Wracał z meczu, chciał sobie skrócić drogę na przystanek, spadł z mostu. 42-latek nie żyje
Link skopiowany do schowka.
Po czwartkowym meczu jeden z kibiców spadł z Trasy Łazienkowskiej w okolicy przystanku przy Czerniakowskiej. Policja podała, że 42-latek nie przeżył upadku.
O tragicznym w skutkach zdarzeniu dowiedział się reporter tvnwarzawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Wczoraj po meczu Legii jeden z kibiców spadł z Trasy Łazienkowskiej. Zmarł po resuscytacji. Chciał przedostać się na przystanek na moście Łazienkowskim w kierunku Pragi. Spadł w okolicach przystanku Torwar 03 przy Czerniakowskiej - dowiedział się nasz reporter.
Policja potwierdziła, że taki wypadek miał miejsce.
- Do zdarzenia doszło około godziny 21. Mężczyzna chciał skrócić sobie drogę na przystanek i spadł z wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. 42-latek zginął - potwierdził podinspektor Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.