Przejście na drugą stronę Alej Jerozolimskich czy Marszałkowskiej przy rondzie Dmowskiego bywa uciążliwe. Szczególnie dla osób starszych, niepełnosprawnych czy rodziców z małymi dziećmi. Jednak władze miasta długo dojrzewały do rewolucji.
W styczniu pisaliśmy o koncepcji przygotowanej przez stołeczne Biuro Polityki Mobilności i Transportu. Teraz drogowcy szukają biura projektowego, które na jej podstawie przygotuje dokumentację techniczną, która pozwoli wytyczyć przejścia. Jak wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich, dokumentacja będzie obejmować projekt organizacji ruchu, program sygnalizacji świetlnej, czy szczegóły dotyczące poprowadzenia elektryki.
Jeżeli uda się rozstrzygnąć przetarg w zakładanym terminie, wybrane biuro będzie miało 12 miesięcy na wywiązanie się z zadania. Wtedy możliwe będzie oddanie przejść do użytku pod koniec 2019 roku.
Cztery zebry
Przypomnijmy, w planach jest wyznaczenie czterech przejść dla pieszych, które znajdą się w odległości kilkudziesięciu metrów od skrzyżowania.
Pierwsza zebra - przez Marszałkowską (po północnej stronie) powstanie za ulicą Widok. Zaplanowany jest tu także przejazd rowerowy i odcinek drogi rowerowej do ulicy Widok (z kontraruchem rowerowym) oraz rowerowe połączenie do Poznańskiej. Aby to zrealizować, konieczna będzie przebudowa i przesunięcie zewnętrznych krawędzi jezdni do osi Marszałkowskiej poprzez zwężenie pasa autobusowego.
Drugie przejście ma przebiegać również przez Marszałkowską, ale po południowej stronie, na wysokości Nowogrodzkiej. Rowerzyści będą mogli tu przejechać przez Marszałkowską wzdłuż Nowogrodzkiej (z kontraruchem rowerowym). Potrzebna będzie jednak zmiana organizacji ruchu od skrzyżowania z Żurawią, która będzie polegać na skróceniu wydzielonych pasów do skrętów.
Trzecie przejście zostanie wydzielone przez Aleje Jerozolimskie, po wschodniej stronie, na wysokości Parkingowej. "Projektanci nie wrysowali tam przejazdu rowerowego, bo nie łączyłby się on z siecią dróg rowerowych (ale zostawiają tam rezerwę terenu na przyszłość)" - wyjaśniają urzędnicy. Tu konieczna będzie korekta pasa do skrętu w lewo (wschód-południe) oraz skrócenie zatoki autobusowej. I ostatnie pasy mają przebiegać przez Aleje Jerozolimskie po zachodniej stronie, na wysokości Poznańskiej. Znajdzie się tu także przejazd rowerowy i droga rowerowa łącząca Poznańską (z kontraruchem rowerowym) z Widok. Tu - jak informuje ratusz - do wykonania będzie więcej. Trzeba będzie przesunąć krawędzie obydwu jezdni: tej w kierunku Ochoty na północ, a w stronę Pragi na południe.
Dłuższe przystanki tramwajowe
Każde z przejść będzie miało osiem metrów szerokości. Nie zabraknie też azylów między jezdniami. Drogowcy zapewniają też, że czas wyświetlania zielonego światła ma być ustawiony tak, by bez problemu pokonać całe przejście przy jednym cyklu.
Przedłużone zostaną perony tramwajowe (wszystkie będą miały po około 66 metrów, czyli tyle, ile potrzebują dwa tramwaje), aby można się na nie dostać bezpośrednio z nowych zebr.
Drogowcy podkreślają, że przejścia nie pogorszą płynności ruchu aut (ta sama liczba i szerokość pasów) i tramwajów (wciąż będą miały priorytet). "Ponadto prognozy mówią, że do 2020 roku zmniejszy się liczba samochodów przejeżdżających przez rondo o około 12 procent" - czytamy w informacji drogowców.
Frezowanie na rondzie Dmowskiego
Frezowanie na rondzie Dmowskiego
kk/b
Źródło zdjęcia głównego: ZDM