Ogromny korek utworzył się z samego rana na Trasie Siekierkowskiej. Do kolizji doszło na wysokości sanktuarium, ale samochody stały już po praskiej stronie Wisły.
Do kolizji doszło na Mokotowie pomiędzy sanktuarium a ulicą Polską.
- Informację o zdarzeniu dostaliśmy o godz. 5 rano. Doszło do zderzenia samochodu man i volkswagena. Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych - mówiła rano Ewa Sitkiewicz z Komendy Stołecznej Policji.
Na miejsce pojechał nasz reporter. - Jak dowiedziałem się na miejscu, samochód ciężarowy uderzył w przyczepę służby drogowej, której pracownicy myli ekrany. Na jezdni jest dużo odłamków, porozlewane są też płyny - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Jak zaznaczał, pogotowie udzieliło pomocy jednej osobie, ale nie wymagała ona przewiezienia do szpitala. Zablokowany był prawy pas w kierunku Czerniakowskie na Siekierkach, ale korki sięgały aż Wawra. Utrudnienia były m.in. na Płowieckiej, Bronisława Czecha, na Wale Miedzeszyńskim i wzdłuż linii kolejowej do Otwocka.
Sytuację dodatkowo komplikował fakt, że na Trasie Siekierkowskiej, niedaleko miejsca kolizji, zepsuł się samochód, który blokował prawy pas w stronę Mokotowa.
ran/pm