Ayana, samica irbisa śnieżnego, odeszła w czwartek po długiej i wyczerpującej walce - poinformowało w poniedziałek warszawskie zoo. Przyczyną śmierci pantery śnieżnej była niewydolność krążeniowo-oddechowa w wyniku powikłań związanych z COVID-19.
Jak podało zoo, Ayana przeszła infekcję układu oddechowego pod koniec listopada 2021 roku. - Kiedy tylko zaczęły się pojawiać u Ayany objawy ze strony układu oddechowego, to oczywiście zrobiono jej testy. Przy czym te testy wyszły negatywne, ale zrobiono jej test na przeciwciała, który wykazał, że miała kontakt z wirusem. W związku z czym to, co obserwowaliśmy, to już były powikłania po zakażeniu - wyjaśniła nam Anna Karczewska, rzeczniczka warszawskiego zoo.
Ayana została objęta opieką lekarzy, którzy walczyli o jej wyleczenie. Pomagali im w tym specjaliści z różnych dziedzin. "Niestety 17 stycznia doszło do zaostrzenia objawów oddechowych i znacznego pogorszenia stanu zdrowia. Pomimo immobilizacji (unieruchomienia pacjenta na czas badania poprzez podanie leków uspokajających i znieczulających) i próby stabilizacji stanu zdrowia irbisa, ostatecznie Ayana odeszła z powodu niewydolności oddechowej" - poinformował w komunikacie ogród.
Zdaniem zoo, źródłem zakażenia samicy był człowiek. To nie pierwszy przypadek irbisa śnieżnego, u którego stwierdzono koronawirusa. Przypadki zakażeń stwierdzono w USA, a także w Europie. Zoo poinformowało, że powstała specjalna grupa lekarzy weterynarii zajmująca się tą infekcją u irbisów.
COVID w ogrodach zoologicznych
Zgodnie z danymi statystycznymi ogrodów zoologicznych, koronawirusa stwierdzono u takich gatunków zwierząt, jak hiena, lew, lampart, hipopotam, binturong, kotek cętkowany, ostronos, irbis śnieżny, goryl, wydra, puma, mulak białoogonowy, poza tym u łasicowatych i psowatych. Po otrzymaniu wyników Ayani przeprowadzono testy u samca Jamira, który nie wykazywał żadnych objawów, ale współdzielił wybieg z samicą. "Kot jest cały czas pod baczną kontrolą i troskliwą opieką lekarzy weterynarii i opiekunów" - podało warszawskie zoo.
Ayana urodziła się 11 sierpnia 2015 roku w zoo w Norymberdze, zaś do Warszawy trafiła 24 sierpnia 2017 roku. Ibrisy śnieżne w naturze żyją w Azji Środkowej. Mają krępe, dość krótkie łapy i długi, gruby ogon. Na białokremowej lub szarawej na grzbiecie i białej na brzuchu sierści mają czarne lub ciemnobrunatne rozetki i plamy. Ibrisy są bardzo czujne i ostrożne. Żywią się przede wszystkim górskimi ssakami: koziorożcami, markurami, dzikami, piżmowcami syberyjskimi, świstakami, a także ptakami.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sylwia Szerszeń / Warszawskie zoo