Kierowca granatowej alfy romeo zaparkował na zamkniętym fragmencie ulicy Popiełuszki, przy Krasińskiego. Najprawdopodobniej nie wiedział, że w sobotę ulica zostanie udostępniona kierowcom. Jego auto utrudniało ruch. Po południu zostało zepchnięte ze skrzyżowania. - To auto kolegi, który jest w Krakowie - tłumaczył mężczyzna.