Do wypadku doszło przed godziną 17. Audi najpierw zderzyło się z toyotą, a potem wbiło w ścianę narożnego budynku. Kierująca ratowała się prawdopodobnie przed uderzeniem w betonowe bariery, które ustawiono w poprzek ulicy w związku z "Otwartą Ząbkowską"; ulica pełni latem funkcję deptaku.
W niedzielę po południu był tam tłum ludzi. - W pierwszej chwili myśleli, że ktoś chce ich taranować. Wpadli w popłoch - relacjonuje Bartosz Andrejuk, dziennikarz, który też był w okolicy i przesłał nam zdjęcia. I dodaje: - Według świadków, audi jechało Ząbkowską, od wschodu, najprawdopodobniej dość szybko. Wyglądało to tak, jakby kierująca nie wiedziała, że ulica jest zamknięta. Na skrzyżowaniu pojawiła się toyota i doszło do zderzenia.
Na przebieg wypadku mogło mieć wpływ to, że tuż przed nim na Pradze zaczął padać przelotny deszcz - brukowana ulica była mokra.
Stołeczna policja potwierdza, że kierująca audi trafiła do szpitala.
Samochód wbił się w budynek
r