyły się trzy samochody osobowe. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Były jednak spore utrudnienia.

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 23-latka, który uszkodził przypadkowe auto. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że "ze złości". Grozi mu pięć lat więzienia.

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pewien 42-latek prowadził legalny sklep, jednak zawartość zaplecza już taka nie była. Policjanci odkryli składowane tam narkotyki. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Sklep był przykrywką nielegalnego biznesu. "Tłumaczył, że narkotyki są jego lekarstwem"

Sklep był przykrywką nielegalnego biznesu. "Tłumaczył, że narkotyki są jego lekarstwem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska wezwała policję do handlarza truskawkami, który wystawił nielegalnie swoje stoisko na placu Defilad. Mężczyzna zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Został zatrzymany.

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Źródło:
tvnwarszawa.pl