"Wieloletnie zabiegi o wyburzenie zrujnowanych pawilonów przy Targowej 18 przyniosły skutek" - poinformowało w mediach społecznościowych stowarzyszenie Porozumienie dla Pragi. Urząd dzielnicy potwierdził, że Zakład Gospodarowania Nieruchomościami ogłosił przetarg na rozbiórkę.
Piętrowe pawilony przy Targowej i Mackiewicza zostały wzniesione w latach 1970-1971. Jeszcze do niedawna działali tam rzemieślnicy. W ostatnich latach, po tym, jak pracownie musiały się przenieść, kompleks zaczął niszczeć, a jego przyszłość była niepewna z uwagi na planowaną Trasę Świętokrzyską.
"Obiekt podpaleń"
Budynki stały się "jedną z najgorszych wizytówek ulicy Targowej(...) obiektem częstych podpaleń i dzikim wysypiskiem. O ich rozbiórkę od lat upominali się mieszkańcy, wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie u władz Pragi" - napisało na Facebooku stowarzyszenie Porozumienie dla Pragi.
O przetarg na rozbiórkę zapytaliśmy urząd Pragi Północ. - Z informacji przekazanych mi przez dyrekcję Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami wynika, że ogłoszone zostało postępowanie przetargowe dotyczące rozbiórki pawilonów przy ulicy Targowej 18. Termin składania ofert to 20 marca. Koszt prac zostanie określony po rozstrzygnięciu tego postępowania na podstawie wybranej oferty - przekazał nam Mateusz Kędzierski, rzecznik dzielnicy.
- Odnosząc się do planów co do tego miejsca: jest tam przewidziana budowa ulicy Nowokijowskiej, przedłużenia Trasy Świętokrzyskiej - dodał.
Jeden z najbardziej problematycznych praskich adresów
Porozumienie dla Pragi wielokrotnie podkreślało, że to "jeden z najbardziej problematycznych praskich adresów". "Póki w pawilonach działały punkty usługowe, było w miarę ok" - zaznaczano w poprzednich wpisach w mediach społecznościowych.
"Gdy zapadła decyzja o poprowadzeniu przez ten teren Trasy Świętokrzyskiej , inwestycji Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, przedsiębiorcy, tacy jak legendarna pracownia Cieszkowski-Pracownia czapek i kapeluszy, musieli się przenieść." - wspomniano.
Stowarzyszenie przypomniało też, że trasa nie powstała, a pustostany zostały. Jak opisywali, dla okolicznych mieszkańców rozpoczął się dramat: "pożary, zaśmiecanie terenu, pijaństwo, porzucane strzykawki, oddawanie moczu na klatkach pobliskich kamienic" - wymieniono.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl