Sześcioletnia dziewczynka w oknie życia. Zadbana, w dobrym stanie, ale w wieku, który dawał do myślenia. Siostry, które prowadzą okno życia przy Hożej w Warszawie, zawiadomiły policję i wtedy okazało się, że ojciec dziewczynki był wcześniej poszukiwany. Relacja Michała Gołębiowskiego w programie "Polska i Świat". Wszystkie materiały można zobaczyć w TVN24 GO.
Okna życia to właściwie polska instytucja. W takich miejscach, w ciągu 18 lat działalności okien życia w całej Polsce, udało się uratować nawet 160 dzieci. Tylko w tym jednym, przy Hożej, otwartym w 2008 roku, znalazło się 20 dzieci. Wiele z nich może właśnie dzięki temu żyje.
Wyczuwała, że nie wszystko jest w porządku
PRZECZYTAJ: Sześciolatka zostawiona w oknie życia. To, co stało się w czwartek wieczorem, przeszło jednak najśmielsze oczekiwania prowadzących to miejsce - sióstr z zakonu franciszkanek. Około 22 w tym oknie życia znalazło się sześcioletnie dziecko. Jak słyszymy z relacji, dziewczynka zachowywała się spokojnie, ponieważ rodzice, którzy ją tu zostawili, mówili, że wrócą do niej. Ale to już duża dziewczynka. Jak mówiły siostry zakonne, wyczuwała, że na pewno nie wszystko jest w porządku. Siostry zakonne zawiadomiły policję. Ta wkrótce przyjechała i także szybko namierzyła rodziców sześciolatki. Okazało się, że ojciec był poszukiwany w zupełnie innej sprawie. W sprawie obyczajowej o alimenty.
- Informację o takiej sytuacji otrzymaliśmy od sióstr zakonnych, które zarządzają tym miejscem. Z ustaleń policjantów wynika, że dziewczynka znajdowała się w środku. Zostaliśmy o tym fakcie bardzo szybko zaalarmowani i po chwili byliśmy już na miejscu. Dziewczynka została otoczona opieką przez śródmiejskich funkcjonariuszy. Na ten moment dziecko znajduje się w placówce opiekuńczej - mówił w piątek młodszy aspirant Jakub Pacyniak, oficer prasowy śródmiejskiej komendy policji.
Dziecko jest w dobrym stanie, ale standardowa procedura w takich wypadkach wymaga, by pojawiły się tutaj służby medyczne, które sprawdziły to wszystko. Później również wedle tej standardowej procedury dziewczynka została przeniesiona do tymczasowego miejsca zaopiekowania. I teraz o tym, co będzie się działo z nią, zdecyduje sąd rodzinny.
***
Okno życia to miejsce, w którym matka może zostawić noworodka, którym nie chce lub nie może się opiekować. "Okno życia to odpowiednio przygotowane miejsce, w którym anonimowo i przede wszystkim bezpiecznie można pozostawić nowo narodzone dziecko, gdy z różnych powodów matka nie może podjąć się jego wychowywania. Zadaniem czuwających sióstr zakonnych jest zapewnienie dziecku opieki w pierwszych chwilach po pozostawieniu. Dziecko to jest przekazywane do szpitala dla zapewnienia mu opieki lekarskiej. W następnej kolejności maluch trafia do pogotowia rodzinnego, równocześnie rozpoczynana jest procedura adopcyjna" - wyjaśniają na stronie internetowej siostry franciszkanki.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn