- Niedbały robi dwa razy? - pytamy rzeczniczkę dzielnicy Białołęka Bernadettę Włoch-Nagórny.
- Dzielnicy zależy, żeby poprawić komunikację w tym rejonie, ale to inwestycja realizowana na gruncie prywatnym i za pieniądze prywatnych firm. To nie takie proste, inwestować na nie swoim terenie. Musieliśmy dojść do porozumienia - podkreśla przedstawicielka białołęckiego urzędu.
I wyjaśnia: - To właściciele gruntów przebudowali skrzyżowanie tak, by Skarbka z Gór mogły przejechać przegubowce. Ale podczas przejazdu technicznego ZTM orzekło, że wozy linii 527 nie zmieszczą się na pętli, na którą docierają już autobusy 304 i 204 - opowiada rzeczniczka.
Będzie kolejna przebudowa
Dzielnica właśnie porozumiała się z prywatnymi firmami w sprawie przebudowy pętli i budowy łącznika Skarbka z Gór z ul. Magiczną. - Prace rozpoczną się 8 października i potrwają do końca miesiąca - zapowiada Białołęka. Tymczasowo zamknięty będzie przejazd między ulicami Skarbka z Gór i Magiczną. Dojazd z os. Derby do ul. Głębockiej będzie możliwy ul. Berensona.
Kolejne prace nie znaczą jednak, że na Skarbka wjadą wreszcie przegubowe autobusy. - Ulica jest w złym stanie. Nie wiadomo, czy wytrzyma takie obciążenie. W tej chwili to badamy - mówi rzeczniczka.
Jeśli testy wyjdą słabo, trzeba będzie przebudować całą drogę.
Jakie zmiany?
Tymczasem dzielnica już wystąpiła o zmiany w komunikacji. - Pierwsza dotyczy trasy autobusu 304, zgodnie z sugestiami mieszkańców linia miałaby dowozić dzieci do nowej szkoły przy ul. Zaułek, tam też planowany jest przystanek końcowy tej linii - informuje urząd.
- Po zakończeniu remontu i wykonaniu naprawy nawierzchni ul. Skarbka z Gór planujemy również wjazd na os. Derby autobusu 527, przystanek końcowy tej linii zlokalizowany byłby na pętli przy ul. Skarbka z Gór - informuje rzeczniczka.
- Zachęcamy mieszkańców do podzielenia się swoimi uwagami na temat planowanych zmian na adres: kosultacje@bialoleka.waw.pl - dodaje.
Przebudowa nie oznacza sukcesu
Przebudowa skrzyżowania Skarbka z Gór z Berensona zaczęła się w sierpniu. - Po zakończeniu prac w ulicę Skarba z Gór skręcą autobusy przegubowe komunikacji miejskiej - mówiła wtedy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Bernadeta Włoch-Nagórny. Po zakończeniu prac okazło się, że obietnicy nie można spełnić. ZTM nie chciał wpuścić tam długich autobusów, bo nie mieściły się na pętli - informowało "Życie Warszawy". W rozmowie z gazetą rzecznik ZTM Igor Krajnow powiedział: - Zaproponowaliśmy, by zarząd albo poszerzył pętlę, albo zdecydował o zmianie przystanku końcowego jednej linii.
mz//ec