Do pierwszej kolizji doszło o godzinie 14.10 na odcinku węzeł Janki - węzeł Wypędy, w kierunku Warszawy. Tuż przed wjazdem na S2 zderzyły się dwa samochody osobowe i jeden dostawczy. - Z pierwszych ustaleń wynika, że doszło do najechania. Najpierw skoda uderzyła w peugeota, a ten w iveco - przekazała Karolina Kańka, oficer prasowy pruszkowskiej policji.
Jak dodała, kierowcy byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało, ale utworzył się korek. Zablokowane były dwa pasy w kierunku stolicy.
10 minut później kolejna kolizja
10 minut później na jezdni w tym samym kierunku doszło do kolejnej kraksy. Auta zderzyły się dwa kilometry dalej. Jak opisywała Karolina Kańka, samochody poruszały się lewym pasem. Kierowcy zahamowali przed zatorem na jezdni. - W wyniku tego dostawczy samochód najechał na nissana, ten w forda, a ford w volvo - przekazała policjantka.
Kierowcy byli trzeźwi. Nikomu nic się nie stało. - Tworzą się jednak bardzo duże korki. Zablokowane są dwa pasy ruchu w kierunku Warszawy. Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość - ostrzegała policjantka.